Obecnie rozmawiamy o:

zakupy w sieci

gorący temat

Zapalenie pęcherza

37 minut temu

transportery taśmowe

dzisiaj o 9:45

sprawdzony stomatolog

dzisiaj o 9:41

sklep detailingowy

dzisiaj o 9:17

kosmetyki samochodowe

dzisiaj o 8:33

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

PROBLEM- Rozbierający się dwulatek

26 lut 2016 - 11:50:41

Moje obie córy właśnie na 2l rozbierały się i latały nago nawet zimą. Córa ma prawie 3l i nadal lubi zdejmować spodnie i majtki. Wiecznie chodzi na boso. Pocieszę Cię, że to mija, ale pewnie trzeba będzie poczekać te kilka miesięcy do roku. Nie da się nad tym zapanować, trzeba to przeczekać. U mnie jest 2 dzieci, więc młodszej tłumaczyłam, że starsza siostra chodzi ubrana, że jest już duża i bla bla. Nic z tego nie chce i już ;) Jeśli chodzi o odpieluchowanie to nie zmuszaj dziecka do sikania do nocnika, bo to je tylko zrazi. Widocznie nie jest jeszcze gotowy. Poczekaj na cieplejsze dni i niech znowu sika na trawę. Moja uparta córa tak się nauczyła i bardzo to się jej spodobało. Dzięki temu na 2,5 roku była odpieluchowana za dnia, a żeby nie było zaczęłam ją nocnikować w 10mieś. życia. Noc to już inna sprawa. Przestała sikać do łóżka dopiero na 3,5roku. Druga od 18mieś. chodziła na nocnik. Na 2lata była odpieluchowana za dnia i w nocy. Każde dziecko jest inne trzeba mieć to na uwadze.



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-02-26 11:53 przez Shaanxi.

PROBLEM- Rozbierający się dwulatek

26 lut 2016 - 12:30:00

Do roku czasu z tym rozbieraniem??? To mnie pocieszyłaś ;) spodziewam się, zę przejdzie, że taki wiek. Właśnie zmuszać nie mam zamiaru bo niby jak??? No widzisz jak młodsza szybciutko załapała, pozazdrościć ;)

PROBLEM- Rozbierający się dwulatek

26 lut 2016 - 12:52:30

@lusia86 pamiętaj że każde dziecko jest inne i nie wolno porównywac ze soba dzieci. Ja sama znam takich chłopców którzy zaczeli pieknie mówic w wieku 2 lat i znam tez przypadki dziewczynek ze 3 lata i ona kiepsko mówi a utarło sie ze to chłopcy są opóżnieni, nic bardziej mylnego kazde dziecko rozwija sie w swoim tempie i nie ma co panikowac . moja córka jest perzykładem nietypowego dziecka bo pierwsze zęby zaczeły jej wychodzić jak miała 13 miesiecy i wiedziałam że są takie przypadki bo moja koleżanka z córką miała dosłownie ten sam przypadek. trzeba byc dobrym obserwatorem i słuchaczem wtedy mozna wiele sie nauczyc i wyłapać nieprawidłowosci. Ja do tej pory umiem ocenic płacz małego dziecka i co on przdstawia czy to jest złosc, żal czy głodne .

PROBLEM- Rozbierający się dwulatek

26 lut 2016 - 12:54:36

@lusia86 właśnie przeczytałam, kolejne posty też, i tylko potwierdziły, że to Ty masz kiepskie podejście. Dziecko trzeba było uczyć do czego służy nocnik odkąd nauczyło się siadać. Po obudzeniu wysadza się dziecko na nocnik i czeka na kupę. Jakoś ludzie, którzy tak robią, nie mają 2-latków z kupą w majtach ;) Ale oczywiście każdy robi jak chce, to Twoje dziecko i Ty decydujesz.

