Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Skomentuj
<-- 1 2 ... 3 4 5 6 7 8 -->

Ile wydajecie na dziecko?

17 kwi 2012 - 18:59:22

Cytat
martischa
Cytat
moje_shreddies

jesli mozesz szastac kasa - kup turystyczne. bo 'zaraz' i tak bedziesz musiala kupowac normalne. zreszta ja z coreczka razem zasypiamy, wiec jak juz umebluje jej pokoj, to od razu kupuje zwykle lozko, zebym i ja mogla sie przy niej polozyc, bo wiadomo ze czasem i tak bywa. wiec turystyczne to dla mnie bezsens, bo na lata nie bedzie sie go mialo, a i kolejne dziecko tez dlugo w nim nie pospi :) dla corci widzialam lozko w roznych ksztaltach, ale chce kupic jej solidne, 'zdrowe' lozko na lata. co do umeblowania ' po dzieciecemu ', wystarcza malej kolorowe sciany z przeroznymi naklejkami, zabawny zyrandol, lampki kolorowe itp :)

w sumie fakt, lepiej od razu kupić zwykłe. Tylko teraz muszę znaleźć właśnie takie żeby nie wypadł bo on dopiero rok skończył no i straszna wiercipięta jest. Turystyczne to faktycznie lepsze na wyjazdy jest :)

ja śmiało mogę ci polecić te łożeczko http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/S59827956/ (na stronie wyświetla się w droższej cenie niż jest obecnie w ich katalogu... moja mała przeszła na nie jak skończyła rok i świetnie się sprawdza od kąt nie ma łóżeczka ze szczebelkami do okoła nie wierci się już tak bardzo w nocy a i te łóżeczko rośnie z dzieckiem i kiedy jest złożone na długość 140 szczelina między bokami jest nie wielka i zabezpiecza przed wypadnięciem...



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-04-17 19:00 przez aniolekkk777.

Ile wydajecie na dziecko?

17 kwi 2012 - 19:01:02

majka51 za to Twoja wypowiedź

Cytat
przynajmniej dziecko mam zdrowe, a ja nie straciłam czasu na stanie przy garach. (może dzięki temu mózg mi się nie zlasował i nie robię błędów ortograficznych na poziomie podstawówki? hmm..

Jak zwykle pełna kultury;).

My wydajemy około 300 zł. Mały ma 2,5 roku ciuchy kupujemy sporadycznie, bo większość dostajemy, jak trzeba kupić buty to stówę więcej.

Ile wydajecie na dziecko?

17 kwi 2012 - 19:36:25

....



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-04-18 08:02 przez mycholka.

Ile wydajecie na dziecko?

17 kwi 2012 - 19:37:22

Masakra... co Wy piszecie dziewczyny! Czy matka która podaje słoiczki jest gorsza od tych stojących przy garach? Czy Wy gotując na pewno jesteście w stanie tak urozmaicić dania jak te w słoiczkach? Czy potraficie zachować odpowiednie proporcje? Czy macie pewność, że wszystkie składniki są ekologiczne? Czy na pewno w waszych ugotowanych warzywach pozostają witaminy??? Mogłabym tak jeszcze wymieniać, ale po co? Nie obchodzi mnie to co Ty dajesz swojemu dziecku i nie potępiam Cię za to, Ty nie potępiaj mnie i innych mam za to, że podajemy (podawałyśmy) słoiczki... bo może jednak nie masz racji...

Cytat
mycholka
każdy lekarz powiem Wam że jeśli miał by wybrać słoiczek a domową zupkę podaje domową zupkę… więc nie rozumie nagonki?

nie byłabym tu taka pewna, bo na pewno nie każdy :P

Ja nie rozumie Ciebie, Ty nie zrozumiesz Mnie.... ale trochę tolerancji!!!



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-04-17 19:49 przez asiunia2706.

Ile wydajecie na dziecko?

17 kwi 2012 - 19:49:44

co do tematu o SLOIKACH. do roku podawalam malej na przemian z domowym jedzeniem. mialam wrazenie ze sie tym badziewiem (zarciem w sloikach) nie najadala. mnie to rybka czy sloiki czy domowe jedzenie - i tak uwazam ze niemal wszystko co jemy to takie 'sztuczne'. o tyle wole domowe bo corka sie najada porzadnie i nie wola za godzine jesc :)

sie wyluzujcie, strasznie lubie te nute:) moze nie dostane za mala przyjemnosc ostrzezenia ;)







no to na dzisiaj tyle. limity. dziekuje zarzadcom szafy :]



Zmieniany 3 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-04-17 20:08 przez moje_shreddies.

Ile wydajecie na dziecko?

17 kwi 2012 - 19:50:50

zwami się nie da rozmawiać po ludzku



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-04-18 07:59 przez chimeramoz.

Ile wydajecie na dziecko?

