Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Ja nigdy nioe rozumialam co to znaczy " usypiac dziecko". teraz mam corke 3 miesiace i nadal nie znam tego pojecia, klade ja do łóżeczka i sama zasypia. a mamy ktore nosza bujaja itd dzieci to pozniej maja problem.

ja swojego bujałam,nosiłam,tuliłam i jakos w tym problemu nie widzialam. uwielbiałam patrzec jak mi zasypia w rekach ,jak mu oczka uciekaja:) i wkoncu taka rumiana kluseczka lezala spiąca przytulona do mnie:) usypiac w lozeczku jest wygodne dla rodzica ale jesli chodzi o odczucia dziecka to zasypianie na rekach wtulone w matke jest najszczesliwsze:) ja nie zaluje ze wlasnie w taki sposob go usypialam,nie mialam problemu u rodzicow zeby spal potulilam i zasypial...a niektore dzieciaki jak sie przyzwyczaja do lozeczka to koniec,kolezanka lozeczko tutystyczne wozila ze soba wszedzie bo maly tylko w lozeczku zasypial. a jak zaczas sie czas zasypiania przedłuzac to przezucilismy sie na lozko i jest ok.

Cytat
monika171189
usypiac w lozeczku jest wygodne dla rodzica ale jesli chodzi o odczucia dziecka to zasypianie na rekach wtulone w matke jest najszczesliwsze:)
No tak bo dziecko zasypiajace w łozeczku pewnie jest nieszczęśliwe i czuje sie niekochane przez wygodnictwo wyrodnych rodzicow no nie ? Ludzie litości ... wiadomo ze jeden nie bedzie mial problemow za to 10 innych straszne. Uwazam ze lepiej od poczatku przyzwyczajac malucha do zasypiania w okreslony sposob niz potem takie wieksze bardziej rozumne dziecko ma sie meczyc nie rozumiejac czemu wczesniej mama tulila,nosila czy kolysala a teraz nagle ma spac samo.

Skarbuniek a w czym tkwi problem ? Bo to istotne ;)U nas jest kąpiel, kolacja, mycie zabków, bajka czytana i spanie przy delikatnym swietle - tak bylo od zawsze i do tego syn jest przyzwyczajony.Mam tez 2 miesieczna corke ktora rowniez zasypia w łozeczku, jak płacze wystarczy ze poglaszcze ja po raczce czy glowce albo pospiewam - obecnosc mamy nie musi oznaczac noszenia na rekach - dziecku wystarczy dotyk czy glos wtedy tez czuje sie bezpiecznie.



Zmieniany 4 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-01-04 09:05 przez Antalisa.

Mam trójkę i ani jedno nie usypiało samo w łożeczku - każde karmiłam długo piersią więc usypiały przy cycu. Do dzis dnia uwielbiam jak dziecko się przytula i zasypia.
Będzie teraz tu na forum wojna - usypiac czy ma zasnąć samo.
Każda mama sama wybiera i nikt nie powinien nikomu mówić co ma robić.
Ja nie wyobrażam sobie zamykać dziecka samego w pokoju a inna mama nie wyobraza sobie dziecka w swoim pokoju.....

Cytat
Antalisa
Cytat
monika171189
usypiac w lozeczku jest wygodne dla rodzica ale jesli chodzi o odczucia dziecka to zasypianie na rekach wtulone w matke jest najszczesliwsze:)
No tak bo dziecko zasypiajace w łozeczku pewnie jest nieszczęśliwe i czuje sie niekochane przez wygodnictwo wyrodnych rodzicow no nie ? Ludzie litości ... wiadomo ze jeden nie bedzie mial problemow za to 10 innych straszne. Uwazam ze lepiej od poczatku przyzwyczajac malucha do zasypiania w okreslony sposob niz potem takie wieksze bardziej rozumne dziecko ma sie meczyc nie rozumiejac czemu wczesniej mama tulila,nosila czy kolysala a teraz nagle ma spac samo.