PROBLEM- Rozbierający się dwulatek

26 lut 2016 - 13:24:28

Majka skoro przeczytałaś to chyba ponownie nie dokładnie, pisałam, ze zaczęłam próby nocnikowania, gdy tylko zaczął siadać więc skąd Twoje przypuszczenia??? Nie wiem i szczerze to mnie nie interesują Twoje komentarze bo pisałam tu, zęby się doradzić, poradzić a nie wysłuchiwać kolejnych madralińskich, że jestem wyrodną matką, daruj sobie. Gdzie Ty masz tych "wszystkich" idealnych ludzi, którzy tak robią i mają takie idealne dzieci, poza tym mój Syn kupkę robi w południe więc co mam go od 8 trzymać na nocniku??? Wytłumacz mi moje złe podejście bo może nie dostrzegam czegoś, co Ty zauważyłaś.W ogóle to raczej nie doradzasz tylko czepiasz się wszystkiego. Podziel się własnym doświadczeniem a nie tylko "ktoś, coś" ;)

PROBLEM- Rozbierający się dwulatek

26 lut 2016 - 13:33:38

Hmmm jeśli tak wygląda Twoje niewkurzanie się, to ja dziękuję ;)
Jeśli dziecko robi kupę 4 godziny po wstaniu, to może spróbuj zmienić jego żywienie? Mam na myśli podawanie łatwiej strawnych produktów. Najnaturalniej i najzdrowiej jest wypróżnić się po przebudzeniu.
Twoje próby nocnikowania nie były udane, bo brakuje Ci stanowczości. Popracuj nad tym. To Twoje dziecko.

PS. Z agresji wnioskuję, że dotknęłam jakiegoś czułego punktu. To zapewne moja wina, że poczułaś się urażona, ale zupełnie nie taki był mój zamysł. Jakoś przyjmuję za pewnik, że ludzie czytają książki albo chociaż artykuły w internecie, i dzięki temu mają podstawową wiedzę na temat ludzkiego ciała (typu kiedy się robi kupę albo kiedy się panuje nad potrzebami fizjologicznymi). I stąd zapewne nieporozumienie.
PS. 2. Nigdzie nie pisałam że "wszyscy". Wręcz przeciwnie, teraz jest modne czekanie aż dziecko samo zdejmie pieluchę i samo się nauczy ;)



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-02-26 13:38 przez majka51.

PROBLEM- Rozbierający się dwulatek

26 lut 2016 - 13:44:42

Ależ proszę bardzo, nie wiem gdzie zauważyłaś wkurzenie??? Co do żywienia... skąd wiesz, ze nie je naturalnych produktów, jeśli warzywa i owoce sezonowe lub zaprawy nie są według Ciebie naturalne to sorry? Lekkostrawne... bigosem Go nie karmię. Co według Ciebie powinien jeść 2-latek? Wiesz co ja do Twojego schematu też się nie zaliczam bo nie wypróżniam się po przebudzeniu, uwierz, ze jest tu więcej takich osób więc jaka jest Twoja diagnoza? Nie znasz mnie więc na jakiej podstawie twierdzisz, że nie jestem stanowcza? Poza tym podstawowa sprawa, poprosiłam o Twoje doświadczenia a nie krytykowanie i tutaj możesz sie wykazać, jak mam nad tym pracować, co zrobić, jak to osiągnąć?

Agresja??? Laska wyluzuj.
Tak czytam książki, gazety ale nigdzie nie znalazłam czegoś takiego, ze załatwiać trzeba się po przebudzeniu, jak mam nas do tego zmusić???
"Wszyscy" może nie użyłaś ale "ludzie" więc to liczba mnoga :)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-02-26 13:48 przez lusia86.

PROBLEM- Rozbierający się dwulatek

26 lut 2016 - 17:51:56

@majka51 skąd wziełaŚ TE rewelacje ze dziecko robi kupe zaraz po przebudzeniu? to nie jest niemowlę które zaraz po zjedzeniu butli czy cyca się załatwia. Sa takie dzieci co sie wyprózniaja co 2-3 dni i nie ma w tym niczego złego

PROBLEM- Rozbierający się dwulatek

26 lut 2016 - 18:18:59

racja, kto to wymyslił że dziecko musi się załatwić zaraz rano kiedy się obudzi
majka51 czy też rano od razu biegniesz do toalety? to są potrzeby które każdy załatwia sam indywidualnie i nie ma na to stałej pory, przecież nie wiadomo komu kiedy zachce się do toalety.
lusia86 ja zaczęłam tłumaczyć mojej córce że brzydko tak w pampersie, że pupa brzydko pachnie, pampersy noszą małe dzidzie. każdy ciągle jej powtarzał a ty jeszcze w pampersie? twoje koleżanki już nie noszą pampersa. kiedy nauczyła się siusiać do nocnika dostała nagrode, oczywiście zdarzy się nawet teraz że nie zdarzy i zrobi w majtki ale wiadomo to jest dziecko

niezweryfikowana
Posty: 2.943
Ostrzeżenia: 1/5

PROBLEM- Rozbierający się dwulatek

26 lut 2016 - 20:04:53

lusia86Czy w domu są babcie? Czy mąż popiera przy dziecku Twoje działania?

