7 klasa i wolontariat

Czesc kochani! Chciałabym sie z wami skonsultowac jak tam po 7 klasie u waszych dzieci no i u was. Moja córa teraz we wrześniu idzie do 7. i zastanawiamy sie czy faktycznie jest tak duzo nauki ze już na nic innego nie ma czasu. Cała nasza rodzina angazuje sie w wolontariat w schronisku dla zwierząt,bardzo kochamy psiaki i kociaki, mamy też kilka u siebie w domu. Córka do tej pory byla za młoda, w schronisku mieli wymóg zeby osiagnac konkretny wiek i dopiero przychodzić do pomocy. Teraz by mogła, w sierpniu kończy 13 lat. Tylko czy znajdzie czas…

To zależy od bardzo wielu czynników- w jaki sposób dziecko przyswaja wiedzę, jaki jest poziom szkoły, jacy są nauczyciele.

Pamiętam, że będąc w liceum miałam spore problemy z matmą. Aż poszłam na korki do takiej jednej Justyny. Z zagrożenia wyszłam na mocne 4. A korki miałam 1h/2 tygodnie. Nie każdy ma dar do nauczania. Moja nauczycielka nie miała, Justyna tak.

skoro wy to lubicie , to mozna dziecko zachęcić do nowego zajęcia .
ale warunkiem jest czas .
dzieci jak wiem maja duzo nauki zawsze , jedno szybciej przyswaja drugie wolniej więc sami musicie się zastanowić nad tym faktem .
a najważniejsze jest to czy ta dziewczynka będzie chciała zajmować się zwierzakami.
Ja kocham zwierzaki ale nie nadaję się nawet na wolontariat nie mogę patrzeć na cierpienia na te klatki te ich ozy smutne oczy , jz nie mówiąc o chorobach jakie mają i co przechodzą będąc tam .
czy twoje dziecko podoła tym własnym spojrzeniem i patrząc na te smutki ??

trudno tak odpowiedziec, to zalezy jakie dziecko jest zdolne, ile czasu potrzebuje poswiećic na nauke, na jakich nauczycieli trafi, zawsze moze przychodzic sobie do schroniska w soboty przed południem zeby jakoś to pogodzić

Przede wszystkim chciałbym pochwalić Ciebie i córkę za szczytną ideę wolontariatu. Nie każdy rodzic zdaje sobie sprawę z korzyści, jakie taka forma bezinteresownego pomagania innym przynosi nastolatkom. Nie tylko pozwala realizować swoje pasje, spędzać czas tam, gdzie lubimy, ale również kształtuje w młodych ludziach odpowiedzialność i dobrą organizację czasu. Wpływa na poczucie własnej wartości i pozwala oderwać się od codziennych obowiązków. Polecam tak zorganizować sobie tydzień, żeby mimo wszystko znaleźć czas na wizyty w schronisku. W siódmej klasie dochodzi kilka nowych przedmiotów, młodzież realizuje program złożony z 32 godzin lekcyjnych. Zmiany w zakresie harmonogramu opisujemy krótko na naszym blogu: http://www.prywatna-szkola5.pl/blog/ramowy-plan-nauczania-w-szkole-podstawowej-po-reformie-edukacji.

Dziękuje za dobre słowa, tez jestem fanką wolontariatu i wszystkie moje dzieci do tego zachęcałam i zachęcam. Jak już sobie rozmawiamy o tej 7 klasie to jak to jest z językami obcymi? Podobno będzie ich teraz więcej? Do tej pory Natalka uczyła sie tylko angielskiego a ja bym tak chciała zeby liznęła cos niemieckiego, mamy rodzine w Hamburgu, moje starsze dzieci uczyły sie niemieckiego a ona jakoś nie.

To prawda, siódmoklasiści uczą się dodatkowego języka obcego nowożytnego w wymiarze dwóch godzin lekcyjnych w tygodniu. Może to być niemiecki albo jakiś inny – wiele zależy tutaj od postanowień dyrekcji konkretnej placówki. Niekiedy uczniowie mogą wybierać, jakiego języka chcieliby się uczyć poza angielskim. W naszej Prywatnej Szkole Podstawowej nr 5 mają do wyboru niemiecki, hiszpański, francuski lub włoski. Dla chętnych jest jeszcze możliwość nauki języka klasycznego (czyli łaciny).

U nas w rodzinie ten niemiecki jest bardziej pożądany jak pisałam. Fajnie ze uczniowie moga sobie wybrać, ciekawe jak to będzie u nas. Narazie nic nie wiadomo, plan zajeć ma byc dopiero pod koniec sierpnia, no to czekamy cierpliwie. Najwyżej pojedzie na wakacje do Hamburga i będzie sie uczyć niemieckiego na żywca