Jaki zestaw aminokwasów wybrać?
gorący temat
dzisiaj o 20:20
Praca na 1/2 etatu czy otrzymam kredyt?
dzisiaj o 20:00
Kredyt hipoteczny na remont mieszkania
dzisiaj o 19:44
dzisiaj o 19:04
dzisiaj o 16:04
19.10 o 11:52
6.02 o 8:44
5.03 o 16:37
2.09 o 17:09
14.01 o 21:11
22.02 o 13:10
Badania bioderek:)
Badania bioderek:)
rzeczywiście dziewczynki są bardziej narażone...i w 80% to lewe nóżki...tak powiedział pediatra
Badania bioderek:)
ja bylam w pierszym miesiacu- bo mala mial na granicy normy i tak kazali, a potem na 3 miesiace i bylo juz ok- ale wczesniej z starsza dopiero po 3 miesiacach- takie bylo zalecenie przy wychodzeniu zeszpitala i nikt sie nie dziwil
Badania bioderek:)
oj,troszkę to nie takCytat
pulcino3
dokładnie...podobno np. poduszkę frejki dziecko dostaje na tyle ile ma miesięcy przy dysplazji, co by oznaczało, im starsze dziecko, tym dłużej nosi..
moja mała miała stwierdzoną dysplazję przy usg w szpitalu.już ze szpitala wyszłyśmy z poduszką.potem co 3 tyg nowa,ze względu na potrzebę szerszego rozstawu.jak miałą trzy miesiące to zaczęła się szyna.i tak do 9 miesiąca w szynie.potem do drugiego roczku szerokie pieluchowanie.
tak więc,to zależy od stopnia dysplazji,nie od wieku
a u nas prawa nóżka.to zależy od ułożenia w brzuszkuCytat
malenka740715
rzeczywiście dziewczynki są bardziej narażone...i w 80% to lewe nóżki...tak powiedział pediatra
Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-01-21 15:29 przez ulamiel.
Badania bioderek:)
poduszka jest niefajna,dobrze to znam.ale rozwórka-to jest koszmarCytat
pulcino3
u mojej była lewa strona
Badania bioderek:)
Cytat
ulamiel
poduszka jest niefajna,dobrze to znam.ale rozwórka-to jest koszmarCytat
pulcino3
u mojej była lewa strona
rozwórka to masakra - masz rację - zwłaszcza prze pierwsze dni dopóki dziecko się nie przyzwyczai do niej...moja córeczka miała ją założoną latem...trzeba było pilnować żeby się nie odparzyła nie otarła szyjki....później jesienią i teraz zimą był problem z ubieraniem...nie pasowały kurtki (bo nóżki zgięte pod kątem 90 stopni) spodnie, sukienki...zostawały tylko luźne dresy...utrudnione przewijanie przebieranie pielęgnacja....najszczęśliwsza chwila to kąpanie bo można było zdjąć rozwórkę....z czasem Tosia przyzwyczaiła się do niej...nauczyła się nawet siadać...próbowała nawet raczkować jakoś....pół roku żyłam od wizyty do wizyty u ortopedy i za każdym razem szłam z nadzieją że może już koniec i przez pół roku zawód...jeszcze trochę...jeszcze trochę powtarzał lekarz...kiedy wreszcie powiedział że już można zakończyć leczenie płakałam ze szczęścia tak że nie mogłam wypowiedzieć słowa...teraz jesteśmy szczęśliwe..znowu możemy zakładać sukienki
Badania bioderek:)
u nas pierwsze dwa tygodnie były koszmarem.dziecko płakało dzień i noc,to musiało ją strasznie boleć.spałam po pół godzinki na siedząco,mała leżała na piersiach i tylko tak drzemała.......Cytat
malenka740715
Cytat
ulamiel
poduszka jest niefajna,dobrze to znam.ale rozwórka-to jest koszmarCytat
pulcino3
u mojej była lewa strona
