BAJKOWE "MĄDROŚCI"

Dziewczyny! czy nie załamują Was czasami teksty rzucane w bajkach?
Oglądamy właśnie starą wersję "Śnieżki" Disney'a i kilka momentów to porażka.
"To kobieta,a kobiety są podłe! Znają wredne sztuczki"-mówi Gburek o Śnieżce (kiedy krasnoludki znalazły ją śpiącą w swoim domku). Są jeszcze mocne momenty kiedy krasnoludki wyzywają się nawzajem od "idiotów" czy jakoś tak. To ja tłumaczę dzieciom, że nie można tak mówić do drugiej osoby, a tu bajka podaje im takie "mądrości".
Kiedyś, zanim jeszcze miałam dzieci przysiadłam sobie i pooglądałam z ciekawości jakie bajki proponuje dzieciom telewizja i dowiedziałam się np. z "Flinstonów", że "małżeństwo to grób miłości", w innej bajce padło powiedzonko ludowe : "Głupi to ptak co we własne gniazdo sra"
Ja rozumiem, że wszystkiego nie da się uniknąć, ale jednak bajki w jakimś stopniu wychowują nasze dzieci. Stare bajki to "stara szkoła", ale nie da się czasami uniknąć tej "klasyki", zwłaszcza kiedy córeczka polubi Śnieżkę
Macie inne hity tego typu?

U nas w domu hitem jest czerwony kapturek, moja corka uwielbia ta bajeczke a wiecie czemu bo wilk polyka babcie i kaptuka i pozniej mysliwy rozpruwa mu brzuch. Ohyda, ale niestety trzylatkowi podobaja sie takie horrory. Sama sobie opowiada ta bajke po sto razy dziennie, podkreca sie i boi. Chyba ma za malo emocji. Druga taka bajka jest Jas i Malgosia i moment koncowy jak wrzucaja czarownice do pieca. Jak mam wytlumaczyc malemu dziecku , ze takie rzeczy sa tylko w bajkach? Tak male dzieci wierza we wszystko a tym bardziej jesli im sie cos podoba.

mnie przerazaja basnie braci grimm ... juz ja tam wole śnieżke

Jasne!Dziecko musi przerobić też takie trudne emocje.Nie da się go przed takimi rzeczami ochronić. Moje dzieci wałkowały po 100 razy,że myśliwy ma zabić Śnieżkę i , że Królowa jest zła-ciągle o tym mówiły i w książeczce to przez jakiś czas były najważniejsze strony. Rozmawialiśmy o tym i ta ciekawość w sumie minęła. Martwi mnie tylko to, że niektóre kwestie krasnoludków pokazują po prostu tragiczne (stereotypowe) nastawienie do świata, do ludzi. I to jest pokazane jako coś zabawnego.

po czesci cie rozumiem ale gdybym na wszystko tak patrzyla to moje dziecko smerfów by nie oglądało juz była jedna osoba co sie doszukiwała ze teletubiś z torba chodzi nie ma co popadac w paranoje

Cytat
Limonka82
po czesci cie rozumiem ale gdybym na wszystko tak patrzyla to moje dziecko smerfów by nie oglądało juz była jedna osoba co sie doszukiwała ze teletubiś z torba chodzi nie ma co popadac w paranoje

moja córka ostatno usłyszał reklame w telewizji zakochany wilczek i tam jest tekst'weź ten tyłek z mojego pyska' i tak chodzi i powtarza uciechę ma jak nie wiem co, bo tyłek to brzydkie słowo a w przedszkolu to już wogóle tyłek króluje hehehehe

troche mnie smieszy takie podejscie przepraszam ale w kazdej bajce dopatrzysz sie zlych rzeczy jak tylko bedziesz chciała a ze smerfetka "pusciła sie nie wiadomo z kim i smerfik chodzi i zyje a ze tubis z torebka a klakier jest ciagle ponizany przykładow jest tysiace i mnozyc mozna bez konca skoro przerazaja cie teksty z bajek to moze nie ogladaj tv i z czytaniem tez zalecam ostrożnosc bo okazuje ze ze nawet harry potter moze byc krzydzacy kultowe basnie grimm a jednak

hmm, ja mam kompletnie inną metodę wychowywania dzieci

moje dziecko zna brzydkie słowa, potrafi odróżnić te nieładne zwroty od ładnych i wie, że nie wolno ich dzieciom używać. nie widzę żadnego problemu, jeśli w bajce one padają, wystarczy włączyć Shreka, i wszystko jasne. a moja córka od razu wyłapuje i krzyczy mamusiu, prawda że tak dzieciom nie wolno mówić?

uważam, że dziecko powinno być z tym oswajane, z brzydkimi zwrotami, słowami itp. żeby potem, jak pójdzie do szkoły potrafiło sobie poradzić. ja byłam chowana tak jakby pod kloszem, nie rób komuś krzywdy, nie przezywaj, nie oddawaj itp itd. i moje zycie szkolne było cholernie ciężkie, nie potrafiłam sobie poradzić z okrucieństwem niektórych dzieci. dlatego moje dzieci są wychowywane tak, aby jeśli ktoś je uderzy mają natychmiast oddać! jeśli ktoś je nazwie głupimi, mają nazwać tak samo. a nie stać i przepraszać że żyją.