PROBLEM- Rozbierający się dwulatek

26 lut 2016 - 21:12:38

Spróbuj od razu z nakładką na sedes. Wybierz się z dzieckiem na zakupy i wytłumacz mu że będzie już "dorosły". Nie zapomnij o stołeczku pod nóżki. Niech sam dokona wyboru. i potem posadź na "tronie" odkręć wodę i czekaj na efekty :). I miej <moderacja> na mamuśki których dzieci wypróżniają się jak w zegarku a z nocnikiem wystąpiły już na porodówce. A z rozbieraniem mu przejdzie. Przede wszystkim dokonuj rano razem z nim wyboru w co się chce ubrać i może zaobserwujesz co wzbudza w nim szczególną niechęć. Koniecznie kup mu "męskie" majtki.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-02-27 12:25 przez moderator.

PROBLEM- Rozbierający się dwulatek

26 lut 2016 - 21:13:59

Nie w domu nie ma babć. Poza tym jakby były to co to ma zmienić? Moja mama rozumie, że to moje dziecko a Jej wnuk ;). Często pytam o zdanie bratową czy koleżanki, które mają dzieci ale nikt mi dziecka nie "chowa" więc to są tylko porady. Tak mąż popiera moje działania bo to ja jestem z dzieckiem 90% czasu, męża nie ma od pn.-pt. kilka m-cy w roku poza tym, gdy ja mówię, że czegoś Mu nie wolno to mąż to popiera i na odwrót, nie rozumiem rodziców, którzy mówią dwie różne rzeczy, dziecko jest zmieszane. Z Twojego pytania mam wnioskować, że to coś złego, że popiera moje działania czy dobrze bo nie wiem?

Alicja70 tak właśnie myślałam nad nakładką ale chyba potrzebowałam przytaknięcia mojej myśli ;) Wiesz takie mamuśki, po pierwsze, ze są to mamuśki a nie tylko ktoś do krytykowania nie robią na mnie wrażenia bo często okazuje się, że tych "doskonałych" dzieci matki nie mogą zabrać do sklepu bo płaczą, krzyczą i kładą sie na podłodze bo coś chcą; do urzędu bo wstyd, ze krzyczą a nawet na mszę bo jak to 2- latek w kościele jak to ;). Co do ubrań to Jemu wszystko pasuje, nigdy na nic nie narzekał tzn. ma rajty i t-shirt na podkoszukę więc chyba ok



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-02-26 21:20 przez lusia86.

PROBLEM- Rozbierający się dwulatek

26 lut 2016 - 22:08:22

Cytat
PaniGami
Wysadzanie na nocnik zaczęłam gdy dzieci samodzielnie siedziały,czyli w wieku ponad pół roku.Wysadzałam tuż po przebudzeniu i wieczorem. Oprócz tego sadzałam na nocnik misia albo lalkę. Pokazywałam i tłumaczyłam co misiu robi do nocniczka.Nalewałam wody gdy dziecko nie widziało, a potem sprawdzaliśmy jaką "niespodziankę" zrobił misiu. Pytałam, czy powinniśmy założyć lali pieluszkę, żeby dziecko zaczęło kojarzyć. Powolnymi krokami, do 2 lat uczyłam wołania na nocnik.W tym też wieku zaprzestałam zakładania pieluch w ciągu dnia. Było lato, co ułatwiało zadanie gdy na spacerze zsikały majtki. Jakoś łagodnie to przeszliśmy, bez zmuszania i sadzania sztywnego, wrzeszczącego dziecka.
Co do rozbierania się, to nie umiem Tobie doradzić. Może w którymś momencie dziecko odczuwało jakiś dyskomfort, np. od środka piorącego swędziała je skórka. Spróbował zdjąć, odczuł ulgę i tak zostało. Albo rozbieranie się jest po prostu fajną zabawą.
Robiłam bardzo podobnie, jeśli chodzi o naukę czystości... Nocnik kupiłam bardzo wcześnie, na początku "sikały" do niego wszystkie zabawki, aż któregoś dnia młody sam usiadł, bo też chciał. Jak już dobrze skojarzył, do czego służy nocnik, już nie chciał nosić pampersa - zakładaliśmy tylko na noc, po jakimś czasie i z niego zrezygnowaliśmy, co zajęło trochę słabo przespanych nocy (siku przed spaniem, a potem co trzy godziny go budziłam i szliśmy do toalety). Na pewno jesteś teraz sfrustrowana i zrezygnowana, ale postaraj się wyluzować, żeby temat toalety i rozbierania nie był nr 1 w twoim domu, bo dziecko też to odczuwa i się stresuje... podejdź na spokojnie do bąbla, dacie radę. :)

