jak odstawic dziecko od piersi???

no i jest moj pierwszy mały sukces!!! musztarda pomogła, Martynka co prawda nie rzucała sie na butle, co jakiś czas mówiła o cycy ale pokazywałam jej i mówiłam ze cyca jest fuj fuj i czuła zapach musztardy i nie chciała próbować wałkoniła sie po łózku az zasneła... boje sie że gorzej bedzie w południe...

super oby tak dalej

moja mała poszła wczoraj tak pozno spac ze jeszcze spi, co prawda w nocy dałam jej przez sen, ale jak sie przebudziła o 8 to dalej musztarda, poczuła zapach i chwilke pomarudziła pogłaskałam ją i zasneła

jeju mam taki sam problem,tyle ze moj synek ma roczek....cwaniak jest taki ze podnosi mi koszulke w poszukiwaniu cycusia!! a ja mam juz dosc karmienia piersia:/:/sama szukam zlotego srodka heh

ja też bym chciała odstawić, wprawdzie moj mały ma 5 miesiecy ale musze wracac do pracy. Niestety synek nie chce pić butli i boje sie, ze jak poczuje niechęć do cycusia a nie chwyci butli to głodny bedzie i dlatego jeszcze nie próbuje go odstawic chociaz codziennie mam ochotę spróbować

Cytat
marti11
no i jest moj pierwszy mały sukces!!! musztarda pomogła, Martynka co prawda nie rzucała sie na butle, co jakiś czas mówiła o cycy ale pokazywałam jej i mówiłam ze cyca jest fuj fuj i czuła zapach musztardy i nie chciała próbować wałkoniła sie po łózku az zasneła... boje sie że gorzej bedzie w południe...

no i niestety, wyłamałam się... cały dzien było ok, nie ssała cyca chodz sobie przypominała skutecznie udawało mi sie odwrócic jej uwagę, w dzien nie spała wiec było łatwiej od 20 kładłam ja spac bylo marudzenie na zmiane z zabawa, wkoncu juz tak ryczała ze jej dałam , mam na przemian mieszane uczucia, wiem ze jutro bede próbować dalej... ale to takie trudne...

moja ma 15 miesięcy i nie ustępuje. Jak jej butle z mleczkiem daję to potrafi zwymiotować. W nocy się często budzi i tylko woła cici cici. Nie mam na nią pomysłu.

A ja muszę pochwalić się pełnym sukcesem!!! Moja córcia kończy dziś 20 miesięcy i od miesiąca już Jej nie karmię piersią. Wydawało mi się, że będzie bardzo ciężko, ale na szczęście obyło się bez płaczu. Zacznę od tego, że już od jakiegoś czasu stopniowo zmniejszałam ilości karmień. W nocy dostawała tyle razy ile chciała, ale w dzień najwyżej dwa, a potem już tylko jeden raz. Po pierwsze wzięłam urlop i moje dziecko przestało za mną tęsknić, bo ciągle byłam przy Niej. A po drugie przyjechali do nas na wakacje moi bratankowie ( 6 i 8 lat). Dodam, że widujemy się tylko dwa razy w roku, więc moja Michalina widziała ich raptem trzeci raz Oczywiście zabaw i wygłupów nie było końca... Przez te dwa tygodnie Mała tylko raz zawołała cycusia. Była tak zajęta całodzienną zabawą z chłopcami, że po prostu o nim zapomniała!!! Potem Jej kuzynowie pojechali, a Ona już nie wołała mleczka Niestety teraz sama się zastanawiam czy dobrze zrobiłam odstawiając Ją od piersi, bo Mała nie akceptuję wogóle innego mleka. Wypróbowałam kilka różnych i nic. Z butelki wogóle nie chce pić (bo piła tylko jak była malutka i w dodatku sporadycznie), a ze szklanki to tylko łyk i koniec. Więc na tą chwilę Michalinka nie pije mleka wogóle. Jedynie je jogurty i danonki, ale obawiam się, że to nie wystarczy
Wszystkim mamom życzę pełnego sukcesu i dużo wytrwałości! I aby znalazły TEN złoty środek Pozdrawiam ))

Marti11 i jak WAM idzie ?

