Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

to ja zapytam Was drogie Mamy czy któraś z Was miała problem u swojego dziecka z kanalikami łzowymi???? bądź jej dziecko miało przeprowadzany ten zabieg-czy jest skuteczny????????i udało się to załatwić w ramach refundowania???????:((((((

U nas pomogło masowanie obrębia oka

Zabieg jest bardzo prosty i skuteczny , ale często masowanie w obrębie oka przez dłuzszy czas pomaga i tak jak u nas miał być zabieg gruczoły łzowe same sie unormowały i obeszło sie bez zabiegu .To bardzo popularna dolegliwość dzieci często maja począkowe łzawienie i ropienie oczu , trzeba przemywaći często masować by wykształcic prawidłowe dopływanie i drenaż jakby lez i oczek

My również masowaliśmy i codziennie przemywanie oczka pomogło, a masowaliśmy prawie cały czas.I ok. po 2,5 miesiąca przeszło małemu .

u mnie u bliźniąt okazało się że obydwoje mają niedrożne kanaliki- błahostka :((..trzeba było czekać do ukończenia 3 miesiąca ich życia aby poddać ich zabiegowi udrażniania...do tego momentu skazane były na ciągłe wizyty u okulistów i krople aby zapobiec zapaleniom i komplikacjom z tym związanych...u dziewczynki zabieg udrażniania powiódł się..u Dawidka oko prawe udrożniło się a oko lewe niestety nie..trzy razy przeprowadzono zabieg udrażniania z miejscowym znieczuleniem-niestety wzmogło to w oczku krwotoki i cieknięcie ropy:((( .Dostałam skierowanie do szpitala gdzie miano zrobić tomografię mózgu łącznie z kontrastem aby wtedy zobaczyć co powoduje taki stan rzeczy..ponoć miał ciasny kanalik..pocieszano że tak bywa...kiedy stawiłam się do szpitala mówiono że podanie kontrastu w większości przypadków udrażnia kanalik ..poddano małego narkozie i przeprowadzono wyżej wspominany niemal 100 % pewny zabieg.. cóż i tym razem mój Dawidek okazał się pechowcem(ponoć jeden taki przypadek na tysiąc-i mój synek jest właśnie jednym z nich)-medyczne regułki nic mi nie mówiły oprócz tego że moje dziecko BARDZO cierpiało-to czuło i widziało serce matki..lekarz powiedział iż z okulistycznej strony kanalik jest drożny do momentu noska(tam zaczyna się problem) tak że już nic więcej zrobić dla niego na tym oddziale nie można.. dokładnie wypis ze szpitala brzmi,, BADANIE CT Z PODANIEM KONTRASTU DO WORECZKA ŁZOWEGO PO STRONIE LEWEJ WYKAZAŁO BLOK PRZECHODZENIA KONTRASTU DO JAMY NOSA. KONTRAST WIDOCZNY W SZPARZE POWIEKOWEJ , WORECZKU ORAZ W POSZERZONYM KANALIKU. MAŁŻOWINA NOSOWA DOLNA PO STRONIE LEWEJ O POGRUBIAŁEJ ŚLUZÓWCE". Okuliści na tym etapie już nic więcej zrobić nie mogą..teraz już tylko pozostaje wizyta u laryngologa ze wskazaniem na zabieg PRZEZKANALIKOWEJ LASEROWEJ DAKROCYSTORHINOSTOMII(LDCR)-udrażnianie dróg łzowych od strony nosa..podano mi nazwisko lekarza który to przeprowadza-i kolejny cios-po rozmowie telefonicznej okazało się iż cena tegoż zabiegu wynosi 4500 tysiąca.. to AŻ czy TYLKO?:((( NFZ nie refunduje w Polsce tego zabiegu uważając go za kosmetykę:(((Jaka kosmetyka skoro bez zabiegu mojemu dziecku niemalże bez przerwy leje się z oczka ropa na przemian z krwią..non stop musi je mieć przemywane..każdy stan zapalny wiąże się z komplikacjami bo ileż tych infekcji można mieć???owszem Dawid od tego nie umrze- ale co to za przyszłość z ciągle opuchniętym łzawiącym okiem..przecież w końcu krople przestaną przynosić jakąkolwiek pomoc a czytając o tym schorzeniu nie leczonym zdaję sobie sprawę iż może to doprowadzić do wielu innych czasem nieodwracalnych konsekwencji..ileż jeszcze razy wyląduję na ostrym dyżurze z dzieckiem który niemalże wygląda jak bokser po paru rundach ciężkiej walki??zapalenie uszu bardzo bolesne to też nie lada u mnie atrakcja ...NFZ jest TAK SZCZODRY iż refunduje zabieg podobny i DUŻO droższy(ok.8000zł) a jedynym mankamentem są szramy na twarzy dziecka..GDZIE TU LOGIKA??a tyle się mówi o problemach finansowych naszej służby zdrowia... wybaczcie ale przy takiej polityce wcale się temu nie dziwię skoro bardziej opłaca się refundować zabieg dużo droższy i dla mnie kojarzący się z rzeźnią ..pobyt w szpitalu po takim zabiegu też kosztuje a nie można znaleźć pieniędzy na zabieg trwający paręnaście minut..nie rozumiem na czym zależy naszym urzędnikom i po co tyle debat o oszczędności skoro tak się właśnie postępuje:(((tylko w imię czego mam dać KROIĆ moje dziecko..na co płacę podatki.. ale przecież jako matka mając do wyboru nie okaleczanie dziecka za dużo większe pieniądze a przeprowadzenie krótkiego zabiegu tym samym unikając kolejnego już bezsensownego pobytu w szpitalu odpowiedź nasuwa się sama co wybiorę...teraz jesienią i na dzień dzisiejszy wycieki z oka jakby się zmniejszyły..ale latem była tragedia..w centrum zdrowia dziecka radzą czekać bo być może blokada ustąpi z czasem w miarę jak dziecko rośnie....wykryli u niego w oku po pobraniu posiewu GRONKOWCA ZŁOCISTEGO którego prawdopodobnie dostał w prezencie podczas pobytu w szpitalu:((tłumaczono nam że gronkowca to ma każdy i żyje..odpaliłam że z AIDS też można żyć co nie znaczy że ktoś jest zdrowy...Lekarze którzy przeprowadzają zabieg LDCR twierdza że u Dawidka czas gra rolę bo już na dzień dzisiejszy ma torbiel ..roztrzeń..i może być jeszcze gorzej :(( znowu nie wiem komu wierzyć i kto mówi prawdę..a może ktoś chce zarobić..to znowu komuś innemu zależy aby zbyć przewrażliwiona mamę..już się pogubiłam..jedno jest pewne -muszę pomóc mojemu dziecku tylko kogo słuchać???