rozwórka to masakra - masz rację - zwłaszcza prze pierwsze dni dopóki dziecko się nie przyzwyczai do niej...moja córeczka miała ją założoną latem...trzeba było pilnować żeby się nie odparzyła nie otarła szyjki....później jesienią i teraz zimą był problem z ubieraniem...nie pasowały kurtki (bo nóżki zgięte pod kątem 90 stopni) spodnie, sukienki...zostawały tylko luźne dresy...utrudnione przewijanie przebieranie pielęgnacja....najszczęśliwsza chwila to kąpanie bo można było zdjąć rozwórkę....z czasem Tosia przyzwyczaiła się do niej...nauczyła się nawet siadać...próbowała nawet raczkować jakoś....pół roku żyłam od wizyty do wizyty u ortopedy i za każdym razem szłam z nadzieją że może już koniec i przez pół roku zawód...jeszcze trochę...jeszcze trochę powtarzał lekarz...kiedy wreszcie powiedział że już można zakończyć leczenie płakałam ze szczęścia tak że nie mogłam wypowiedzieć słowa...teraz jesteśmy szczęśliwe..znowu możemy zakładać sukienki
ale to ustawienie było więcej niż 90stopni....nie miała możliwości ruchu,nawet najmniejszego.dokładnie wiem o czym piszesz.latem rękawek,żeby nie odparzało,zero sukienek,chociaż ja potem zaczęłam sama szyć,takie szerokie....żeby dama też była wystrojona
no i wózek....w żadnym się nie mieściła...tylko ręce.....potem kupiłyśmy spacerówkę TAKE OFF -jedyna bez boków,ze mogłam ją wozić.
szyna zdjęta w 9 miesiącu życia....po trzech dniach dziecko samo siadało,potem raczkowanie,stawanie i chodzenie jak miała 13 miesięcy.sama do wszystkiego dochodziła....nie można dziecka uczyć
i znam tą nadzieję.....może z tą wizytą już koniec.uff,na szczęście się szybko zapomina
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-01-22 11:51 przez ulamiel.
Badania bioderek:)
Cytat
ulamiel
u nas pierwsze dwa tygodnie były koszmarem.dziecko płakało dzień i noc,to musiało ją strasznie boleć.spałam po pół godzinki na siedząco,mała leżała na piersiach i tylko tak drzemała.......Cytat
malenka740715
Cytat
ulamiel
poduszka jest niefajna,dobrze to znam.ale rozwórka-to jest koszmarCytat
pulcino3
u mojej była lewa strona
rozwórka to masakra - masz rację - zwłaszcza prze pierwsze dni dopóki dziecko się nie przyzwyczai do niej...moja córeczka miała ją założoną latem...trzeba było pilnować żeby się nie odparzyła nie otarła szyjki....później jesienią i teraz zimą był problem z ubieraniem...nie pasowały kurtki (bo nóżki zgięte pod kątem 90 stopni) spodnie, sukienki...zostawały tylko luźne dresy...utrudnione przewijanie przebieranie pielęgnacja....najszczęśliwsza chwila to kąpanie bo można było zdjąć rozwórkę....z czasem Tosia przyzwyczaiła się do niej...nauczyła się nawet siadać...próbowała nawet raczkować jakoś....pół roku żyłam od wizyty do wizyty u ortopedy i za każdym razem szłam z nadzieją że może już koniec i przez pół roku zawód...jeszcze trochę...jeszcze trochę powtarzał lekarz...kiedy wreszcie powiedział że już można zakończyć leczenie płakałam ze szczęścia tak że nie mogłam wypowiedzieć słowa...teraz jesteśmy szczęśliwe..znowu możemy zakładać sukienki
ale to ustawienie było więcej niż 90stopni....nie miała możliwości ruchu,nawet najmniejszego.dokładnie wiem o czym piszesz.latem rękawek,żeby nie odparzało,zero sukienek,chociaż ja potem zaczęłam sama szyć,takie szerokie....żeby dama też była wystrojona
no i wózek....w żadnym się nie mieściła...tylko ręce.....potem kupiłyśmy spacerówkę TAKE OFF -jedyna bez boków,ze mogłam ją wozić.
