Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Krzywdze swoje dziecko!

29 sty 2013 - 14:28:22

Prosze nie brac doslownie tytulu w sensie ,ze bije czy cos.Nie,nie to calkiem cos innego.
Moja corcia ma prawie 6 lat i kazdy mi mowi,ze jestem zbytnio wrazliwa.
Jak jeszcze byla mlodsza to potrafilam,ja wyciagnac z najlepszej zabawy tylko po to by zmierzyc jej temperature (byla zdrowa)tak na wszelki wypadek.Teraz to jej nie mierze juz co chwila,ale musze choc raz dziennie dotknac jej czola czy wszystko jest ok.
Zdarza sie,a raczej nagminnie,ze jak korzysta z ubikacji ide za nia by sprawdzic czy wszystko jest ok,czy nie siusia np krwia.
Jeszcze do niedawna nawet miala maly katar lecialam do przychodni,bo balam sie,ze dostanie nie wiem czego.Poszlam by miec po prostu pewnosc,ze jest zdrowa chociaz wiedzialam,ze zdrowa jest.
Zdarzaja sie takie wieczory,noce jak juz spi to ja mysle,a co bedzie jak sie obudzi i powie mi,ze cos ja boli,czy ma temperatur itp
Jezeli mowi mi,ze np boli ja brzuszek,czy nozka to juz potem sie nakrecam i co chwila pytam czy ja juz przestalo.Nakrecam sie .Rodzina mi tlumaczy,ze tak nie mozna przeciez sie nakrecam.
A ile razy sama corcie mi juz powiedziala mamo daj spokoj przeciesz mi nic nie jest jestem zdrowa jak mi cos bedzie to powiem
Wiem,ze wariuje,jestem nadopiekuncza.Ale ja inaczej nie moge.Probaowalam sie zmienic i trwalo to zaledwie 2-3 dni i znowu od poczatku.
Juz nie wiem co ze soba zrobic.Moze psycholog w przedszkolu mi pomoze.Bo czuje,ze niedlugo zwariuje.

Krzywdze swoje dziecko!

29 sty 2013 - 14:33:01

Dramatyzujesz :)

Krzywdze swoje dziecko!

29 sty 2013 - 14:41:00

Myślę, że powinnaś skorzystać z pomocy psychologa. Niewątpliwie potrzebujesz pomocy, bo sama nie poradzisz sobie z tak narastającym problemem. Twoje zachowanie z pewnością ma jakieś podłoże, być może związane jest to z Twoim dzieciństwem - może masz podświadomy żal do któregoś z rodziców, że dostatecznie o Ciebie nie dbało, a może dbali za bardzo? Może ulegasz presji i tak bardzo chcesz być najlepszą mamą dla swojego dziecka, że aż [nie obraź się ;)] tracisz głowę. Psychologiem nie jestem, ale z takimi problemami warto zwracać się o pomoc, po co męczyć siebie i Małą?

Trzymam kciuki, na pewno dasz sobie radę. :)

Krzywdze swoje dziecko!

29 sty 2013 - 15:09:34

Jak dziecko będzie starsze, to cie znienawidzi za tą nadopiekuńczość. Także ratuj się póki nie jest za pozno ;)

Krzywdze swoje dziecko!

29 sty 2013 - 15:12:59

To nie wstyd prosić a pomoc a Ty takiej pomocy zdecydowanie potrzebujesz dowodem na to jest fakt, że prosisz o nią. Idz do psychologa jest szansa że się uda bo zdajesz sobie sprawę, że masz problem.

Krzywdze swoje dziecko!

30 sty 2013 - 12:18:18

Witaj. Ja mam w rodzinie dwie takie mamy.Jak były dzieci małe to była masakra. Teraz dziewczyny maja po 10 i 12 lat wiec trochę zluzowały, ale wcześniej to dajcie spokój. Przytoczę wam kilka przykładów:

- nie pij w lato zimnego bo będziesz zaraz chora
- 30C a one w chustki na szyji, uszach i na głowie, bo wiatr przewieje
- nie jedz kapusty kiszonej, bo biegunka murowana
- nie jedz czekolady , bo przez tydzień do ubikacji nie pójdziesz
- zapnij sweterek przy 20C bo będziesz chora, gdzie z czoła im kapało
- pij co 15 minut , bo się odwodnisz
- myj ręce, co chwila bo bakterie( jak byli w lato u mnie i wychodziliśmy na dwór to z 49 razy myła te ręce, póżniej nie chciało mi się liczyć)
- owoce prawie wszystkie były parzone
- przed każdym wyjazdem auto było grzane, bo jak wejdzie do zimnego to bedzie chore
- smoczek po każdym upadku na ziemie był parzony


I wiele wiele innych rzeczy których nie chce mi się pisać, ale dla mnie to było chore. Teraz nie raz jak d mnie przyjedzie i coś ze słodkiego sprubuje i za dwa dni mówi ,że ją brzuch boli to na pewno ciocia coś dała. Wyluzuj trochę ale pogadać o tym idz do specjalisty to na pewno ci pomoże.Ale wierz mi krzywdzisz dziecko, bo im wieksze tym będzie ci przypominać,że ono nie jest już takie małe i bedzie dochodzić do kłótni. Tak jest u nas.

