Obecnie rozmawiamy o:

polecany dentysta

godzinę temu

elektryka sklep

godzinę temu

wakacje last minute

godzinę temu

Budowa domu

godzinę temu

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

RWA KULSZOWA/DYSKOPATIA POMOCY!!!!

26 wrz 2010 - 21:46:43

Witam Drogie Mamy!!!!
Jak w temacie...RWA KULSZOWA od 2 tygodni prawie nie funkcjonuje, problemem jest przemieszczanie się po mieszkaniu, wyzwaniem wyjście do miasta (np.przychodnia) "ciągnie" mnie prawe udo, co utrudnia chodzenie, wykrzywia mnie w pół, wyprostowanie się jest często niemożliwe, i co najgorsze BOLI okropnie, dosłownie"ciągnie", "rwie". Lekarze (byłam u 3) stwierdzili, że to Rwa kulszowa, a nawet o Dyskopatii raz usłyszałam.

Byłam u lekarza, dostałam przerózniaste leki, rozkurczające, przeciwzapalne ( DICLORATIO, MYDOCALM FORTE)...głównie po nich miałam nudności, bolał mnie żołądek, mimo brania także leków osłonowych( POLPRAZOL), więc ostatnio dostałam zastrzyki (OLFEN 75 i MILGAMMA N), dzięki nim + Ketanol (przeciwbólowy) była widoczna poprawa.
Dziś byłam bez zastrzyku, skończyła się seria, a mnie wygiełao z powrotem:(
Jutro znów idę do lekarza ogólnego. Na wizytę u ortopedy czekam już ponad 1,5 tygodnia, 1 padziernika mam zamówioną wizytę (prywatnie).
Stosuję maści rozgrzewjące, ale ich działanie jest tylko doraźne, po kilku godzinach znów trzeba smarować i tak cały czas.

Drogie Szafowiczki, mam nadzieję, że chorych jest tu niewiele Mam, ale jeśli już są... jak sobie radzicie z rwą kulszową? co Wam pomaga? Na necie widziałam gdzieś wpis na forum o zastrzyku z B12, któraś Mama skorzystała z niego?
Jakie formy rehabilitacji polecacie??? Jakich lekarzy, masażystów (zachodniopomorskie)??? Wiem, że kwestią sporną są masaże czy wizyty u kręgarza, zdania są podzielone, są "za" jak i "przeciw", jakie jest Wasze zdania???

Zaniepokoił mnie jeszcze dziś fakt, sinych 2 dużych paznokci u nóg, wcześniej nigdy nie miałam nic podobnego, na pewno się nie uderzyłam. Może to rezulatat stosowania leków i zastrzyków? A może objaw??? Co na necie znalazłam- to kłopoty z krązeniem, z sercem...

Pozdrawiam i z góry dziękuję za wszystkie wskazówki:)



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-09-26 21:49 przez 83Agatha.

RWA KULSZOWA/DYSKOPATIA POMOCY!!!!

26 wrz 2010 - 22:02:44

moze to marne pocieszenie dla Ciebie, ale z rwa nie mialm do czynienia :)
natomiast dyskopatia, skolioza i przepuklina rdzeniowo- kręgosłupowa nie sa mi obce- a co za tym idzie gorset tez.
Mam takie przeciazenia na ledzwiach ,ze lekarz sie dziwil jak ja funkcjonuje tak normalnie.
A zaczelo sie tez od bolu w plecach- i nie moglam o wlasnych silach wyjsc z wanny
wizyta u lekarza - wtedy jeszcze karmilam pierwsza core i co - nie mam pania czym leczyc dopoki pani karmi- i przepisala mi masaze to byl wrzesien a masaze na styczen dopiero kolejnego roku:(
odstawilam mala w 3 dni i powrot do lekarza- tym razem neurolog zlecil tk i z niego wyszlo wlasnie to co opisalam wyzej
Dostalam leki jak dobrze pamietam to Coxalgan- wielkie czerwone tablety po ktorych moglam miec krwawe stolce wymoty ect.
kilka wzielam ale nie do konca- oglupialy itp.
trafilam potem do reumatologa i to on mnie wsadzil w gorset - koleje leki- po ktorych chodzilam od sciany do sciany.
wreszcie zdecydowalam sie isc do bioenergo terapetu- zachwalanego przez pol mojej rodziny i znajomych.
bylam kilka razy i nie biore zadnych lekow do dzis a bylo to 6 lat temu.
Teraz po 2 ciazy- tez mnie pobolewaly plecyska i historia sie powtarza , prosze przyjsc jak pani przestanie karmic to zrobimy rezonans, czy cos tam sie zmienilo itp.
nie karmie juz 2 miesiace ale jakos mi nie podrodze do lekarza- za to chyba znowu sie przejde do tego" :magika:" hehehe

