Obecnie rozmawiamy o:

transportery taśmowe

gorący temat

Sklep internetowy

44 minut temu

Biznes

48 minut temu

tabernakula sklep

godzinę temu

zakupy internetowe

godzinę temu

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

słodycze

19 wrz 2011 - 23:14:09

Jak to jest z tymi słodyczami i małymi dziećmi? Synkowi dawałam słodycze jak tylko wyszły mu pierwsze ząbki, chrupki wcześniej a tu spotykam się z kategorycznym nie... Dlaczego? Same też nie jecie nic słodkiego? Bo ja jestem straszną maniaczką słodkości i nie wyobrażam sobie odbierać ich dziecku. Od kiedy według Was słodycze?

Z Antosiem 3 latka byliśmy dzisiaj u dentysty i ząbki ma w świetnym stanie, myjemy je codziennie i dlatego uważam, że spokojnie może je jeść, nie cierpi też a otyłość :) :) :) czy ja o czymś nie wiem? Bo czuję się strasznie zdezorientowana, że wyrządzam mu jakąś krzywdę...

słodycze

19 wrz 2011 - 23:19:33

A dlaczego nie dawać słodyczy?
Mój syn nie przepada za słodyczami więc u nas nie ma z tym problemu, jedynie żelki Haribo i lizaki Nimm2 lubi. Zawsze mam zapas w domu i jak ma tylko ochotę to po nie sobie sięga. Nie wydzielam mu i nie wyliczam.

słodycze

19 wrz 2011 - 23:29:37

No właśnie ale tu http://forum.szafa.pl/80/4530699/4535639/re-roczek.html#msg-4535639 kobietki mówią że większość dzieci ma słodycze zabronione...

słodycze

19 wrz 2011 - 23:36:05

za to moje dziecko 18mies ma straszne ciśnienie na słodycze, aż się trzęsie jak widzi chociażby tiktaki i ciągle szpera mi po torebce, albo po torebkach mam na placu zabaw w poszukiwaniu słodyczy. Zaznaczam że chętnie je tylko słodycze, nic poza tym.Normalnie jest nadpobudliwy, ale po cukrze jest roztrzęsiony i nabuzowany.Więc po co ograniczać? Ja nie jestem negatywnie nastawiona w stosunku co do słodyczy, ale gdybym ich nie ograniczała dziecku to jadłby tylko cukierki i latałby po ścianach. A więc ze słodyczy je tylko jednego pączka dziennie i ewentualnie jak jest jakaś okazja to lizaka lub kilka tiktaków.

słodycze

19 wrz 2011 - 23:44:26

ograniczać czasem też mi się zdarza nie rozumiem tylko takiego całkowitego NIE na trasie dziecko słodycze

słodycze

19 wrz 2011 - 23:50:23

U Nas słodycze mamy w zapasie ..i Wiktoria jak ma ochote to sobie coś tam bierze, ale mało je słodyczy.Ja ani nie zabraniam ani nie wydzielam . :)
Za to Nasza sąsiadka w Wiktorii wieku ..Ona to ma wydzielane słodycze i jak jest u nas ...cukierki czy coś innego jest na stole to minuta i ich nie ma.
Wiktorie to nie rusza,że coś stoi na stole słodkiego ... w sklepie to wybiera tylko jajko niespodzianke ...bardziej ją interesuje co jest w środku niż czekolada :D

słodycze

20 wrz 2011 - 06:32:45

W tamtym wątku była mowa o ROCZNYM DZIECKU. Ja bym oczywiście też nie dała, jak dziecko miało rok to powoli w tym wieku zaczęło dostawać chrupki kukurydziane, ale o pace ze słoyczami nie ma mowy. Nie chodzi o to że dziecku natychmiast w oczach miałymy się zepsuć zeęby i miałoby przytyć. Nie chce mi się pisać, ale poczytaj np. tu
http://www.osesek.pl/podstawy-zywienia-dziecka/jadlospis-doskonaly/912-cukier-i-slodycze-w-diecie-dziecka.html
Co nie zmienia faktu że moje 3-letnie dziecko też już wszystko wcina, ale fakt, mam trochę wyrzutów sumienia, niestety najpierw babciqa dała, potem dziecko już samo chciało.

