Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Cytat
ardhara
a dla mnie ten watek to typowa reklama i zachecanie do zalozenia lokaty itp w ing - wiadomo, przedstawiciel ma z tego prowizje.

Ktos kto ma srednia krajowa lub nizej nie bedzie wplacal co miesiac 150-200 zł bo za 400 zł nie da sie wyzyc - chyba ze o wodzie i chlebie a nie mowiac o dodatkach czy rzeczach dla dzieci.
Warto dodac tez ze brak wplaty np przez 2 msc ( a niekiedy przez miesiac ) skutkuje zerwaniem umowy i osoba wplacajaca otrzymuje grosze z tego co ciulala ( dopiero po dluzszym okresie mozna wyplacic wklad bez straty ).

Osobiscie tez wole samoistne odkladanie na koncie pieniedzy w takiej kwocie na jaka mnie stac a nie jaka jest wymagana bo roznie jest w zyciu - raz mnie na to stac a za drugim razem odbieram pol miesiaca jedzenia rodzinie.

popieram w 100 % - nic dodać nic ując.

Cytat
kociaczek1104
oczywiście że nie jest :)
ja sama jak wcześniej wspomnialam nie mam kokosów, mies zostaje nam po opłaceniu wszystkich rachunków itd ok 600zl na życie, przeciez to jest bardzo malo!!!!!
Jakoś nie wierzę, żeby ktokolwiek przy zdrowych zmysłach będąc w tak fatalnej sytuacji finansowej pozbawiał się środków na życie ;) Więc sorry, ale jak dla mnie to po prostu próbujesz zareklamować produkt swojej firmy, ale szczerze mówiąc mnie nie przekonałaś ;) co nie zmienia faktu że moim zdaniem najlepszym sposobem na zapewnienie dziecku przyszłości jest ciężka praca, a pieniądze można lokować nie koniecznie na lokacie, ale np. w drugim mieszkaniu, które przecież mozna komuś wynająć i kredyt się spłaci, a dziecko za 20 lat będzie miało gdzie mieszkać...

Coraz wiecej malzenstw zaciaga kredyt sami mieszkaja z rodzicami a skredytowane mieszkanie wynajmuja i w ten sposob lokatorzy splacaja im mieszkanie :) Przyznam szczerze ze jak dla mnie to ciezko uwierzyc mi,ze ktos ,kto ma rodzine i 600zl na przezycie odklada po 200zl miesiecznie bo w dzisiejszych czasach dla mnie to malo realne.Ja zyje bez luksusow i nie stac mnie na regularne odkladanie,raczej bazuje na oszczednosciach tyle ile mi sie uda odlozyc w danym miesiacu mniej lub wiecej.Odstraszaja mnie te wszelkie propozycje funduszy bo sprawa rpzedstawiana jest pieknie ladnie naswietlana tylko realia sa inne bo tak jak zauwazyly dziewczyny te umowy za obwarowane takimi klauzalami,ktore zapewniaja zarfobek firmom w razie nedyspozycji klienta jego traktujac na minusie...Owszem jesli ktos ma spore zarobki to inwestuje pewnie w to co mu wygodnie ale do tego trzeba miec naprawde zaplecze.

To i ja się wypowiem o całych tych ważnych ubezpieczeniach.
Uważam ,że to ściema na maksa.Płaci sie kasę co miesiąc przez tyle lat a jak przychodzi do wypłaty na przykład odszkodowania to są to śmieszne pieniądze!!
Moja mama ubezpieczona była na życie i płaciła 52zl co miesiąc przez 36lat. Niedawno zmarła i wypłacili 12 500 zl z polisy i to i tak dużo mniej niż kwato ktorą sobie przez te lata wpłacała!!!
Dodam ,iż miała też w tej polisie dodatkowo leczenie szpitalne za ktore pzu nie wypłaciło ponieważ chorowała na raka , długie pobyty w szpitalu uniemożliwiły jej pojść osobiscie i zanieść wniosek.Po śmierci niestety ubezpieczyciel umył ręce bo stwierdził ,że skoro ubezpieczona zmarła to już za póżno:((
Mało tego....mój ojciec czekał 2 miesiące na przelew pieniędzy, jakaś doradczyni finansowa z pzu wydzwaniała i nagabywała jak hiena cmentarna zeby przyszedł to ona mu doradzi jak "z zyskiem" ulokować pieniążki:)
Niby pieniądze powinny być przelane do miesiąca czasu od daty złożenia wniosku roszczenia niestety myślę że ta cała doradczyni przetrzymywała pieniądze, poniewaz ojciec otrzymał pismo że pieniądze zostały przelane a na koncie pojawiły sie dopiero po prawie miesiącu od dostarczenia pisma.
Tak to działają tacy doradcy finansowi, wcisną największy i podstępny kit aby tylko zwabić klienta!!
Takie jest moje zdanie!