17 kwi 2012 - 19:56:26

Cytat
moje_shreddies
co do tematu o SLOIKACH. do roku podawalam malej na przemian z domowym jedzeniem. mialam wrazenie ze sie tym badziewiem (zarciem w sloikach) nie najadala. mnie to rybka czy sloiki czy domowe jedzenie - i tak uwazam ze niemal wszystko co jemy to takie 'sztuczne'. o tyle wole domowe bo corka sie najada porzadnie i nie wola za godzine jesc :)

No w końcu jakaś normalna mamuśka się odezwała, a nie "Matka Polka" :P
Ja do roku podawałam słoiczki bo mi było wygodniej, a i moje zdanie o słoiczkach jest dobre... więc nie widziałam sensu osobnego gotowania, tym bardziej, że gdy Oli skończył 4 m-ce wróciłam do pracy :)

chimeramoz nie znasz mnie więc nie oceniaj, nie wiesz kim jestem, czym się zajmuję i ile czasu poświęcam dziecku więc się ode mnie odczep!



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-04-17 20:01 przez asiunia2706.

Ile wydajecie na dziecko?

17 kwi 2012 - 19:58:52

oj



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-04-17 19:59 przez mycholka.

zweryfikowana
Posty: 1.190
Ostrzeżenia: 2/5

Ile wydajecie na dziecko?

17 kwi 2012 - 20:03:01

mam prawie 5 latka.na chwilę obecną
350 zł przedszkole.
i codziennie ok 10 zł na jedzenie czyli 300 zł.
jeśli chodzi o choroby to w jednym miesiącu nie muszę iść po leki a w innym nawet 100 zł wydam.
jeśli chodzi o ciuchy to większość ma z ciuchów bo trafiam czasem super okazy.nie muszę synka ubierać w oryginały.i siebie też.

Ile wydajecie na dziecko?

17 kwi 2012 - 20:15:30

Cytat
chimeramoz
Cytat
asiunia2706
Masakra... co Wy piszecie dziewczyny! Czy matka która podaje słoiczki jest gorsza od tych stojących przy garach? Czy Wy gotując na pewno jesteście w stanie tak urozmaicić dania jak te w słoiczkach? Czy potraficie zachować odpowiednie proporcje? Czy macie pewność, że wszystkie składniki są ekologiczne? Czy na pewno w waszych ugotowanych warzywach pozostają witaminy??? Mogłabym tak jeszcze wymieniać, ale po co? Nie obchodzi mnie to co Ty dajesz swojemu dziecku i nie potępiam Cię za to, Ty nie potępiaj mnie i innych mam za to, że podajemy (podawałyśmy) słoiczki... bo może jednak nie masz racji...
To samo pytanie mogę zadać Tobie wiesz co podajesz byłaś widziałaś? dla mnie to lenistwo mam i wygoda... bo wolą choćby na szafce posiedzieć zamiast zrobić coś dla dziecka... w ramach rekompesaty sumienia kupcie kolejną bluzkę z pepą albo kolejną zabawke z Fisher... :) i wyzyjcie się na mamach popełniących błedy ortograficzne bo one coś napiszą mając chwile w miedzy czasie "stojąc przy garach" odpisując na zapytania o sprzedaż a Wy tu ciągle siedzicie a dziecko pewnie wymiotuje bajkami...

żebyś się mocno nie zdziwiła gdy okaże się że te co walą byki w postach siedzą dniami w domu a obiadki gotuje matka albo teściowa z którą mieszkają - bo tak taniej i wygodniej.
ciekawe która to założyła kolejne konto aby w przypadku potrzeby wspierać się kolejną o tych samych poglądach..
Ciesz się że twoje jeszcze nie wymiotuje zdrowymi domowymi obiadkami - o ile je masz w ogóle.

Ile wydajecie na dziecko?

17 kwi 2012 - 20:29:17

Ale co Darmoszka, bedziesz teraz chodzic po domach i robic inspekcje

"żebyś się mocno nie zdziwiła gdy okaże się że te co walą byki w postach siedzą dniami w domu a obiadki gotuje matka albo teściowa z którą mieszkają"

zweryfikowana
Moderator
Posty: 15.658

Ile wydajecie na dziecko?

17 kwi 2012 - 20:32:36

Cytat
moje_shreddies
co do tematu o SLOIKACH. do roku podawalam malej na przemian z domowym jedzeniem. mialam wrazenie ze sie tym badziewiem (zarciem w sloikach) nie najadala. mnie to rybka czy sloiki czy domowe jedzenie - i tak uwazam ze niemal wszystko co jemy to takie 'sztuczne'. o tyle wole domowe bo corka sie najada porzadnie i nie wola za godzine jesc :)

sie wyluzujcie, strasznie lubie te nute:) moze nie dostane za mala przyjemnosc ostrzezenia ;)







no to na dzisiaj tyle. limity. dziekuje zarzadcom szafy :]

