Cytat
iaera
Dla roczniaka to nie bardzo, bo sobie nie poradzi z nimi, ale są bezpieczne, nic mu się nie stanie. Takie raczej dla dwulatka, a dla roczniaka drewniane sześciany, żeby mógł stawiać jedne na drugich.
Wiem oczywiście że Bruno na razie ich jeszcze sam nie poskłada, ale aktualnie jego ulubioną zabawą jest wykładania i wkładanie wszystkiego do pudełka orazniszeczenie wiezy która zbuduje mama.Myśleliśmy z mężem o zyrafie z FP bo ona właśnie na takiej zasadzie działa, ale stwierdziliśmy że żyrafą bedzie się bawił miesiac może dwa, a klocki będą z nami dłużej.
A pytam o ich bezpieczeństwo nie bez powodu. Ostatnio byliśmy na roczku i tam Bruno bawił się klockami (firmy niesttey nie znam) ich krawedzie były (jakoś źle odlane) ostre i poszarpane nasz synek uszkodził sobie na nich paluszek, wiadomonie była to jakas straszna rana ale jednak