pozdrawiam Cie cieplutko i zycze szybkiego powrotu do zdrowka i trafienia na odpowidnia osobe ( lekarz...)

RWA KULSZOWA/DYSKOPATIA POMOCY!!!!

26 wrz 2010 - 22:17:28

.maggi79 sporo przeszłaś, i wierzę że ból był nie do opisania, sama już doświadczyłam nie mocy ruszenia się, leżenie/chodzenie/ siedzenie w każdej formie strasznie boli, nieprzespane noce i ten ciągły tępy, rwiący ból. Mnie kręgosłup nie boli, tylko noga, ale po prześwietleniu RTG lekarz mi wyjaśnił, że kręgosłup uciska nerwy :/
Najgorsze są kolejne leki i kolejne, a po nich kolejne... wszystkie nietrafione, z całą masą skutków ubocznych!!! i ten odwieczny problem z możliwością dostania się do specjalisty, nawet prywatnie...odechciewa się wszystkiego :/
w XXI w., w dobie takiego postępu medycznego, wciąż tyle podstawowych rzeczy jest niedostępnych!!!!

Jak na ironię, mam tylko 27 lat, właśnie skończyłam studia po 3 letniej przerwie....szukam pracy, potrzebne mi pilnie skuteczne rozwiązanie w ujarzmieniu owej rwy kulszowej, bo żyć trzeba!!!



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-09-26 22:17 przez 83Agatha.

RWA KULSZOWA/DYSKOPATIA POMOCY!!!!

26 wrz 2010 - 22:31:45

ja mialm 25 jak mnie dopadlo:(
teraz nie jest zle- czasmi tylko gdzies mnie tam pobolewa i jak dluzej sie schylam to wtedy boli- juz jako dziecko jak jezdzialm na wies do babci i byly wykopki, to mnie bolay plecy przy schylaniu- ale twierdzili ze sciemniam by sie wymigac :)

Rwa to cos okropnego moja tesciowa miala i przez m-ac byla uziemiona , a i teraz jej sie odzywa co jakis czas.
nie wiem co moge Ci poradzic - daleka odleglosc, ale probuj moze wreszcie trafisz na dobrego lekarza( wiem, wiem te kolejki i kolejne nietrafione leki maga zniechecac:()

3maj sie:)

RWA KULSZOWA/DYSKOPATIA POMOCY!!!!

26 wrz 2010 - 22:51:38

teraz tak sobię myślę, że jakieś 8 lat temu nadwyrężyłam sobie mięśnie kręgosłupa, wtedy padłam jak długa i nawet podnieść się nie mogłam, mój chłopak na rękach mnie znosiła z 5 piętra do przychodni, dostałam zastrzyk, leki, masci...i leżałam z 5 dni i mineło.

Jak byłam w ciązy ( 3 lata temu) pamiętam, że często bolała mnie kość ogonowa, ale ból był znośny, bardziej dokuczliwy...ale winę przypisywałam przemęczeniu i wynikiem ciązy; ...w czasie porodu miałam jedynie bóle krzyżowe, dosłownie kręgosłup czułam "w gardle" ból okropny!!!!!!
na szczęście minął z chwilą urodzenia synka:)

może ta cała rwa kulszowa to konsekwencja tych wcześniejszych przypadków??? wcale mi się nie uśmiecha zaprzyjaźnianie z tym "podarkiem" :/

RWA KULSZOWA/DYSKOPATIA POMOCY!!!!