słodycze

20 wrz 2011 - 06:55:41

Ja nie mam nic przeciwko słodyczom,oczywiście w rozsądnych dawkach.Oglądałam kiedyś program na TVN Style o słodyczach i okazało się,że słodycze powodują próchnicę,otyłość,złe nawyki żywieniowe itd.Najlepiej więc nie dawać dzieciom słodyczy tylko owoce suszone bo są słodkie i zdrowe ( zapomnieli tylko dodać,że suszone owoce są z dodatkiem konserwantów!) i nie dawać dzieciom napojów słodzonych tylko wodę mineralną niegazowaną.No i co to dziecko ma z dzieciństwa jak nawet lizaka nie może zjeść ani wypić soczku?Paranoja! Mi mama kupowała lizaki,czekoladki oraz soczki i jakoś nie miałam problemów z nadwagą i zębami.Synowi tak samo kupię napój albo coś słodkiego,chociaż słodyczy aż tak dużo nie je,woli owoce.

słodycze

20 wrz 2011 - 08:05:24

Moja (26m) za czekoladą nie przepada, zje jedno ciastko, za to żelki i lizaki na potęgę. Jeśli stałoby na stole opakowanie żelków - zje całe, więc niestety ja ograniczam. Uważam że dawanie chipsów, czekolady czy ciastek rocznemu dziecku jest zupełne zbędne i mówienie co to dziecko ma z dzieciństwa nie ma sensu. Jeszcze zdąży się najeść słodyczy - nie martwcie się kochane mamusie:)

słodycze

20 wrz 2011 - 08:06:23

Mój je i niestety uwielbia. Nikt nie potrafi uszanować (babcie, ciocie itp.), że ja nie chcę, aby jadł w takich ilościach jak oni mu podają. Nie możemy się z tym dogadać;/ Nie jestem za tym, żeby nie jadł wcale, bo dostanie kinderka, mleczną kanapkę czy żelki, ale raz dziennie i tylko po obiedzie, gdzie nie ma tak wielkiego apetytu :D Niestety teść już od rana cukierkami by zachęcał synka;/ Moje stanowcze nie kończy się, że on obiecuje, że już małemu więcej nie poda. Niestety histeria małego jest wielka, jak mu wydzieram z rąk. Pytam się więc po co?? I uwielbiamy domowe ciasta :DD

słodycze

20 wrz 2011 - 10:06:13

ja nie wydzielam słodyczy, bo z moim mały tak jest, że jak np. dostawał loda prawie codziennie (nawet jednej gałki nie zjadał) to mu sie przejadło po ok 3 tygodniach i teraz nie chce w ogóle...tak jest ze wszystki u mojego małego...nie ograniczm, bo wiem, ze za tydzien albo dwa bedzie mial juz dosyc. Mój mały lubi głownie lizaki i nie widzę w tym nic złego....w końcu nie opycha się batonami itp cały dzień....a coś słodkiego to mały deser :), który chyba każdy lubi,chociaż sama nie przepadam za słodyaczmi ale czasami popropstu ma się ochotę :)

słodycze

20 wrz 2011 - 10:10:35

Moje dziecko je słodycze bo ...ja i mąż też duzo ich jemy. Nie wyobrażam sobie żeby synek patrzył jak rodzice jedzą a sam nie dostał. Z drugiej strony jestesmy maniakami jeżeli chodzi o mycie zębów. Synek odważnie chodzi do dentysty. Pozwolił nawet borowac, wie skąd biorą sie ubytki. Oczywiscie jeżeli widzę, że sięga po kolejnego cukierka to zabraniam i mówię, ze zjadł już za dużo ale to z czystego rozsądku.

słodycze

20 wrz 2011 - 10:17:30

Cytat
antolek
No właśnie ale tu http://forum.szafa.pl/80/4530699/4535639/re-roczek.html#msg-4535639 kobietki mówią że większość dzieci ma słodycze zabronione...

Nie chodzi o to żeby dziecko nie jadło wcale słodyczy. Ja nie jestem zwolenniczką wręczania dziecku słodyczy bo to rodzice decydują o tym czy dziecko będzie je jadło a jeśli już to co. Moje dziecko często np dostaje od kogoś czekoladę której nie lubi.
Ja nie wydzielam "porcji". W szafce zawsze jest zapas żelków Haribo i lizaków Nimm2 i syn jak ma ochotę to sam sobie bierze. Wytłumaczyłam tylko wcześniej co będzie jeśli zje wszystko na raz i nie mamy z tym żadnych problemów. Wczoraj zjadł 1 lizaka i więcej nie sięgał do szafki.

zweryfikowana
Posty: 43
Ostrzeżenia: 1/5

słodycze

20 wrz 2011 - 19:22:26

A mój dwulatek słodyczy nie dostaje. Bo po co? Uwielbia za to owoce :)

zweryfikowana
Posty: 1.458
Ostrzeżenia: 2/5

słodycze

20 wrz 2011 - 20:19:36

moje dziecko je normalnie i jakoś nie widzę w tym problemu

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Chłopiec czy dziewczynka?