Cytat
majka51
Cytat
kociaczek1104
oczywiście że nie jest :)
ja sama jak wcześniej wspomnialam nie mam kokosów, mies zostaje nam po opłaceniu wszystkich rachunków itd ok 600zl na życie, przeciez to jest bardzo malo!!!!!
Jakoś nie wierzę, żeby ktokolwiek przy zdrowych zmysłach będąc w tak fatalnej sytuacji finansowej pozbawiał się środków na życie ;) Więc sorry, ale jak dla mnie to po prostu próbujesz zareklamować produkt swojej firmy, ale szczerze mówiąc mnie nie przekonałaś ;) co nie zmienia faktu że moim zdaniem najlepszym sposobem na zapewnienie dziecku przyszłości jest ciężka praca, a pieniądze można lokować nie koniecznie na lokacie, ale np. w drugim mieszkaniu, które przecież mozna komuś wynająć i kredyt się spłaci, a dziecko za 20 lat będzie miało gdzie mieszkać...
No właśnie ... ja mam dla mełego 600 zł teraz, dodam że nie interesują mnie rachunki,mieszkanie i jedzenie dla mnie - to zapewniają mi rodzice, ale jeśli chodzi o wszystko dla małego to mam alimenty i zasiłek, razem troche ponad 600 zł. czyli tak jak duże część osób po opłaceniu rachunków,mieszkania,itp ... I tak jak napisała ardhara i ja wczesniej jakoś nie wyobrażam sobie wpłacać co miesiąc 200 zł i zostać z 400 :/ chyba że dziecku zamiast soczku i owoców bedę dawać tak jak napisałaś chleb suchy i wode i zwykłe tanie pieluchy ... nie wspominając i jakichś zabawkach. I dlatego właśnie najlepiej odkładać na konto wtedy kiedy się ma. Albo własnie z tym drugim mieszkaniem tez dobry pomysł. A ten wątek to oczywiście że kryptoreklama ;)

Dziewczyny po pierwsze nikogo na nic nie namawiam napisałam przeciezże jesli ktos jest zainteresowant tak????NA MARGINESIE WATEK JEST ZAŁOŻONY PO TO ABY ZBADAC ZAPOTRZEBOWANIE NA TAKIE PRODUKTY I WASZE OPINIE NA ICH TEMAT!!!tylko i wyłacznie na mo włąsny użytek!!
po drugie niektóre z was piszą takie głupoty że żal serce ściska, po pierwsze dla dziewczyny która była doradca finansowym-współczuje twoim klientom skoro nie informowałas ich o opłatach i o tym jak to wszystko wygląda bo ja mówię o wszystkim!!!! NIC NIE POMIJAM!!! produktów jest wiele, dla kazdego można coś dobrac ale oczywiście wiąze się to raz z większym a raz ze znikomym zarobkiem dla doradcy!!!! sama pokazałaś ze ty byłas takim doradca który zamiast o klienta troszczy sie o swój zarobek!!! WSPÓŁCZUJE WSZYSTKIM OSOBA KTÓRE NA TAKICH PSEUDO DORADCÓW W SWOIM ŻYCIU TRAFIŁY, bo zapewne "umoczyli kase" brzydko mówiąc!!!!!!
JA PRZEDE WSZYSTKIM BADAM POTRZEBY KLIENTA A NIE SWOJE!!!!!!! BO ZADOWOLONY KLIENT POLECI MOJA OSOBE SWOJEJ RODZINIE I ZNAJOMYM I ZAROBIE JESZCZE WIĘCEJ NIZ WCISKAJĄC MU KIT ZAPRZEPROSZENIEM!!!!!!!!
kolejna rzeczą jest to że porównywanie uezpieczenia z pzu i to jeszcze zapewne grupowego do ubezpieczeń kapitałowych lub tez posagowych to wogóle jest żenada, widać że osoba która wypowiada się na taki temat nie orientuje się wogóle w tych tematach!