26 wrz 2010 - 23:57:52

A to ciekawe, akurat jutro zaczynam rehabilitację z podobnych przyczyn. U mnie wyglądało to tak.
Zawsze miałam skoliozę, starałam się ćwiczyć w domu, ale niewiele to dawało, zresztą nie miałam czasu, na studiach chodziłam na korektywę, było ok, chociaż to tylko 2 razy w tygodniu. Do lekarza nie chodziłam, w sumie zaniedbałam sprawę. Potem przeprowadzałam się i tuż po tej przeprowadzce mnie dopadł straszliwy ból, nie byłam w stanie chodzić, założyć skarpetek, wstać z łóżka. Pomyślałam że się przeciążyłam przy noszeniu pudełek i pakowaniu, poza tym moja praca bardzo obciąża kręgosłup. Dlatego nie poleciałam od razu do lekarza, trochę mi przeszło i dopiero poszłam do internisty. Dał mi skierowanie na prześwietlenie, zrobili mi je w 3 dni (tak 'szybko" bo lekarz napisał w skierowaniu że mam uraz, żeby było szybciej ;). Wyszło że mam skoliozę, ale też lordozę i kifozę. Jako że już było lepiej znów zlekceważyłam sprawę i nie poszłam z tym prześwietleniem do lekarza. Ok. dwóch tygodni później okazało się, ze jestem w ciąży, i wtedy już całkiem nie miałam do tego głowy. W ciąży o dziwo kręgosłup mi bardzo nie dokuczał, może dlatego ze ciąża była zagrożona od samego początku, więc zaczęłam się oszczędzać. Pod koniec ciąży zaczęło mi dokuczać lewe biodro, nie byłam w stanie w ogóle stać, bolało, drętwiała mi cała noga. Zwaliłam to na ciążę i to, że przez ostatnie 1,5 miesiąca przytyłam 10 kg, a normalnie jestem szczupła. Po ciąży znów jakiś czas był spokój, dopiero po ok. roku wróciły te same objawy. W końcu nie byłam już w stanie tego wytrzymać, poszłam do mojej internistki. Jak zobaczyła te wyniki prześwietlenia to załamała ręce, jak usłyszała jaki mam zawód jeszcze bardziej. Od ręki dała mi skierowanie na rehabilitację. Jutro mam pierwsze zabiegi, więc jeszcze nie wiem jak mnie będę katować ;) Z tego co mówi moja internistka i pani ortopeda, do której mnie skierowała, w moim wieku da się jeszcze odwrócić ten proces, tylko trzeba ćwiczyć. Zawsze mi się wydawało, że jestem za stara (mam 25 lat), żeby ćwiczenia mogły cofnąć wady, ale one twierdzą, że czas na to jest do ok. 35 roku życia. Potem już pozostaje tylko leczenie farmakologiczne.
Tez miałam bóle krzyżowe podczas porodu, były wręcz koszmarne, nie pytałam o to lekarza, ale tez się zastanawiam czy to ma jakiś związek.
No cóż, mam nadzieję że mnie jakoś postawią na nogi, bo nie wyobrażam sobie żyć z tym bólem i drętwieniem do końca życia.

RWA KULSZOWA/DYSKOPATIA POMOCY!!!!

27 wrz 2010 - 07:52:17

ja cię nie pocieszę mi nic nie pomagało wyłam z bólu co gorsza w nocy miałam największe rwanie a co za tym idzie nocki nieprzespane a a rwę miałam przez 2 ost mies ciąży więc niefajnie

RWA KULSZOWA/DYSKOPATIA POMOCY!!!!

27 wrz 2010 - 17:34:48

majka51 ja też zawsze wszystko odkładam na "potem", i potem są rezulatay:(
jamajka_dream właśnie nocki są straszne, padasz już , oczy same się zamykają, a żadna pozycja leżenia nie przynosi ulgi, tortura!!!!
Dzięki dziewczyny za Wasze wpisy
Pozdrawiam:) Życzę zdrówka!!!

RWA KULSZOWA/DYSKOPATIA POMOCY!!!!

27 wrz 2010 - 18:03:51

A próbowałaś plastrów rozgrzewających? Ja przykleiłam raz i mi pomogło. Życzę szybkiego pozbycia się bólu :)

RWA KULSZOWA/DYSKOPATIA POMOCY!!!!

