Cytat
ktoto1
osobiście kiedyś myślałam nad kupnem jej książki ale dzisiaj wiem że wydałabym pieniądze na próżno.
nie zgadzam się z nią w wielu sprawach i myślę że lepiej obserwować własne dziecko i wspólnie z nim się jakoś dogadywać itp a nie robić niektóre rzeczy na siłę, jak np usypianie. jej metody co do usypiania są często drastyczne a przede wszystkim nie działają.
Zgadzam się z tym usypianiem-ja tak nie umiem. Jakoś u nas wystarczy poświęcić czas dzieciom przed zaśnięciem (przeczytać bajkę albo po prostu pogadać jak spędziliśmy dzień) i wtedy zero problemów z zasypianiem. Dzieci zasypiają przy bajce albo zostawiamy je w pokoju, drzwi do naszego pokoju mogą być otwarte czy zamknięte (jak np chcemy włączyć telewizor), dzieci po prostu sobie zasypiają, bez żadnej histerii, płaczu, itd.
Fakt, w tym programie Super Niani zwykle bywały przypadki "drastyczne" kiedy rodzice zabrnęli za daleko, może dlatego to tak ostro wyglądało.
Tak czy siak tylko niektóre patenty Niani uważam za słuszne.
Wiele z nich kojarzy mi się bardziej z tresurą niż z wychowaniem.