co wasze 17sto miesieczne pociechy potrafia??????????

co wasze 17sto miesieczne dzieci już potrafia same robic?

Chodzi, biega, sama je ale jeszcze nie wszystko, uklada klocki, dużo mówi codziennie cos nowego, wszystko o co ja poprosze to rozumie, jak dzwoni telefon a jestem w kuchni to sama przynosi, wszedzie wejdzie sama nawet na krzesełko do karmienia, na nocnik siada i mówi sisi ale jak ją posadzę bez pampersa to od razu ucieka, ma bardzo dobrą pamięć ostatnio jak wpadł jej smoczek pod łóżko to na drugi dzień zaglądała i szukała cycy, a tak w ogóle to moja mama twierdzi ja taka mądra w jej wieku nie byłam ))

podobno dziewczynki szybciej się wszystkiego uczą mój maluch biega i broi na całego, ostatnio nauczył się gdzie w domu wyrzucać smieci, papierki porwane przez niego...hehehe Łyżeczką sam jeść nie umie na nocnik siada jak na fotel, żeby sobie posiedzieć jedynie mówi głównie po swojemu, rozumie, że np.ma komuś coś dać, przynieść...ale to jak ma ochote, bo nieraz w ogóle nie słucha jak go wołam albo do niego mówie...aha dodam, że uczy się szybko tylko głupot a najlepiej od innych dzieci...im coś głupsze tym ciekawsze dla niego.

Tańczy do muzyki zmieniając rytm w zależności od tego co słyszy, śpiewa piosenkę Elmo, robi fikołka- przewrót w przód nawet na twardym podłożu. Naśladuje dzwięki zwierząt, deszczu, gotowania i inne. Ściera kurze, wyciera podłogę, wkłada pranie do do pralki ( zabawa w pomaganie mamusi). Układa drewniane układanki, w których trzeba dopasować kształt do otworka, koloruje obrazki, karmi lalkę nasladując mlaskanie. Karmi naszego psa krusząc mu bułkę, wyciera psa ręcznikiem kiedy wraca mokry ze spaceru. Je sama widelcem i buntuje sie gdy ktoś chce ją wyręczyć. Przykleja i odkleja cienkie magnesy z lodówki. Sama zakłada czapkę. Używa rozumnie słów tak i nie. Wbija jajka do miski kiedy robimy jajecznicę. Sama szczotkuje zęby, myje się. Woła sisi niestety narazie w chwili kiedy to robi. Jak jest chwila ciszy to wiem że ...broi! Moczy ręce lub zabawkę w wodzie psa, spuszcza w kiblu skarpetki, wyjmuje ze śmietnika, kładzie ścierkę kuchenną w miejscu siodła, dosiada psa i udaje konika lub siedzi w jego legowisku. Otwiera szuflady, które są niebezpieczne dla palców lub szafę suwaną i podkrada moje korale. Książki nasze mam pozdejmowane do 3 półki ale już i to zaczyna sięgać. Rozumie zakazy i umie pokazać palcem ojojoj. Rośnij, kruszynko bo mamusia osiwieje;-)

lusia87 - dziewczyno jak się tak marwisz chodzeniem Twojej córci to nie zakłądaj setnego wątku o tym samym tylko idz z nią do lekarza.

Dokładnie .Zreszta glupota jest porownywanie dzieci w tym samym wieku, wogole porownywanie jest niemadre bo kazde dziecko rozwija sie w swoim tepie.

Nie wiem czemu jesteście takie niegościnne dla Lusi, wątek jak tysiące innych w stylu co mówią wasze 12 miesięczne dzieci. Mnie takie rzeczy interesują. Jak jakaś gówniara opisuje swoje problemy z mężem z dokładnością co kto komu powiedział to otrzymuje fachową poradę ciotek klotek i jest ok, to Lusi tym bardziej dajcie spokój.

O chodzeniu załozyla juz nie jeden watek ( chyba jeden zostal nawet usuniety ), wszedzie pisze ze jej corka chodzic nie potrafi, ze lekarze nie widza nic niepokojacego a wizyte u neurologa ma za miesiac - myslisz ze porownywanie umiejetnosci dzieci pomoze jej w czymkolwiek ? Kazdy madry wie ze dzieci sie nie porownuje ! Sama sie nakreca .Ilez mozna pisac ze pewnie jest wszystko ok i mala w koncu zacznie biegac ? Gdybym ja byla na jej miejscu to albo bylabym juz po prywatnej wizycie u neurologa albo dałabym spokoj bo po co sie nakrecac ? Kazdy wie ze dzieci nie sa komputerami zaprogramowanymi na konktreny czas - robia co chca i kiedy beda chciały.

A swoja wypowiedzią udowodniłaś tylko jaki masz stosunek do osób tutaj - skoro dla Ciebie ktos moze byc "gówniarą" to my mozemy twierdzic ze to kolejny bez sensu temat .