27 wrz 2010 - 18:23:46

anchel2 Lekarz mówił, że plastry definitywnie nie rozwiążą problemu rwy kulszowej, bo mam stan zapalny. Na pewno nie zaszkodzą, ale trwałych rezultatów nie będzie, to samo tyczy się maści rozgrzejających (je stosowałam, działają doraźnie, kilka godzin i znów trzeba smarować).
Nie obędzie się bez fizjoterapii, czekam na jej rozpisanie, mam je mieć w środę. Do tego czasu zastrzyki i przeciwbólowo leki.
Nie powiem, czuję się już lepiej jak w zeszłym tygodniu, ale to jeszcze nie to jak być powinno...:(

RWA KULSZOWA/DYSKOPATIA POMOCY!!!!

27 wrz 2010 - 18:36:09

ja mialam wyciag ledzwiowy w czerwcu - to troche pomoglo, mam jeszcze pole magnetyczne do wybrania ale jakos brak mi czasu:(

RWA KULSZOWA/DYSKOPATIA POMOCY!!!!

27 wrz 2010 - 19:04:11

Ja miałam jak mi dzieciątko w brzuszku na nerw uciskało. Ból straszny. Pomagał gorący termofor, ale tylko na chwile. No-spa, maści rozgrzewające i paracetamol.

RWA KULSZOWA/DYSKOPATIA POMOCY!!!!

27 wrz 2010 - 21:41:33

Byłam na rehabilitacji :] Hydromasaż + fizykoterapia + ćwiczenia. Fizykoterapia fajna nie była, bo musiałam leżeć na brzuchu, a więc w pozycji, w której akurat mnie boli ;p Z tego wszystkiego miały być najważniejsze ćwiczenia i już czuję, że tak będzie. Obawiam się tylko, że po zakończeniu rehabilitacji znów nie będę miała czasu żeby je wykonywać w domu... :(

RWA KULSZOWA/DYSKOPATIA POMOCY!!!!

28 wrz 2010 - 11:28:05

majka51 właśnie rehabilitacja przede mną:) a co do pozycji na brzuchu, to od kilku dni, kiedy leki i zastrzyki zaczeły działać, to właśnie leżenie na brzuchu to mój najlepszy sposób na sen:)
już miałam zapowiedziane przez lekarza, że kiedy ból całkowicie ustąpi, po rehabilitacji powinnam zaprzyjaźnić się ze sportem (bieganie, pływanie, gimnastyka) na wzmocnienie mięśni kręgosłupa, żeby zminimalizowąć powroty rwy kulszowej......a ja nie cierpię ćwiczeń!!!!!
Jednakże będzie trzeba się przemóc.
iaera mnie po nospie kręci w żołądku, nigdy jakoś jej nie tolerowałam, parecetamol minimalnie pomaga, najlepszy jest ketonal forte- wiem nie jest najzdrowszy, ale skuteczny. i owszem wszystko co daje ciepło i rozgrzewa przynosi ogromną ulgę :)

Pozdrawiam wszystkie szafowiczki, dziękuję za Wasze posty:)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-09-28 11:33 przez 83Agatha.

RWA KULSZOWA/DYSKOPATIA POMOCY!!!!

03 wrz 2011 - 17:29:31

Ja od miesiaca mecze sie z kregoslupem nie tak jak trzeba dzwignelam dziecko i wysunal mi sie lekko dysk( bol niesamowity) byly zastrzyki byly silne leki (tramal retard) mam zakaz wstawania z lozka nawet do toalety ale oczywiscie nie moge tak po prostu wegetowac bo mozna dostac szalu.Nie wstaje za czesto dobrze ze jest maz bo tak to kto by zajal sie dzieckiem;/ juz mam dosc tej bezradnosci nie wiem czy w ogole dojde do siebie lekarz zaproponowal szpital albo zabieg ale nie pojde do szpitala na 2 tyg nie wytrzymam tyle bez synka jeszcze odleglosc ponad 100 km od domu zabieg tez nie wchodzi w gre bo az tak zle nie jest.Boje sie bo raz jak musialam jechac do szpitala na tomografie to wieczorem bylo pogotowie i teraz nie wiem jak ja mam funkcjonowac ;/ Czy ktoras z Was miala taki problem (wypadniety, wysuniety dysk) wiem ze watek jest stary ...

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

gorączka i bóle brzuszka