ooo teraz Cię poznaję :D Nutka spoko, mi też się podoba :) Może niektórym mamuśkom przyda się chwila relaksu bo zaraz niektórym żyłki pękną :)

chimeramoz nie wiem czy wiesz ale dzieci, szczególnie te małe w dzień też śpią, o tej porze tym bardziej :) I wtedy można tu zajrzeć. No ale tak to sobie tłumacz


p.s. moje dziecko bajek nie ogląda ;p ;p



aniolekkk777 świetne to łóżko i niesamowicie praktyczne :) Potem tylko materac wymieniać z wiekiem jak bobo urośnie :)
No to kolejny wydatek na przyszły miesiąc :D
Cytat
mycholka
oj
Jak już chciałaś tak się wesprzeć zakładając drugie konto droga chimeramoz to trzeba było nie pisać posta pod postem żeby Twojego IP nie było widać :D za dużo zdrowych obiadków :D <joke>



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-04-17 20:35 przez martischa.

Ile wydajecie na dziecko?

17 kwi 2012 - 20:44:18

Dzisiaj kupilam wyprawke tz jej czesc i jestem w szoku bo zaplacilam tylko 500zl za rzeczy typu termometr, wanienka, pieluszki terrowe, kosmetyki pielegnacyjne, smoczusie, butelki, laktator, podgrzewacz, wyprawke do szpitala dla mnie i takie drobne elementy i myslalam,że bedzie duzo wiecej:)Jeszcze pampersy musze dokupic ale to pomalu..

Wyprawke ubranka juz wczesniej zaczelam kompletowac, a duza iloswc ubranek mam od rodziny..zosaje lozeczko ok 700zl takie jak mi sie podoba i spelnia wiele funkcji i wozek 2,3 tys. Mysle,że nie bedzie tak źle.., Wcześniej myslałam,że to zdecydowanie droższe...

Ile wydajecie na dziecko?

17 kwi 2012 - 21:03:57

Dziewczyny o co wy się kłócicie?
Każdy robi jak uważa!!! Moja mała ma teraz rok i sama robię jedzonko. Wzgledy finansowe. Ale do roku zjadała dosyć sporo tych słoiczków.Tylko ziemniaki mam w pełni "eko" a reszta to już bywa różnie...
Moja rada- patrz na dostawce i smak. Warzywo przesiąknięte opryskami traci swój naturalny sam, dobry gatunek zawsze jest tym lepszym. Napewno moja mała nie je wszystkiego w pełni dobrego ale które dziecko tak je? podajcie mi przykład. Nawet Cichopków...:)
Ja sama chciałam być przy pierwszym dziecku taką Eko mamą, wszystko zdrowe, naturalne itp. Ale niestety tak się nie da drogie panie. Uwierzcie mi,że wyhodowanie ekologicznej, zdrowej Marchwi czy Jabłka to nie lada wyzwanie, a już nie wspomnę o pomidorach- raz wejdzie zaraza i już podajemy oprysk. Jestem dziewczyną ze wsi i akurat wiem o co biega. Mój ojciec przez lata uprawiał warzywa i owoce( marchew, ziemniaki, rabarbar, kalafior, truskawki) i bez nawozów nie jest tak łatwo jak myślicie. Powiedzcie mi czemu nie można tak łatwo kupić „Eko przetworów” Ja wiem, bo nikomu nie chce się przy tym robić a jak już coś znajdziesz to ceny są potwornie wysokie(bo wkład przy uprawie jest ogromny). Tak jest ze słoiczkiem! Niby taki mały a taki drogi!
W naszych sklepach nie ma super dobrej , zdrowej żywności dlatego czasami łudzimy się,że jest inaczej ….ale tak nie jest. Ja nie jestem przeciwko słoiczkom ale też nie za. Jeśli sama produkujesz małej to co dajesz jej do zupy to jestem za podawaniem „własnych obiadów” są w pełni naturalne
Jeśli masz zamiar kupować warzywa na targu, hipermarkecie lub z niewiadomego źródła to lepiej jest kupić ten słoiczek i mieć przynajmniej pewność, że jest w nim wszystko w normie.
mycholka lekarz Ci powie, że masz sama „wyprodukować” u siebie te warzywa i owoce ! Wątpię, że poleci Ci notorycznie pryskane przetwory. Chyba zły lekarz!!!
Antalisa uważaj na tą marchew z targu. Czasami dużo zależy od pochodzenia(gatunku nasiona). Wtedy wychodzą takie marne, niedorobione, zbrakowane warzywa.
Marchew bez oprysków nie oznacza,że musi być złej jakości. Owszem nie jest tak dorodna niż pryskana ale nie jest jakaś „licha”.

Ile wydajecie na dziecko?

17 kwi 2012 - 21:44:08

Ja podaje sloiki , dlaczego? bo mam wieksza pewnosc ,ze to jest swiezsze niz te mieso co u Nas w miescie myja w plynie do naczyn w co drugim miesnym..

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

zapach siusków