NADAL CZEKAM NA WASZE ZDANIE NA TEMAT GROMADZENIA PIENIĄZKÓW DLA DZIECI

Cytat
zara042010
My tez oszczedzamy dla naszej coreczki. Mieszkam w Londynie i udalo nam sie jeszcze zalapac na Child Trust Fund (od sierpnia juz tego nie bedzie) mala dostal 250 £ "od krolowej" i pieniadze te sa na specjalnie oprocentowanym koncie, bedzie je mogla wybrac tylko i wylacznie ona - gdy skonczy 18 lat. Co miesiac wplacamy jej £50, wszystko to za 18 lat powinno dac kwote blisko 19 tys funtow! Poza tym pieniazki ktore mam ze sprzedazy ubranek tez sa wplacane na jej konto wiec, mam nadzieje kwota ta bedzie jeszcze ladniejsza :) Chcielibysmy na 18-ke kupic jej mieszkanie, nie bedzie musiala sie stresowac jak rodzice :), ze kolejna rata kredytu nadciaga :)..... a tak swoja droga to nasz dom za 18 lat caly czas bedziemy jeszcze splacac :/


Mass też posiada swój CTF do tego ma Young Savers w Lloydsie, gdzie miesięcznie wpłacamy 150 funtów, dodatkowo w Pl dziadkowie (wspólnie) założyli lokatę na dość sporą kwotę hmm jak stwierdzili to czego nie dali nam na wesele, dali małemu ;) ja jestem z tego bardzo zadowolona i powiem szczerze, że dziwię się, że w Pl tak mało kto myśli o przyszłości swoich dzieci. Oczywiście, wiem, że pewnie nie jest łatwo, mnie tutaj też nie jest lekko odkładać pieniądze i żyć, jednak syn jest moim priorytetem i jak słyszę czasem takie mamuśki, które jak piszecie mówią, że nie maja na to pieniędzy, ale na swoje peciory miesięcznie wydają sporą kase to szlag mnie trafia wrrrr

Lemonka30------>zgadzam się z toba, ja własnie również wychodze z takiego zalożenia ,zresztą jedna mama tez tutaj wspomiała że 100,150,czy 200 już nie pamiętam to sa jej 2 bluzki i kilka piw męza!!!!!!I W 100 PROCENTACH RÓWNIEŻ Z NIĄ SIE ZGADZAM!!!!!!zresztą tak jest zawsze ze nie wiadomo ile byśmy mieli pieniędzy to zawsze wszystko wydamy , bo im więcej zarabiamy tym większe mamy wydatki i tak już jest!!!!
PONAD TO "BOGATYM NIE JEST TEN KTO DUŻO ZARABIA,LECZ TEN KTO DUŻO OSZCZĘDZAŁ!!!!!!!!"
zatem co jest ważniejsze coś bez czego mozemy się obejść czy przyszłośc nasza i dziecka???
Ale oczywiście rozumiem dziewczyny które mówią ze nie mają, różnie bywa, i serio nie każdego stać, ale ten wątek ma na celu określenie tego czy warto?????
i jeszcze jedno niektóre z was pisały że nie wierza że mam 600 mies po odliczeniu opłat i mimo tego zakłądam dla synka takie ubezpieczenie posagowe, otóż powiem wam że jest to prawda zdaje sobie sprawe z tego że bedzie cięzko ale mąż wypije mniej piw-bedzie przy okazji zdrowszy ;), a jak braknie to mamy rodziców którzy zawsze nam pomogą......
jak teraz się nie zmobilizuje to wiem że nigdy tego nie zrobię, zreszta do tej pory sie wachałam bo kredyt hipoteczny, bo kolejny kredyt bo to bo tamto!!!!!ale teraz wiem że robie dobrze i przeciez ja nie wydaje tych pieniędzy na byle co TYLKO ODKŁADAM NA PÓŹNIEJ!!!! ONE ZOSTANA MI ZWRÓCONE I TO Z NAWIĄZKĄ ;)
tym sie motywuje......

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

do kiedy mleko modyfikowane?