Wiesz co nie daj sie lekarzom bo to konowały , czas duzo dla Ciebie znaczy , w miare jak dziecko rosnie pewne rzeczy sie udrażniaja i przy regularnym rozrzedzaniu wydzieliny w nosie , przepłukiwaniu , mysle że r ezultat musi być .Już teraz jest poprawa a czasem leczenie w naszych szpitalach to mam wrażenie eksperymenty .mamy tą szczę sliwa sytuację że mieszkamy w Łodzi a tu ze strony pediatri i leczenia małych dzieci równiez okulistycznie jest naprawde super .Moze jeszcze skonsultuj sie z jakims madrym lekarzem i czas tez gra na twoja korzyśc .U nas tak było do 4-6 msc wiele rzeczy sie wyjasnia

gurami72 dziękuję..pewnie ze się nie poddam..bo mam o KOGO walczyć:))) ja mieszkam w Warszawie..mam opinie lekarza ze szpitala z oddziału okulistycznego że oni nie są w stanie na dzień dzisiejszy już bardziej pomóc mojemu dziecku...zalecają właśnie LDCR..byłam na konsultacji w klinice gdzie przeprowadzają te zabiegi i tam również otrzymałam opinię że pacjent w pełni kwalifikuje się do zabiegu gdyż wszystkie inne dotychczasowo przeprowadzone zabiegi nie przyniosły pozytywnego rezultatu...i w końcu ustną opinię z Centrum Zdrowia Dziecka gdzie zalecają czekanie ..jak na razie kiedy jest zimno i dziecku jakby ustąpiły ropienia mogę to zrobić ale jak kolejne cieplejsze dni okażą się takie same jak tegoroczna wiosna i lato to zacznę walkę od początku..gdzie ja nie pisałam ..do NFZ..do Rzecznika Praw Dziecka a nawet do Uwagi TVN..jedni mnie ignorowali..inni zbywali by jeszcze inni choć trochę dali mi wiary że los mojego dziecka jest dla nich choć trochę ważny... :(((.Panie z NFZ pomogły mi czysto prywatnie umawiając mnie na konsultacje w Centrum Zdrowia Dziecka w trybie dość szybkim bo normalnie musiałabym czekać na nią ładnych parę miesięcy jak nie dłużej..tylko ja dalej nie wiem -czy jeśli pozwoli mi na to sytuacja materialna to mam robić ten zabieg??? ..czy też zgodnie z zaleceniem jednego z kilku lekarzy czekać??bo kroić twarzy mu nie dam:(((((

