Pościel do wózka-czy konieczna?

Witam, mam dylemat. Nasza córcia właśnie zbliża się do 5 miesiąca. W październiku będzie miała już 6 miesięcy. Wyrasta już z gondoli i zastanawiamy się, czy nie potrzebujemy pościeli do wózeczka, a może wystarczy kocyk pod spód i na wierzch + kombinezon (jesienny a później zimowy).
Jak jest u Was, jakie są Wasze doświadczenia?
Proszę o rady.
Pozdrawiam.
Mama Michasi )

Nam wystarczyla podusia,kocyk itp.a na wierzch kocyk i okrycie wozeczka a dzidzius w kombinezoniku czy innym ubranku zimowym.Wydaje mi sie ze ja zwyczajnie podeszlam praktycznie do tego zeby nie wydawac zbednie kasy,bo ilez te dziecko spedza czasu w wozeczku.Ale napewno sobie poradzisz i wybierzesz dobrze
a wozeczek po reyzgnacji z gondoli masz mocno odkryty?czy standardowo masz okrycie te pozniejsze?

Właśnie tak sobie myślimy, że kombinezon i koc by wystarczył, ale czy pod spód tez dodatkowo kocyk? jednak może ciągnąć chłodem od spodu chyba?
A wózek mamy głęboko zakrywany, więc chroni i przed wiatrem )

my nie mielismy poscieli do wozka - wystarczyl cieply kocyk pod spod i w zaleznosci od pogody odpowiednie ubranko jak bylo zimno to dodatkowo takie nakrycie cieple na wozek

ja miałam cały czas w nosidełku od wózka (wielofunkcyjnego) poduszkę takich rozmiarów w różowej poszewce i w lato i w zimę ,w zimę dziecko było w kombinezonie przykryte kocykiem ,i czasami jeszcze zapinanej gondoli


słabe zdjęcie z telefonu ,ale tak to u nas wyglądało (zdjęcie z lata)


[embed_image bc5e8168fda3ef0731d9b4c1cdff9de8]

Uploaded with ImageShack.us

Ja do momentu kiedy nie używałam szelek podkładałam kocyk i płaką poduszkę. W zimie lepszy jest śpliwór od kombinezonu. Dziecko ma większą swobodę.

Ja też nie używałam pościeli do wózka.
Miałam materacyk,który dostałam gratis do wózka.Na niego nakładałam kocyk i Jula była w śpiworku dodatkowo(urodziła się w grudniu).
W zimę nakładałam jeszcze pokrowiec a potem jak już było ciepło to był kocyk.

Nigdy nie miałam "pościeli" do wózka - wózek to nie łóżko.
Polecam śpiworki

żadna pościel.....kocyk

ja mam kocyk w poszewce i na tym synek siedzi. przykrywam rzadko, tylko kiedy naprawdę jest chłodno, ale wtedy też tylko cienkim kocykiem. uważam, że dziecko trzeba hartować od małego. jak widzę te matki z dziećmi w gondolach, opatulone grubymi kocykami, w lato, to mnie trafia. a potem się dziwią, że dziecko łapie przeziębienie za przeziębieniem.
mój synek w goldoli był tylko przez pierwsze półtora miesiąca. teraz śmigam z nim w spacerówce, oczywiście na płasko ułożonej
na zimę planuję dwa wyjścia: kocyk pod spód + kombinezon na dziecku + kocyk na wierzch
lub kocyk pod spód + kombinezon na dziecku + pokrowiec od wózka (jest lekko ocieplany)

polecam śpiwór na zime,są specjalne z wycięciami na pas kroczny i szeleczki na ramonka,na zime jak znalaz i nie trzeba żadnego kocyka,

pozdrawiam

dziekuję Wam za rady. Zrezygnujemy więc z pościeli, ewentualnie kupimy podusię tylko. Śpiworka nie kupujemy, zamówilismy już kombinezon.
A czy może ma któraś z Was link by pokazac jak wygląda taki pokrowiec do wózka?? Bo chyba nie bardzo wiem o co chodzi.
Dziekuję )

ja nie miałam posciel ani do gondoli ani do spacerówki tylko cieply śpiworek

ja miałam koc pod spód i był przykryty kocem i przykryciem wózka ,a pościel wydaje mi sie za zimna na zimę

Cytat
michasia404
A wózek mamy głęboko zakrywany, więc chroni i przed wiatrem )