Odzież z lumpeksów???

Witam, kupujecie odzież używana dla swoich dzieci w lumpeksach???

nie , kupuje ubrania które mają powyżej 80% bawełny i są w rozsądnej cenie.

zapewne posypie sie mnóstwo minusów

Ja kupuje i nie widzę w tym nic złego i się tego nie wstydzę...

dlatego zalozylam ten wątek, bo jestem ciekawa jakie zdanie o lumpach maja mamy.

a co za roznica z lumpa czy z szafki ? jak sa dobre gatunkow nie zniszczone i za grozsze a i tu i tu używane

no racja i to uzywane i to, czy z lumpa czy z szafki, spotykałam sie z opiniami ze to wstyd, ale ja też tak nie uważam, tym bardziej że mozna natrafic na odzież dobrych marek a nawet nową, a cena nizsza niż w sieciówkach, a jak wiadomo dzieci szybko wyrastają i ubranek trzeba co chwile nowych

Kupuję i mam dużo szczęścia. Np dzisiaj kupiłam bluzę Disneya z Dzwoneczkiem. Dzięki temu nie muszę się martwić gdy coś się zniszczy.

lubię lumpexy
można trafić super perełki
nie lubię natomiast ubrań z tz. sieciówek albo targu bo wszyscy chodzą jednakowo po ulicy

kupione na allegro używane,czy na szafce czy w lumpeksie czy po dziecku koleżanki.wszytsko to używane.upiore i używam.nie ma dla mnie znaczenia.na allegro też nie znasz osoby i na jedno wychodzi jakbys w ciuchbudzie kupiła.ja uwielbiam "polowania",można takie fajne ciuszki wynaleźć i po takich cenach że szok

Kupuję. Nie widzę najmniejszego sensu kupowania używanych rzeczy na portalach typu all, szafa, bo w szmateksach za lepsze jakościowo i często mniej zniszczone (albo nowe) rzeczy płaci się grosze. Nowe rzeczy też kupuję, jak mi się coś spodoba, odkąd mieszkamy w Anglii. W Polsce zdarzyło mi się dosłownie parę razy kupić nowy ciuszek dla dziecka, bo ceny w Polsce nie mają przełożenia na jakość.

podobaja mi sie Wasze odp tak zgadzam sie mozna znaleźć piekne rzeczy i niepowtarzalne

Tak,czasem kupuję.
Body czy śpiochów raczej się nie opłaca,wolę kupić wielopaki z Tesco lub Primarku
W mojej okolicy mało jest fajnych lumpeksów,a jak już coś znajdę,to jest drogo.
Przykładowo bluzka dla chłopca kosztuje około 10-12zł,a w Tesco na przykład czy w H&M-ie kupię nową za 15-16zł.

Ale generalnie nie mam nic przeciwko zakupom w lumpeksach

9 lat temu jak urodziłam syna nawet nie chciałam slyszeć o odzieży używanej.Jak urodziłam córkę to jakos mi przeszło bo są piekne ciuszki dla dziewczynek a dzieci szybko rosną no i często plamią i trudno odprać.wolę się nie martwić i wyrzucić.Nigdy nie kupuję żadnej bielizny czy jak byla mała spiochy itp .Powiem Wam,ze wole kupic w lumpku niż mam dostać po rodzinie,gdzie w większości przypadków ciuchy są o wiele gorszym stanie niż ja sobie wyszukam ;-)

uwielbiam lumpeksy ,teraz moja córcia idzie do pierwszej klasy i już szukam dla niej super ciuchów.

Ja przyznam szczerze i bez jakiegokolwiek wstydu, bo wstydzić się tu nie ma myślę czego - uwielbiam "lumpexy".
W mojej miejscowości jest ich kilka a ja mam "talent" do wyszukiwania w nich "perełek" - świetnych jakościowo, jak nowych bądź nowych, często z metką, firmowych, modnych, dosłownie za symboliczne grosze.
Wypiorę, wypłukam w pachnącym płynie, wyprasuję i nic tylko nosić i słuchać zachwytów - "Ależ masz świetny sweterek(tudzież inną część garderoby, gdzie kupiłaś?
Moja Rodzinka liczy 5 osób i każda z nich łącznie ze mną jest ogromnie zadowolona z moich "polowań"