Skarbuniek a w czym tkwi problem ? Bo to istotne ;)U nas jest kąpiel, kolacja, mycie zabków, bajka czytana i spanie przy delikatnym swietle - tak bylo od zawsze i do tego syn jest przyzwyczajony.Mam tez 2 miesieczna corke ktora rowniez zasypia w łozeczku, jak płacze wystarczy ze poglaszcze ja po raczce czy glowce albo pospiewam - obecnosc mamy nie musi oznaczac noszenia na rekach - dziecku wystarczy dotyk czy glos wtedy tez czuje sie bezpiecznie.


litosci to dla ciebie kobieto,czy napisalam ze dziecko w lozeczku czuje sie nie kochane????w ktorym miejscu?? moje dziecko nadal zasypia wtulone we mnie i nie widze w tym zadnego problemu,zasypia przeniose go go lozeczka,wtuli sie w misia i tak spi do rana czasem budzac sie na picie.. kazdy wychowuje jak sie mu podoba,nastepnym razem radze czytac ze zrozumieniem
Cytat
almopi
Mam trójkę i ani jedno nie usypiało samo w łożeczku - każde karmiłam długo piersią więc usypiały przy cycu. Do dzis dnia uwielbiam jak dziecko się przytula i zasypia.
Będzie teraz tu na forum wojna - usypiac czy ma zasnąć samo.
Każda mama sama wybiera i nikt nie powinien nikomu mówić co ma robić.
Ja nie wyobrażam sobie zamykać dziecka samego w pokoju a inna mama nie wyobraza sobie dziecka w swoim pokoju.....

dokladnie,mama ktora cos rozumie..nie wykłuca sie,nie rzuca do oczu,kazdy ma swoje zdanie i kazdy ma prawo je wyrazic a niektorzy to jacys przewrazliwieni sa chyba:)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-01-04 09:11 przez monika171189.

Bo dla kazdego "dziecko samo usypiajace" to co innego - jeden własnie rozumie przez to ciemny zamkniety pokoj a w nim maluszek szukający mamy, a inny mame przy lozeczku nucącą kołysanki i trzymająca za ręke :).Ja jestem zwolenniczka tej drugiej metody :).
Co innego tez zasypianie przy cycu bo to nie jest usypianie tylko "efekt" karmienia ;) i raczej dyskusji nie podlega.

Chodzi tu o strikte usypianie no i dziewczynka ma juz 2 latka :) wiec wypowiedzi dotyczace maluszkow nie wprowadza tu nic nowego.Bez wzgledu jak ta mama usypiala wczesniej teraz ma problem i szuka pomocy a ze czasu nie cofnie nie ma sensu ja ganic za cokolwiek.Moze niech sie zalozycielka watku wypowie w czym problem zanim rozpeta sie wojna ;)


Monika kazdy ma prawo wyrazic swoje zdanie pod warunkiem ze jest takie jak Twoje ?;)
Gdzie tu wygodnictwo rodzica jesli usypia dziecko nie na rekach ?Takie usypianie jest trudniejsze no i pomysl np o rodzicach ktorzy maja dwojke malych dzieci i kazde trzeba uspac na rekach. Prawda jest taka ze mądry polak po szkodzie - jedna mama usypiajaca na rekach bedzie tego odradzac bo spotka sie z mega problemami - wez tu potem nos np 2 latka bo ten nie chce inaczej, inne dziecko "płynnie" przejdzie z rak do lozeczka i bedzie cacy. Nie nam to rozstrzygac. Zalozycielka watku ma problem z 2-latka i w tym szuka pomocy, nic nie da pisanie jak usypiac niemowlaka ;) Takze ew czytanie ze zrozumieniem nie tylko mnie sie klania :) bo pytanie jest jak usypiacie swoje 2-latki a nie niemowlaki ;)

Usmiechu zycze w ten pochmurny ( przynajmniej u nas ) dzien :)



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-01-04 09:19 przez Antalisa.

ja ci nie zabraniam wyrazac zdania a Ty sie czepiasz o to co ja napisalam i jeszcze wtykasz mi cos czego w swojej wypowiedzi nie uwzgladnilam,nie pomyslalas ze moze zalozycielka watku tez usypiala dziecko na rekach jak bylo malutkie i teraz ma problem?wiec jednak cos tu ma do rzeczy jak sie usypialo dziecko od poczatku,wkoncu 2-latek to jeszcze maluch.a poza tym nie skacz do mnie bo ja nie najezdzam na to ze ty usypiasz dziecko tak a nie inaczej. pozdrawiam

Kochane spokojnie...każda z nas wypracowała swój sposób i jest z tego mniej lub więcej zadowolona..
Do autorki:ale napisz nam jaki masz zkonkretnie problem,może jakoś pomożemy Ci wspólnie;)


Na początku mój KUba asypiał tylko na rękach.Dla mnie nie było to przyjemnością,bo tylko gdy chciałam go odłożyć do łóżeczka budził sie i tak w kółko.POtem mu przeszło i asypiał tylko przy piersi.Teraz ma 16 miesięcy i sam zasypia w swoim łóżeczku...
Doszliśmy do tego etapami.Sam się wszystkiego nauczył.
Czasem nie wychodi mu to-bryka i się wygłupia zamiast iść spaĆ:)
Więc zabieram go do siebie na łóżko,mały przytula się do mnie dupcią i zasypia;)Raz jest lepeij a raz gorzej..

