Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

TO MOJE !!!!

25 wrz 2013 - 12:24:06

Witam mam problem z moja córeczka ma niecale 2 latka i wszystko jest JEJ ! Gdy jakiekolwiek dziecko dotkie jej wozka w parku zaczyna sie krzyk "to moje !" . Zastanawiam sie czy jej to przejdzie czy bedzie skąpa , tlumacze jej ze trzeba sie dzielik pokazuje jak dzielic na pół np czekolade, z tym nie ma problemu czestuje inne dzieci ale jezeli chodzi o zabawki jest tragednia poradźcie jak jej tłumaczyc ... Od stycznia idzie do żłobka boje sie zeby tam nie bylo takiego zachowania

TO MOJE !!!!

25 wrz 2013 - 12:35:32

U mojej córki takie zachowanie powstało właśnie jak poszła do żłobka (miała rok i dziewięć), ale to była kwestia raczej poziomu opieki, panie nie zwracały uwagi na to że dzieci sobie wyrywają rzeczy. Wcześniej nie było takich problemów, zawsze jej tłumaczyliśmy np. na placu zabaw, że jak chce pożyczyć zabawkę innego dziecka, ma mu coś dać w zamian i na odwrót. Podchodziła do dzieci ze swoją zabawką i mówiła "w zamian?", więc myślę że strategia była dobra. Trzeba tłumaczyć, że zamienianie jest fajne, że jak ona pożyczy swoją zabawkę innemu dziecku, to ono pożyczy zabawkę jej. No i przede wszystkim że to drugie dziecko ODDA tę zabawkę.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-09-25 12:35 przez majka51.

TO MOJE !!!!

25 wrz 2013 - 12:38:43

wlasnie problem w tym ze jak ona bawi sie czyjas zabawka i to dziecko chce jaa zabraz to tez krzyczy to moje .... moze z wiekiem to przechodzi?

TO MOJE !!!!

25 wrz 2013 - 13:02:24

pewnie, ze przechodzi, trzeba tlumaczyc do upadlego:) w koncu jej przejdzie, u mnie tez tak bylo i jest, mam trojke dzieciaczkow:)

TO MOJE !!!!

25 wrz 2013 - 13:04:08

gratuluje trzeba miec cierpliwosc :)

TO MOJE !!!!

25 wrz 2013 - 13:25:06

Witam Ewelino :) a idziesz może do pracy ze malutka idzie do żłobka ?

TO MOJE !!!!

25 wrz 2013 - 13:26:48

skoro coś jest jej i nie chce się dzielić nie powinnaś jej zmuszać, ale jak przywłaszcza cudzą rzecz to musisz jej tłumaczyć jak to działa, że jak chce zabrać komuś zabawkę musi dać w zamian swoją. No i najważniejsze, żeby tłumaczyć jej, że nawet jak ktoś weźmie od niej zabawkę to jej odda. Nie martw się, to przechodzi. My mieliśmy ten problem jak znajomym urodził się synek i daliśmy mu ubranka po Gabrysiu i jakieś zabawki. Później Gabryś się bał, że Marcelek, albo inne dziecko przyjedzie i mu wszystko zabierze,ale tłumaczyliśmy, tłumaczyliśmy.... i przeszło. Pani w przedszkolu tłumaczyła nam to w ten sposób: Przyjdzie do Ciebie koleżanka, albo córka koleżanki Twojej mamy (zazwyczaj tak jest u dzieci), będzie chciała zabrać sobie Twoją najlepszą bluzkę i najdroższe kosmetyki. Oddasz z radością?

TO MOJE !!!!

25 wrz 2013 - 13:41:24

Aniu na staz nie wybieram chyba ze do tego czasu znajde normalna prace :)

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Bilans 2 latka :) Pogawędka!