No to moje dziecko z kolei nie znosi jak ma choć kawałeczek ciała odsłonięty. Jak mu się rękaw podwinie, to ze złością opuszcza, jak kiedyś miałam bluzkę opadającą na ramię to notorycznie miałam poprawianą ze złością O.o A jak zauważy dziurkę w skarpetce, np mojej (tak, nieraz po domu chodzę w dziurawej skarpetce ), to grzebie przy tym i stara się jej pozbyć za wszelką cenę. Więc ma dokładnie odwrotną manię. Nie wiem jaka tego może być przyczyna, ale ja z kolei boję się lata, bo o chodzeniu bez skarpetek czy krótkich spodenkach na chwilę obecną nie ma mowy, bo jest ryk.
Co do Twojego problemu, to z tego co czytam, to po prostu jest na takim etapie "przekomarzania się" - ty ubierzesz, ona się rozbierze. Wiele dzieci tak ma, wpisz nawet w google "dziecko się rozbiera". Nawet wiele dorosłych osób pisze, że jako małe dzieci tak robiły Więc to normalne, przejdzie jej.