Forum to takie miejsce, w którym pisze się na zadany przez autora wątku temat, a temat tego wątku nie mówi o problemach z chodzeniem. W związku z tym nie masz prawa domniemywać do jakich celów służą autorowi odpowiedz na ów temat. To tak jakbyś wspomnianej nastce nie podała przepisu na urodzinowy tort dla dziecka bo w innym wątku pisze o problemach z mężem w związku z tym niech się lepiej za pieczenie nie bierze tylko ratowanie związku. Nie chcesz porównywać , nie porównuj, nie dopisuj się, nie bywaj w tym wątku. Porównywanie jest naturalnym procesem, który poprostu się dzieje kiedy siadasz w jednej piaskownicy z równieśnikami. Porównywanie nie niesie za soba niczego złego jeśli z inności nie wyciągamy konsekwencji. Porównuję zastanawiając się jaką zabawkę mojemu dziecku podsunąc żeby rozwinąć ją w konkretnym kierunku, korzystam z pomysłów i inwencji innych mam. Ucze się od nich. Nie zostawiam rozwoju córki przypadkowi.

SzufladaPati masz zupełną rację...sama nauczyłam mojego maluszka paru rzeczy, które wypatrzyłam u innych...więc dlaczego nie dowiadywać się tego co potrafią inne dzieci, szczególnie gdy w domu jest jedno dziecko....myslę, że przy [pierwszym dziecku rodzic są trochę bardziej zestresowani rozwojem.......ja już przestałam się martwić, bo widzę, że jak przychodzi odpowiedni czas to mój maluch sie sam uczy....dzisiaj zaczął jeść sam łyżeczką i nieźle mu to szło a wczoraj jeszcze nie miał na to ochoty.
Z chęcią poczytam co umieją maluszki i może znajdę coś czego mógły mój uparciuch się nauczyć w tym wieku

moja pocieszka Viktorka 11-tego kończy właśnie 17 miesiączek i nie potrafie juz ogarnąć tych jej umiejetności....chodzi to mało powiedziane,jest jak błyskawicasłów już zliczyć nie umiem bo codziennie powtarza i przyswaja nowe,zapamietuje miejsca gdzie coś lezy kojarzy przedmioty z wydarzeniami,układa klocki....i mase iinnych różności jednym słowem mówiąc rośnie,uczy się i łobuzuje hehehe pozdrawiam

fajnie gdyby wypoweidziala się mama jakiegoś chłopczyka, bo chłopcy chyba troche inaczej się uczą, bo jak czytam wypowiedzi mam, które mają córeczki to można się podłamać

mysle ze w tym watku nie podjelam rozmowy o chodzeniu jak co niektorzy twierdza i dziekuje tez za tolerancje niektorych mam... po prostu jestem mloda mama ktora ma jedno dziecko i tez ciekawi mnie co inne np dzieci juz potrafia w tym wieku.... a jak co niektorym sie nie podoba to prosze nie czytac i nie pisac.. a co do corki jak juz pisalam bylam z nia u lekarzy (2 pediatrow i nic niepokojacego nie stwierdzili a do neurologa mamy wizyte za 3 tyg) a corka jak ma dzien sama przejdzie juz ok 5 krokow a jak ma dzien to w ogole nie chodzi.....wazne ze zaczyna

witam wszystkie mamy
mam córkę która skonczyla 17 mies umie raczkowac chodzic na kolanach z sylwektka w pionie potrafi raczkowac w taki sposob ze iddzie na stopach porusza sie znakomicie wrecz biega przy jezdziku pchaczu potrafi chodZc przy meblach w lozeczku przy lozku umie chodzic za reke-chwyta moj jeden palec i idzie .... samodzielnie od krzesla do krzesla lub od krzesla do lozka daje 2-3 czasem 4 kroki ale potem wraca na kolanka... czasem raz przejdzie 3-4 kroki i potem przez dwa dni nic sie nie puszcza czy jest leniwa? a moze gdy miala w wieku 14 mies upadek teraz rowniez boi sie upadku? a moze ma cos z rozwojem nie tak??? potrafi robic to co wyzej i rysowac (gryzmolic) kredkami po podlodze meblach i kartkach potrafi zbudowac wieze z 3 klockow potrafi zalozyc kuleczka na palik(taka wiezyczka od najwiekszego koleczka do najmniejszego) potrafi samodzielnie jesc i pic-choc przy pisiu jej pomagam bo nie ma odruchu ze jak jest mniej picia w kubku niekapku rzeba podniesc raczki... samodzielnie usypia samodzielnie potrafi wejsc i zejsc z lozka potrafi pokazac "oj oj" umie bawic sie w kosi kosi lapki, akuku, baran barna buc, w gonionego, umie nakarmic lalke , wie do czego sluzy tel komorkowy, slucha 5 min bajek-pozniej zaczyna sie nudzic, co do mowy to potrafi powiedziec słowa takie jak mama tata baba nie acha czy z jej rozwojem jest ok mimo tego ze nie potrafi jeszcze dobrze i samodzielnie chodzic????

pewnie,ze się dobrze rozwija a nie chce chodzić ,bo raczkuje i tak jej wygodnie ostatnio był taki wątek o chodzeniu ,tez mama się denerwowała,ze jej dziecko w wieku 17 miesięcy nie chodzi ,poszukaj tam- było dużo odpowiedzi,a jak sie martwisz to najlepiej idz do pediatry Sama zobaczysz,ze nagle zacznie chodzić...powodzenia