Cytat
alicja70
Spróbuj od razu z nakładką na sedes. Wybierz się z dzieckiem na zakupy i wytłumacz mu że będzie już "dorosły". Nie zapomnij o stołeczku pod nóżki. Niech sam dokona wyboru. i potem posadź na "tronie" odkręć wodę i czekaj na efekty :). I miej wy..... na mamuśki których dzieci wypróżniają się jak w zegarku a z nocnikiem wystąpiły już na porodówce. A z rozbieraniem mu przejdzie. Przede wszystkim dokonuj rano razem z nim wyboru w co się chce ubrać i może zaobserwujesz co wzbudza w nim szczególną niechęć. Koniecznie kup mu "męskie" majtki.
Bardzo dobry pomysł! :) Zapomniałam o nakładkach... Po nocniku też i na nią przyszła pora - syn czuł się taki "dorosły", tata przykręcił mu w toalecie wieszak na ręcznik na odpowiedniej wysokości, kupiliśmy nakładkę, podnóżek, a młody wybrał sobie ręczniczki do rąk i dozownik na mydło...



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-02-26 22:18 przez MamaIwa.

niezweryfikowana
Posty: 2.943
Ostrzeżenia: 1/5

PROBLEM- Rozbierający się dwulatek

27 lut 2016 - 00:39:08

Cytat
lusia86
Nie w domu nie ma babć. ....Z Twojego pytania mam wnioskować, że to coś złego, że popiera moje działania czy dobrze bo nie wiem?
Nie,przeciwnie.Pytałam, gdyż u mnie w domu większy problem miałam z powodu innego zdania co do części moich metod wychowawczych, ze strony męża i mamy. Gdy próbowałam dzieci do czegoś przyuczać, wpajać nawyki nawet w formie zabawy, to słyszałam,że "jeszcze mają czas". Bardzo mnie to irytowało, ale tak mężowi jak i mojej mamie nie dało się nic wytłumaczyć. Całość opieki i tak spadała na mnie, ale udało się, jest dobrze :)

PROBLEM- Rozbierający się dwulatek

27 lut 2016 - 07:35:41

ciężki temat:) Ja moje corki które urodziły się rok po roku także długo uczyłam nocnika .Po prostu nałóz folie do łóżeczka bo wiadomo żeby nie przesikał materaca i kłądz spac bez pieluchy.Gdy się zesika pilnuj i zostaw chwile żeby poleżał w tym mokrym i żeby zaczęło mu przeszkadzać.Musisz być cierpliwa i wstawać kilka razy w nocy i nawet na spiocha go sadzać na nocnik ,kilka dni i się nauczy.Niestety to sie nie da tak od razu.Drugi problem miałam ze smoczkiem i z butelką do herbatki ale to już inna historia:)

Gdy moja starsza corka miała 3 latka miała manie otwierania mojej komody szuflady i wyciągania majtek stringów.Wyciągala te majtki i zakąłdała sobie na szyje jak korale:) Kiedys przyszedł kolega męza, ta wychodzi z sypialni i z 10 par tych majtek założonych na szyje:) Mina kolegi bezcenna.Musiałam później przełozyc bieliznę do gornej szafki w szafie wysoko:)A i tak gdzie dopadł z kosza z czystym praniem itd. i zakładała sobie na szyje:)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-02-27 07:42 przez filipekkrol.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Prezent dla 6 - latka