Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

wodniak jądra

03 mar 2010 - 15:19:11

Witam wszystkie mamy. Mój synek ma wodniaka lewego jądra. Byliśmy na 3 wizytach w poradni dziecięcej chirurgicznej po czym stwierdzono że musi to być to usunięte operacyjnie. Czy któraś z mam miała taki problem? Jak to przebiega? Jak znosi to dziecko? Jak najlepiej synka do tego przygotować? I co ze sobą wziąć do szpitala?



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-01-07 14:18 przez moderator.

wodniak jądra

07 sty 2011 - 13:55:42

moj synek ma 2 latka dzis lekarz wykryl wodniaka lewego jaderka ale powiedzial, ze jest to nie grozne i do 6 roku zycia sie czeka bo moze chlonac a jak nie dopiero po 6 roku cos sie robi.
Prosze o opinie
jestem zalamana:(

wodniak jądra

07 sty 2011 - 14:44:33

a jaki duzy jest juz ten wodniczek, ze trzeba go koniecznie usunac?
moj maly mial wodniaki obu jaderek...lekarka kazala podnosic do gory jaderka przy nakladaniu pieluszki...po ok 2 miesiacach nie bylo ani sladu po wodniakach. Chirurg natomiast powiedzial, ze wodniaki nalezy usuwac jezeli sa jub bardzo duze np.jak pomarancza albo robi sie przepuklina, w innym wypadku nalezy czekac, bo w wiekszosci przypadkach sie wchlaniaja.
Ale zabieg podobno jest bardzo krotki,nie mozna tego nawet nazwac operacja, chyba dwa dni maluszek jest w szpitalu. Podobno nic strasznego.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-01-07 14:47 przez sylwia-weronika.

wodniak jądra

07 sty 2011 - 14:54:51

no wlasnie narazie lekarz powiedzial zeby czekac dla mnie jest wielkosci hymmm nawet nie orzecha wloskiego... nie jest tak wielki, poprostu mysle jechac w poniedzialek z mezem do chirurga i zapytam jeszcze go o zdanie... bede spokojniejsza,..

wodniak jądra

07 sty 2011 - 15:12:54

najlepiej jeszcze się skonsultować ale jeżeli wodniaczek nie jest taki wielki to napewno każe czekać

wodniak jądra

07 sty 2011 - 15:17:26

skonsultuje sie w poniedzialek wezme skierowanie i pojade do chirurga w miescie ... jestem dobrej mysli , musze sie tego trzymac
<a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0atlu0vpkz.png"; alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
[embed_image ae6d04878c7ef277d0515f404d7a1358]



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-01-07 15:44 przez bestday.

wodniak jądra

07 sty 2011 - 15:57:43

mowi zeby czekac na 2 latka skonczyl w niedziele i kaze czekac ze moze sie wchlonac
[embed_image ae6d04878c7ef277d0515f404d7a1358]
hej no i zapisano synka na zabieg ...
hej no i zapisano synka na zabieg ...



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-01-10 15:02 przez bestday.

zweryfikowana
Posty: 1.353
Ostrzeżenia: 1/5

wodniak jądra

10 sty 2011 - 23:22:25

Współczuje Ci...mój synek też za kilka dni skończy 2 latka i przerażaja mnie jakiekolwiek zabiegi u dzieci-my mamy jutro zaległe szczepienie a ja już to przeżywam :(

zweryfikowana
Posty: 379
Ostrzeżenia: 2/5

wodniak jądra

10 sty 2011 - 23:34:39

My jesteśmy po zabiegu chirurgicznym ,wodniaczka jąderka,i przepukliny pachwinowej.
Czekaliśmy 7 miesięcy,i wodniak się nie wchłonął.
Nasz lekarz chirurg,powiedział,że u rozbrykanego 2-3 latka ciężko będzie z wchłonięciem się.
Dzieciaki są żywe srebra,biegają ,skaczą ,coś dźwigną,my ich nie upilnujemy.

Zabieg jest pod pełną narkozą.
Pobyt w szpitalu zależy,my byliśmy 24 godziny.

Życzę oby się wchłonął.

wodniak jądra

10 sty 2011 - 23:48:17

wiem wlasnie i nie ma problemu z niczym??

wodniak jądra

11 sty 2011 - 10:43:57

Mój synek miał usuniętego wodniaka jak miał 3,5 miesiąca. Trafiliśmy na ostry dyżur w szpitalu - decyzja lekarza natychmiast na stół operacyjny. To był wodniak z przepukliną więc nie było na co czekać. Operacja jest w pełnym uśpieniu,po maluszek zostaje w szpitalu 2-3 dni na obserwacji. Sam zabieg nie jest skomplikowany, wykonuje się ich podobno sporo. Przed zabiegiem i po również najgorsze jest chyba to, że dziecko musi być 6 godzin bez jedzenia i picia - całkowicie na czczo,a z tym ciężko u takiego maluszka( w sumie 12 godz.) Po zabiegu została tylko mała blizna w podbrzuszu. W sumie nie ma się czego obawiać. Życzymy zdrówka i pozdrawiamy:))))

wodniak jądra

11 sty 2011 - 23:38:24

dziekuje uspokoilas mnie:)
juz coraz blizje wyzity lekarza



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-02-28 22:11 przez bestday.

niezweryfikowana
Posty: 7
Ostrzeżenia: 4/5

wodniak jądra

22 maj 2018 - 10:48:49

Odświeżam temat, bo naszego maluszka też spotkał wodniak jądra, ale na szczęście się wchłonął i nie było większego problemu. Jest zdrowy jak ryba. :) Jeśli ktoś by miał jeszcze jakieś pytania czy wątpliwości w tym temacie, to odsyłam to artykułu: http://alfamedycyna.pl/wodniak-jadra/

wodniak jądra

22 maj 2018 - 11:08:34

Mój miał po urodzeniu. Jeżeli do drugiego roku życia samoistnie nie zniknie, to wtedy jest to operowane. W naszym przypadku samo zeszło.

wodniak jądra

22 maj 2018 - 19:28:38

U nas wodniak był operowany przed 2 rokiem życia.
Tego samego dnia wyszliśmy do domu.
Synek przez tydzień był na środkach przeciwbólowych.
Pozostała tylko blizna.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Centrum Zdrowia Dziecka