Cytat
michu_michalina
A ja muszę pochwalić się pełnym sukcesem!!! Moja córcia kończy dziś 20 miesięcy i od miesiąca już Jej nie karmię piersią. Wydawało mi się, że będzie bardzo ciężko, ale na szczęście obyło się bez płaczu. Zacznę od tego, że już od jakiegoś czasu stopniowo zmniejszałam ilości karmień. W nocy dostawała tyle razy ile chciała, ale w dzień najwyżej dwa, a potem już tylko jeden raz. Po pierwsze wzięłam urlop i moje dziecko przestało za mną tęsknić, bo ciągle byłam przy Niej. A po drugie przyjechali do nas na wakacje moi bratankowie ( 6 i 8 lat). Dodam, że widujemy się tylko dwa razy w roku, więc moja Michalina widziała ich raptem trzeci raz Oczywiście zabaw i wygłupów nie było końca... Przez te dwa tygodnie Mała tylko raz zawołała cycusia. Była tak zajęta całodzienną zabawą z chłopcami, że po prostu o nim zapomniała!!! Potem Jej kuzynowie pojechali, a Ona już nie wołała mleczka Niestety teraz sama się zastanawiam czy dobrze zrobiłam odstawiając Ją od piersi, bo Mała nie akceptuję wogóle innego mleka. Wypróbowałam kilka różnych i nic. Z butelki wogóle nie chce pić (bo piła tylko jak była malutka i w dodatku sporadycznie), a ze szklanki to tylko łyk i koniec. Więc na tą chwilę Michalinka nie pije mleka wogóle. Jedynie je jogurty i danonki, ale obawiam się, że to nie wystarczy
Wszystkim mamom życzę pełnego sukcesu i dużo wytrwałości! I aby znalazły TEN złoty środek Pozdrawiam ))

Właśnie zbieram się na ten ciężki krok i chcę odstawić Synka od piersi też uważam jak danius że smarowanie piersi musztardą, pieprzem (!) czy cytryną to okropieństwo, ale nie wiem jak zrobić może powiecie mi Wy czymś smarowałyście czy po prostu nie dawałyście i koniec?
Moja pediatra kazała mi po prostu wyjechać na dwa dni ale tego to raczej nie zrobię... szkoda mi Go jesteśmy całe dnie sami razem nawet jak jadę po chleb a On zostaje z Tatą chodzi i mnie szuka- mam Mu zabrać cycy i mamę od razu...??

Ja robiłam tak, że odstawiałam stopniowo-czyli spokojnie rozłożyłam to w czasie i zmniejszałam liczbę karmień. Jak zostaje się już przy tylko jednym-na noc to sukces jest dużo bliższy . Myślę, że najlepiej robić to zgodnie z Twoim odczuciem, nie narzucać sobie sztucznie, że uda się w ciągu tygodnia, choć jakąś datę graniczną warto może ustalić. Po prostu zamiast mleczka w ciągu dnia podawać coś innego, a potem pewnego dnia nie przystawiać do piersi przy zasypianiu-najgorzej jeśli dziecko zawsze zasypia przy piersi-my jak dobrze pamiętam wprowadziliśmy wtedy "lulanie"na rękach przed snem i często to tatuś nosił maluszka, bo na mamę wiadomo jaka była reakcja. Od "lulania" dzieci odzwyczaiły się bez problemu i uważam, że żadnej szkody to dziecku nie przynosi.
Ja pamiętam, że byłam przestraszona przy odstawianiu i pierwszego i drugiego dziecka. Okazało się , że synek zareagował tak jakby nie zauważył, że przestałam go karmić na noc, a z córeczką było trudniej, bo nie było konieczności żeby ją odstawić (synek mnie gryzł niemiłosiernie, więc musiałam) i ja miałam wyrzuty sumienia, że to robię (przy synku w sumie też). Ona wyczuła wahania mamy i np. w nocy budziła się i krzyczała szukając piersi. Nie trwało to długo i nie musiałam jej oszukiwać, bo ona rozumiała o co chodzi-rozmawiałam jej i tłumaczyłam, że już nie będzie mleczka. Ona patrzyła, słuchała, a potem przytulała się do mojej klatki piersiowej. Później robiła to czasami w ciągu dnia tak zamiast karmienia.
p.s. Ryczałam odstawiając i jedno i drugie dziecko, ale przetrwaliśmy

u mnie po 1,5 roku karmienia poskutkowała "musztarda" ) Posmarowałam i heja )) A potem silna wola, coreczka mimo,ze się tez bardzo bałam płakała tylko przez pierwszą noc powodzenia.

witam wszystkie mamusie.poczeboje rady jak oduczyc 1,5rocznego synka od piersi.jak nie daje mu cycka to nic nieje butelki niechce sie tknac nawet smarowalam cycki octem ,pieprzm itp i nic niepomoglo a musze go oduczyc .przy corce nie maialm takiego problemu a prznim rece mi opadaja niewiem co robic.