Krzywdze swoje dziecko!

30 sty 2013 - 13:21:42

kolezanko daj spokój z tą nadopiekuńczością.....jestes przewrażliwiona wygląda na to ze masz bzika na tym punkcie :) ale zdecydownie potrzebujesz kogos kto cie wysłucha i doradzi bo pewnie jest ogrom takich sytuacji dzień w dzień gdzie tak sie zachowujesz....a to nie jest dobre dla Ciebie, rodziny i dziecka za bardzo sie nakręcasz...my Ci nie pomożemy ale musisz cos z tym zrobic bo z czasem bedzie jeszcz gorzej...nie bedziesz w stanie nic robic tylko myślec i czynić to bez przerwy. Życze powodzenia i siły:)

Krzywdze swoje dziecko!

30 sty 2013 - 13:52:24

Jestes na dobrej drodze bo przynajmniej widzisz że cos jest nie tak w twoim zachowaniu. Też myśle że ta nad opiekunczość ma jakieś inne podłoże, trzeba to skonsultowac ze specjalistą bo narazie dziecko jest małe ale pozniej wykonczysz je tym. Tez mam dziecko i wszystko przyjmuje spokojnie,nie panikuje, nie lamentuje i to wcale nie znaczy ze jestem złą matką. Po prostu co sie ma dziać to bedzie a dodatkowe zadreczanie sie , myslenie o tymi i owym przynosi tyko stresy

Krzywdze swoje dziecko!

30 sty 2013 - 13:58:16

Cytat
KarolkaLineczka82
To nie wstyd prosić a pomoc a Ty takiej pomocy zdecydowanie potrzebujesz dowodem na to jest fakt, że prosisz o nią. Idz do psychologa jest szansa że się uda bo zdajesz sobie sprawę, że masz problem.

Krzywdze swoje dziecko!

30 sty 2013 - 14:00:20

Przesadzasz dlatego musisz jak najszybciej coś z tym zrobić. Skoro nie umiesz sama się kontrolować i jesteś zbyt nadopiekuńcza to udaj się do psychologa on na pewno Ci pomoże zwalczyć tą nadopiekuńczość. Idź póki czas, bo potem może być za późno i dziecko zacznie Cię nienawidzić za tą nadwrażliwość. Powodzenia!

zweryfikowana
Moderator
Posty: 946

Krzywdze swoje dziecko!

30 sty 2013 - 21:51:14

a dlaczego tak się dzieje? czy mała chorowała wcześniej? co powoduje Twój strach o nią? macie jakieś złe doświadczenia?

Krzywdze swoje dziecko!

30 sty 2013 - 22:08:48

Racja,idź do specjalisty.Nawet,jeśli Twoja mała chorowała,czy inne Twoje dziecko lub ktoś z otoczenia i mogło to mieć wpływ na Twoje zachowanie,czy nie,to warto zasięgnąć rady.Mama mojej koleżanki tak miała i leczyła się,a dziewczyna dorosła,bo 20 letnia.Lubię jej mamę,ale potrafiła po 20 telefonach w środku nocy na piechotę przyjść parę kilometrów sama do nas do pizzerii,gdzie siedzieliśmy,a ufała nam i jej i wiedziała,że nic jej się nie stanie.Jej córka,ta moja koleżanka mówiła,że lekarz kazał jej nie reagować na matkę,owszem,odbierać telefony,mówić,że jest ok,ale nie dać się np na siłę wrócić do domu.Ponoć to wpływ tego,że kilkanaście lat wcześniej jej mąż,a ojciec mojej koleżanki się powiesił.

Krzywdze swoje dziecko!

31 sty 2013 - 08:08:40

Cytat
alenka85
a dlaczego tak się dzieje? czy mała chorowała wcześniej? co powoduje Twój strach o nią? macie jakieś złe doświadczenia?
Nie,mala nie chorowala na nic powaznego i oby tak dalej byli,nie choruje tez np na grype,przeziebienie rzadko kiedy.Na palcach policzyc jednej reki kiedy byla u niej jakas np grypa

Krzywdze swoje dziecko!

31 sty 2013 - 08:52:44

Wiecie co ja chyba wole takie matki niż te co olewaja dziecko albo robia im krzywde teraz sie tyle slyszy.. oczywiscie troche przesadzasz..zdystansuj bo zwariujesz i nie ustrzeżesz dziecka przed wszystkim jak ma sie cos dziać jak ma być chora to i tak będzie bo w 100% jej nie uchronisz a obwinianie sie nic nie zmieni Ty masz byc Dla dziecka oparciem w takich sprawach a nie panikowac bo Cie kiedys wywiozą do wariatkowa. Dbaj o dziecko ,ale nie popadaj w paranoje!;)
Ja wiem ,ze to sie tylko tak latwo mowi bo jak ja urodzilam mojego synka to tez bylam przewrazliwiona i do dzis jestem on ma 15 miesiecy ,ale pomalu mi przechodza niektore nawyki przewrazliwienia i lepiej sie z tym czuje.
Moze postarajcie sie z partnerem o druga dzidzie i Ci przejdzie.. ;)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-31 08:56 przez ja-ska.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

GDZIE MOGĘ TAKI KUPIĆ?