ostatnio w przedszkolu pani powiedziała mężowi że Maja kogoś tam uszczypnęła. więc małża się zapytał czy maja pierwsza zaczęła czy komuś oddała. na to pani zrobiła wielkie oczy, zdziwiona. więc małża jej tłumaczy, że jeśli majkę ktoś uderzy, ona ma oddać. ale nie wolno jej zaczynać pierwszej. pani jeszcze większe zdziwienie. no to małża jej wytłumaczył, że jego dziecko ma sobie umieć dać radę w życiu, a poza tym mieszkamy na takiej dzielnicy, że lepiej żeby nie było w niej strachu przed obroną siebie.

hmmm, zeszłam z tematu, ale to jedno z drugim się wiąże.

Cytat
Limonka82
troche mnie smieszy takie podejscie przepraszam ale w kazdej bajce dopatrzysz sie zlych rzeczy jak tylko bedziesz chciała a ze smerfetka "pusciła sie nie wiadomo z kim i smerfik chodzi i zyje a ze tubis z torebka a klakier jest ciagle ponizany przykładow jest tysiace i mnozyc mozna bez konca skoro przerazaja cie teksty z bajek to moze nie ogladaj tv i z czytaniem tez zalecam ostrożnosc bo okazuje ze ze nawet harry potter moze byc krzydzacy kultowe basnie grimm a jednak

ja nie rozumiem czy jak sie z czyms nie zgodze to juz musi byc wrogosc ???????????? siedzisz koło mnie i widzisz moje emocje na buzi ? wydymam wargi szczerze zeby ? a moze pojawia sie pot na moim czole no ludzie wypowiedziałam swoje zdanie

hihihi
no rozumiem, chodziło ci o propagowanie szowinistycznego postrzegania kobiet na przykładzie mądrości Gburka a'propos Śnieżki. hmm, ok, ale czy ja wiem, czy nie jest to przejaskrawiona prawda? jakby nie było, od wieków wiadome, że niektóre kobiety (nie 100% ogółu) są podłe, albo podlejsze, tak jak niektórzy mężczyźni (nie 100% ogółu) są agresywni
no i druga sprawa: idiota. czy ja wiem, przezwisko jak przezwisko, nie mówią do siebie ty sk...

mądrość ludowa o tym ptaku: sama prawda, podana może zbyt na tacu, ale prawda.

wydaje mi sie, że warto po prostu oglądać z dziećmi i co niektóre rzeczy im na bieżąco tłumaczyć, no ale może moje stanowisko jest błędne

Mądre bajki potrzebne są nie tylko dzieciom
Sama bardzo lubię bajki.

Ale bajki są niestety bardzo często zagrożeniem i mówię to z pełną odpowiedzialnością. Moje dziecko ma czytane codziennie bajki na dobranoc i niestety bardzo często musimy improwizować i zastępować teksty z książeczki własnymi.

Jak wszystkie wiemy dzieci uczą się poprzez naśladownictwo, wzorowanie się na "śmiesznym" bohaterze, przyjmowanie pewnych wzorców zachowań postaci bajkowych.
Dziecko słuchając czy oglądając bajkę "trawi" ją na swój własny sposób.
W moim odczuciu nie ma szans na to aby posadzić dziecko przed TV, włączyć mu "coś" co się nazywa bajką i nie mieć pojęcia o czym ta bajka jest, jakim językiem się w niej posługują, nie sprawdzając czy bajka jest dostosowana do wieku czy być może jest to np. bajka dla dorosłych.

Jak możemy później wymagać od dziecka żeby nie używało tekstów, np ze shreka typu:

"znajdę je skubane i skopie im poręcz tak ze nie będą wiedziały którędy na górę"

"Kandydatka numer 1 to upośledzona psychicznie dziewczynka z odległego królestwa. Jej ulubione zajęcie to pranie, sprzątanie i gotowanie dla macochy i jej dwóch podłych córek. Brawa dla Kopciuszka!"

i wiele wiele innych.

Dzieci chłoną jak gąbka a od nas tylko zależy jakiego rodzaju to będą treści. Smutne, ale bardzo wiele bajek jest nieetycznych, powiem więcej - szkodliwych dla dziecka.

nie do końca się zgodzę, no akurat tutaj uważam że to przesada...

dla mnie meeegamasakrą jest włączanie dzieciakom kanałów typu: cartoon network, jetix itp. gdzie bajki są zwyczajnie GŁUPIE, DENNE, PEŁNE PRZEMOCY I AGRESJI.

wiecie co?
mnie przeraża to, że w bajkach jest teraz bardzo dużo zwykłego chamstwa...
o ile w bajkach typu shrek mnie to nie razi - bo są to bajki nie dla dzieci a dla młodzieży i dorosłych...
o tyle np w śwince peppie, która ma być bajką dla najmłodszych jest to moim zdaniem koszmarne. Peppa beka, wyśmiewa tuszę ojca... przykładów są dziesiątki w tej bbajce. Problem w tym że skierowana jest do dzieci w wieku, w którym chłonie się beskrytycznie takie zachowania:/