szyna zdjęta w 9 miesiącu życia....po trzech dniach dziecko samo siadało,potem raczkowanie,stawanie i chodzenie jak miała 13 miesięcy.sama do wszystkiego dochodziła....nie można dziecka uczyć
i znam tą nadzieję.....może z tą wizytą już koniec.uff,na szczęście się szybko zapomina
O BOŻE !!!! WSPÓŁCZUJĘ :/ jaka to musiałabyć udręka dla Mamy i Dzidziusia a także całej rodziny. no ale to wszystko jest dla dobra dzidzi przynajmniej ja sobie tak to tłumaczyłam też nakupywałąm ślicznych sukieneczek ale na nic, tak jak pisalas luźne dresy lub rajstopki.. u nas też w lecie nosiła PIELUSZKE ORTOPEDYCZNĄ, to strasznie jej sie pociła pupa trzeba było często do niej zagladać.
ale nie mogę narzekać bo u nas było rewelacyjnie z tego względu że dziecko przyzwyczaiło się odrazu, żandej łezki, bylismy ostatnio na badanich usg i powiedziano nam że pieluszka ortopedyczna jest już niepotrzebna i luz. teraz widzę że jak moja dzidzia śpi, to nóżki ma na żabkę i super.
moja córa to jest Aniołek, grzeczna, krzyczy sobie zmieniając tony, śpi całą noc, kładzie sie spać tak o godzinie 21-22 (wcześniej nie da rady) bo długo pracujemy choć nie zawsze, a dziecko jakby czekało na nas a wstaje tak o 8-9 rano
nie płacze chyba że na szczepionce to tam troszkę popłakusia i tyle...
Cudowne Dzieko ****
Badania bioderek:)
Ja byłam tydzień temu z córką,ale nie przez to że musiałam tylko że chciałam,poniewaz cos mi nie pasowało w jej chodzeniu i rzeczywiscie jedna noge ma odchyloną az o 7,5 cm....a na szelki juz za późno i teraz niewiem co mam robic piniedzy na leczenie brak...jestem sama.i tylko na siebie sama moge liczyć.Mam nadzieję że moja Juleczka nigdy nie bedzie miała do mnie pretensji,własnie o to..
Badania bioderek:)
my w 3-cim miesiacu to byliśmy juz drugi raz na badaniu bioderek...
a z ciekawostek:w czechach jeszcze w szpitalu badają bioderka dzieciom ...
Badania bioderek:)
Mi badali w szpitalu i było ok tylko po potem też trzeba sprawdzać We wtorek mam wizyte i mam nadzieje że bedzie dobrze bo jak czytam jak to się leczy to mi się słabo robi :/Cytat
gato30
my w 3-cim miesiacu to byliśmy juz drugi raz na badaniu bioderek...
a z ciekawostek:w czechach jeszcze w szpitalu badają bioderka dzieciom ...
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-01-28 16:46 przez wiolka_m_21.
Badania bioderek:)
Urodziłam syna w marcu a końcem kwietnia byliśmy na badaniu potem kontrolne w lipcu i lekarz stwierdził że już nie trzeba przyjeżdżać kolejny raz bo już widać było w USG że wszystko jest ok bo już formowały się zawiązki gałek czy coś takiego
Badania bioderek:)
Cytat
piranhaxxx
Ja byłam tydzień temu z córką,ale nie przez to że musiałam tylko że chciałam,poniewaz cos mi nie pasowało w jej chodzeniu i rzeczywiscie jedna noge ma odchyloną az o 7,5 cm....a na szelki juz za późno i teraz niewiem co mam robic piniedzy na leczenie brak...jestem sama.i tylko na siebie sama moge liczyć.Mam nadzieję że moja Juleczka nigdy nie bedzie miała do mnie pretensji,własnie o to..
moja przyjaciółka miała dysplazję i z tego co pamiętam chodziła na jakieś specjalne ćwiczenia
dziś ma nóżki jak marzenie...głowa do góry
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-01-28 17:17 przez kasiazarembska.
Badania bioderek:)
Dziewczyny, dziś byłam na USG z córą, i lekarz przepisał Mi poduszkę Frejka, macie jakieś dobre zdanie o niej? Pomoże Mojemu Aniołkowi?