Napisz mi w jakim wieku sa twoje dzieciaczki , wczoraj juz poszłam lulać dzis przeczytałam co napisałaś .Kazdy wiek ma swoje prawa i rozwój nastepuje jak i postęp w leczeniu w miarę jak dziecko rośnie .Wiesz jak mój pierwszy syn urodził sie a było to 17 lat temu straszono mnie wodogłowiem , latalismy po badanich , W MATCE POLCE prześwietlano , jeszcze nie tak dużo wiedziano wtedy o wodogłowiu .Głowa mu rosła po 1 cm na dobe - wyobrazasz sobie po przezywalismy przez pierwszy tydzień.Poszłam na rutynowe badanie do wspaniałego pediatry- do tej pory jest naszym lekarzem , kobieta zbadała i powiedział niech pani czeka , wg niej kości czaszki były zbyt mocno ścisniete w łonie i po prostu zaczął normalnie rosnąc , teraz ma 185 cm , i wszystko Ok , Choc póxniej był znów problem nogi za szybko zaczęły rosnąc tkanka mięka nie nadążała za wzrostem kości , kolana gorące ,, zwolnienia z w-f żadnych ćwiczeń, gips najprostszy sposób , Ja polegam na starych lekarzach i ich opiniach , odczekaj msc 2 zobaczysz , jestes matka intuicyjnie wiesz co najlepsze dla twojego dziecka.Pozdrawiam:)

bliźniaki 16 listopada skończyły roczek:)))nie wiem kogo słuchać ale poczekam..tylko naprawdę wkurzę się jak się ociepli i piekło znowu się zacznie..powiedzmy że wolałabym aby Pani z Centrum Zdrowia Dziecka miała rację ale życie pokaże ...ale czy to możliwe aby dwóch pozostałych ze szpitala i kliniki się mylili?:(((pokaże..ponoć jakiś szpital w Gliwicach przeprowadza takie laserowe zabiegi ,,jednego dnia"..ale który nie wiem:(((..



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-11-20 22:20 przez iv37.

Zajrzyj na stronę NFZ oni umieszczają listę szpitali które równiez częsciowo refunduje , zacznij od tych - czyli porad a później rozważ na ile czas pozwoli bo to juz rok , troche czasu jest ale nie za duzo , dzieci wkraczaja w okres szybkiego wzrostu i zmian po roku , unormuje sie ale nie do końca .Pozdrawiam:):):

pisałam do NFZ parę razy..odwoływałam się od pism z odmową:(( odpisywali ze mają w koszyku świadczeń ,, udrażnianie dróg łzowych-inne" ale nie są w stanie odpowiedzieć czy akurat LDCR można uznać za te ,,inne" ;(((((..skierowano mnie do konsultanta wojewódzkiego od spraw okulistyki gdzie z kolei usłyszałam że nie zajmują się dziećmi tylko dorosłymi więc nie rozumieją stanowiska NFZ które do nich kieruje..ot i wszystko...potem kolejne odwołania i pisma do rzecznika praw dziecka przy NFZcie..powiedziano mi że pretensje to nie do nich tylko do Ministra Zdrowia

Jeśli wyrzucają CIę oknem , wchodź drzwiami.Ja do Ministerstwa Zdrowia pisałabym do skutku Ale teraz wchodziłam na strone szpitali Gliwic, proponowałabym napisac do kilku meilowo informacje aż trafisz na własciwy oddział , w końcu maja chyba do licha jakies wykazy oddziałów okulistycznych specjalizujących sie jezli juz wiesz że jest taka opcja - podpytac sie bo czasem nie chce wprost [owiedziec a usługa jest częsciowo prywatna i niekoniecznie z 4,5 tys .Dobry lekarz kulista laserowo przy perswazji pienięznej inaczej Cie potraktuje , taka jest u Nas przktyka niestety .I koniecznie zajrzyj do CZMP w Łodzi - tam tez sa specjaliści - najdokładniej Cie zbadaja tzn chłoczyka

dziękuję za super rady:))))naprawdę..poczekam do wiosny w/g zaleceń pani doktor ..ponoć jest bardzo dobra..ale ona jeśli jest naprawdę ku temu potrzeba robi zabieg związany z cięciem chirurgicznym NA CO NA PEWNO SIĘ NIE ZGODZĘ:(((
ten lekarz który postawił diagnozę po obejrzeniu tomografii mózgu o pilnym zabiegu laserowym też jest bardzo znany..wchodziłam na jego stronę i różne sympozja w których brał udział...ta klinika leczy ludzi z całej Polski z bardzo dobrymi opiniami-jakoś mi ciężko przyjąć że się myli..ale któryś z nich na pewno bo nie ma takiej możliwości aby wszyscy postawili dobre diagnozy które są zaprzeczeniem jedna drugiej:(((

Napisz, proszę, jak zakończyła się sprawa z oczkiem Twojego synka? Mieliście zabieg LCDR? Jakie są efekty?

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Zapalenie oskrzeli