Ostatni dzień w przedszkolu - co przygotować na pożegnanie ?

Drogie Mamy,

bardzo proszę o pomoc/poradę.
Otóż moja córka kończy edukację przedszkolną i we wtorek idzie ostani raz do przedszkola.
Chciałabym może coś przygotowac jej na pożegnanie ale kompletenie nie mam pomysłu.
W czerwcu oczywiście było oficjalne zakończenie roku dla zerówki - kwiaty, prezenty itd. dla Wychowawcy, Pani Dyrektor, ale teraz może coś dla dzieci? Może któraś z Was ma jakis pomysł lub sama coś takiego przygotowywała?

Będę wdzięczna za jakiekoliwiek podpowiedzi i z góry za nie dziękuję!

mój starszy syn równiez w tym roku skończył edukacje w przedszkolu-chlip, chlip. Akurat w ostatni dzień w przedszkolu zrobiliśmy mu urodziny w kulkolandzie więc miał sporo atrakcji i prezentów. Teraz chodzi do dyzurnego przedszkola do końca sierpnia. Planuję w pierwszy dzień szkoły zabrać go na lody i do wesołego miasteczka jeżeli pogoda dopisze. ponieważ w klasie będzie 8 dzieci z jego grupy przedszkolnej umówilismy sie że wszyscy razem pójdziemy

Dziękuje za wypowiedź.
Mnie chodzi też o to, aby zorganizwoać coś w przedszkolu - przynieść coś słodkiego może, ciasto na pożegnanie dla dzieci? To jest małe przedszkole więc dzieci mało i można coś przygotować. Tak aby moje dziecko pożegnało Panie i niektóre dzieci z którymi już nie będzie się widzieć.

a, to zmienia postać rzeczy my nic do przedszkola wakacyjnego nie zanosimy, ale zawsze na koniec roku w "normalnym" przedszkolu dawaliśmy paniom po jednej symbolicznej róży Myślę że dzieci napewno ucieszą się z cukierków albo lizaków

z tego co wiem to nie wszystkim dzieciom wolno jesć słodycze, bo są albo alergiczne albo poprsostu rodzice sobie tego nie życzą, trzeba pamiętać że zwykłe orzechowe ciasteczko może ciężko załatwic małego alergika, ale jeśli jest taka możliwość to taki poczęstunek dobrze zorganizowany może być bardzo miły, ja bym spróbowała zorganizować wszystkich rodziców, może przedszkolanki w tym pomogą i zrobić dla dzieciaków teatrzyk z rodzicami w rolach głównych i np piknik na świerzym powietrzu z kiełbaskami i piankami z grila, lub ognicha

ale dziewczyny nie kumate jesteście tylko dziecko autorki postu kończy przedszkole a nie wszystkie dzieci kup cukierki i tyle

aha no to zmienia postać rzeczy

Wiesz co ja pracuję w przedszkolu i jeśli chcesz przynieśc coś do jedzenia musisz zapytać rodziców wszystkich zieci czy żadne z nich nie jest uczulone i czy nie mają nic przeciwko. To jest bardzo miłe taki słodki poczęstunek, ale nie chciałabym żeby dzecko z mojej grupy dostało nagle ataku z powodu uczulenia, bo mamusia chciała zrobić coś miłego. Jak coś robisz pamiętaj z głową, bo przez ten rok pracy nauczyłam się, że rodzice są różni. A może jajka niespodzianki dla wszystkich, będą miały i coś słodkiego i pamiątkę ;-) Tylko też pytaj o zgodę

Cytat
agniesia19831
Wiesz co ja pracuję w przedszkolu i jeśli chcesz przynieśc coś do jedzenia musisz zapytać rodziców wszystkich zieci czy żadne z nich nie jest uczulone
(...) nie chciałabym żeby dzecko z mojej grupy dostało nagle ataku z powodu uczulenia, bo mamusia chciała zrobić coś miłego.

a ja myślę, że jeśli któreś z dzieci miało jakieś zalecenia a propos diety - alergie, zalecenia dietetyczne itp., to bardziej niż pewne, że każda sumienna wychowawczyni taką wiedzę powinna posiadać.
Nie ma sensu biegać do każdego z rodziców.
Było nie było - dziecko w przedszkolu jadło posiłki przez cały rok

Może zrób jakieś owocowe przysmaki w muszelkach do lodów.
Zdrowo, bezpiecznie i smacznie

agniesia19831 to wy nie wiecie o uczuleniach dzieci że trzeba rodziców pytać? nie wpadajmy w paranoję hehe zrób serniczek, z galartka i jakimś owocem na górze i tyle jak dzieci zjedza to fajnie jak któreś nie lubi to nie alebo tez fajnie z tymi kinder niespodziankami albo lizakami z niespodzianką albo mozesz tez każdemu z dzieciaków kupić po buteleczce bańków mydlanych i niech sie bawia
* baniek sorry

Ale tu nie chodzi tylko o uczulenia. W przedszkolu nie wolno podawac nic co nie wychodzi z kuchni ze względu na zatrucia. Przedszkole zostawia przecież próbki dla sanepidu. Gdyby zdarzyło się zatrucie takim serniczkiem o co w lecie nie trudno to kto by poniósł konsekwencje. Ja nigdy nie przyjmuję od rodziców ciast do poczęstunku ani nawet lizaków czy twardych cukierków ze względu na ryzyko zakrztuszenia. W większości przedszkoli nie przyjmuje się nic do jedzenia "z zewnątrz"-zdarzają się miękkie cukierki np czekoladowe i zamienniki dla uczulonych dzieci ale coraz rzadziej.

Poczęstunek będzie najlepszym rozwiązaniem... U nas w przedszkolu na urodziny zazwyczaj przygotowujemy paczuszki z cukierkami,soczkiem,batonikiem,liziakiem,misiami itp... panie przedszkolanki zawsze dają paczuszki po zakończeniu dnia w przedszkolu także rodzic widzi co taki maluch dostał i sam może zweryfikować co ma zjeść a co nie...

to chyba najlepsza opcja z tymi paczuszkami, wtedy rodzic sam zdecyduje i nie trzeba się dopytywać każdego z osobna co dziecku wolno a czego nie.