Więc napisz koniecznie w czym tkwi problem!POzdrawiam;D

Pisząc ze dziecko usypiane na rekach jest najszczęsliwsze sugerujesz ze dzieci usypiane w kazdy inny sposob sa mniej szczęsliwe a rodzice po prostu wygodni co daje wydzwiek negatywny wiec nie dziw sie reakcji.Kazda mama stara sie by jej dziecko bylo najszczesliwsze a z Twojej wypowiedzi moze wynikac ze te ktore usypiaja w łozeczku powiedzmy nie do konca sie staraja.Czasem nie trzeba pisac czegos w prost, wypowiedz wiele moze sugerowac. To tak jak napisac ze np jazda po alkoholu jest glupia a wiec w zamysle i osoby jezdzace po pijaku do madrych nie naleza.To tak w woli wyjasnienia tego "wytykania czegos czego nie napisalas".

Cytat
monika171189
nie pomyslalas ze moze zalozycielka watku tez usypiala dziecko na rekach jak bylo malutkie i teraz ma problem?wiec jednak cos tu ma do rzeczy jak sie usypialo dziecko od poczatku,wkoncu 2-latek to jeszcze maluch.
Wyobraz sobie ze pomyslałam :) Ale co to teraz da ?Czasu nie cofnie wiec po co to roztrzasac i wytykac bledy ?Co jej da sluchanie po coś kobieto usypiała na rekach/usypiała w łozeczku ( niepotrzebne skreslic :P ) ? Problem jest tu i teraz a co bylo kiedys to juz niewazne.Watek ma dotyczyc 2-latki a nie niemowlaka :)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-01-04 10:02 przez Antalisa.

zweryfikowana
Moderator
Posty: 15.658

Cytat
Karolcia6782
Ja nigdy nioe rozumialam co to znaczy " usypiac dziecko". teraz mam corke 3 miesiace i nadal nie znam tego pojecia, klade ja do łóżeczka i sama zasypia. a mamy ktore nosza bujaja itd dzieci to pozniej maja problem.

wiesz ja mam dwójkę maluchów. Starsza od początku miała problemy z zasypianiem. Nigdy jej nie bujałam, nie nosiłam jak usypiałam (chyba, że miała kolki). Nawet teraz jak ma 5 lat to ktoś musi przy niej być i głąskać po główce albo chociażby przy niej posiedzieć jak zasypia. Po prostu potrzebuje bliskości. Natomiast synek teraz ma 11 miesięcy i od początku zasypia bez problemu. Nakarmię, położę i mały śpi. Także czasami to nie zawsze jest wina bujania czy noszenia na rączkach :)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-01-04 10:14 przez martischa.

Mój 6-miesięczny synek jest strasznie marudny nie chce spać w dzień robi drzemki po 10 minut żeby go uśpić trzeba lulać lub nosić na rękach, bardzo ciężko mu usnąć a jak się obudzi to od nowa marudzi troszkę się pobawi i znów jest to samo nic nie daje zrobić w domu, nie poleży, moja mam mówi że dziecko nie ma snu. Może któraś mam mi coś poradzi z własnego doświadczenia bardzo proszę.Dodam że przez jakiś pierwszy miesiąc-półtora spał a nagle potem coś mu się odmieniło.

zweryfikowana
Posty: 468
Ostrzeżenia: 1/5

ale on ma te kłopoty juz po skończeniu 1,5 - 2 miesięcy to już od tak wczesnej pory by go tak męczyło? nie sądze chyba
na rekach jeśli się nosi to jest ok ale to też jak mu się chce spać to i na rękach nie chce.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-01-18 23:10 przez 123agata.

zweryfikowana
Posty: 468
Ostrzeżenia: 1/5

u mnie najpierw pojawił sie slinotok jak miał 1,5 miesiaca od tego czasu gdzy mały miał 5,5 miesiaca wyszły nam piedyneczki pierwsze , pozniej ze 2 tygodznie przerwy i od około 6 miesiaca do dnia dzisiejszego idą mu górne jedynki juz je widac ale jeszcze sie nie przebiły a ma 9,5 miesiaca

no u niego widać te ząbki jeszcze się nie przebiły juz od jakiegoś czasu ale ja mam wrażenie że jest niewyspany a śpi bardzo króciutko.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Buciki NIke Litle pikko