Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Bunt dwulatka

25 maj 2010 - 09:29:32

Mam problem i proszę doświadczone mamy o pomoc
Moja Bianeczka wchodzi w okres buntu dwulatka i staram się jak mogę nie stracić cierpliwości;) ale ciężko jest...
Zaczęło się od klepania nas - dorosłych, po buzi (dla zabawy) a potem nabierało to mocy szczególnie kiedy Bianka była zła na coś lub nie spełniliśmy jej życzenia... Zdarza się to sporadycznie i moja reakcja to zamienianie bicia w głaskanie, mówię że tak nie można i głaszcze jej rączką swoją głowę i mówię cacy... wynik taki że coraz rzadziej to robi, ale kiedy jest zła to jeszcze się zdarza...
Teraz zaczęło się inne zachowanie - rzucanie się na ziemie i histeria...czasami bez konkretnego powodu... Nie wiem jak mam reagować, bo jak w takiej sytuacji wzmacniać pozytywne bodźce?

Proszę podajcie parę przykładów swojego skutecznego zachowania na takie rzucanie się dziecka...
Wspomną że już miałam cyrk w sklepie z pełnym koszykiem zakupów i naprawdę nie wiedziałam co mam zrobić, a nie pomagały "wstrętne baby", które mówiły że mam niewychowane dziecko i że ona jakby dały klapsa w d..ę to od razu byłby spokój.... Nie chcę bić mojej córki:(

zweryfikowana
Moderator
Posty: 4.355

Bunt dwulatka

25 maj 2010 - 09:36:06

Ignoruj, ignoruj i jeszcze raz ignoruj takie napady histerii jak zobaczy że to na Was nie działa to przestanie. U nas też jakiś czas temu był taki czas buntu nawet zakładałam o tym wątek http://forum.szafka.pl/60/503108/504685/chodzenie-za-reke.html#msg-504685
Jak bije to mów że mamę to boli i nie będzie się z Tobą bawić i wychodź z pokoju.

Ja przed wyjściem z domu tłumacze że jak nie będzie się słuchać to wrócimy do domu. Parę razy wróciliśmy do domu zaraz po wyjściu z klatki ale podziałało. Dzieci w ten sposób próbują nas sprawdzać, chcą wyczuć na ile uda się im nas zmanipulować bo jak będą krzyczeć to mama pozwoli dla świętego spokoju...:D tak więc ignorowanie i konsekwencja bo jak raz ulegniesz to zaczynasz wszystko od nowa.
Powodzenia, niedługo wszystko się unormuje :D

zweryfikowana
Posty: 391
Ostrzeżenia: 1/5

Bunt dwulatka

25 maj 2010 - 10:33:36

Tak, ignorować i wychodzić z pokoju, mówić, że nie podoba ci się takie zachowanie i nie spełnisz jej zachcianki u nas też to poskutkowało, chociaż do dzisiaj mała potrafi jeszcze dać się we znaki i ostatnio w sklepie zaczęła mi uciekać to wyszłyśmy bez lizaka po który poszłyśmy i powiedziałam jej że jest niegrzeczna, brzydko się zachowała uciekając mi i za kare nie ma lizaka. Potem przypomniałam jej jak ma się (moim zdaniem) zachować w sklepie i na razie jest ok.
No a spojrzenia innych ignoruj, choć to okropne, pewnie nie jedna z braku argumentu lała po tyłku swoje dziecko, ale wprowadzenie terroru i sprawienie że dziecko cię sucha bo się boi - nie jest dobrą metodą wychowawczą.
Powodzenia w poskromieniu twojej złośnicy :)

Bunt dwulatka

25 maj 2010 - 14:56:59

Dzięki za rady, rzeczywiście tak muszę robić i widzę w takim postępowaniu jak Wasze więcej sensu niż w klapsach:)
a tak na marginesie, co jest następną niespodzianką po buncie dwulatka?

zweryfikowana
Moderator
Posty: 4.355

Bunt dwulatka

25 maj 2010 - 15:00:48

Maurice Debesse francuski humanista i psycholog najmłodsze lata człowieka podzielił na następujące okresy:

Wiek dziecinnego pokoju - od urodzenia do 3 roku życia.
Wiek koziołka - od 3 do 7 roku życia.
Wiek szkolny - od 7 do 13 roku życia.


TRZYLATEK
Już w wieku niemowlęcym kształtują się podstawy osobowości, lecz dopiero około 3 roku życia dziecko zaczyna używać zaimków osobowych takich jak „ja” czy „mnie”. Stara się z uporem umacniać swoje „ja” w celu zdobycia większej autonomii. Manifestuje, buntuje się i dzięki podejmowanym wysiłkom, a często nieposłuszeństwu utwierdza swoją osobowość. W zależności od indywidualności dziecka poziom opozycji zaznacza się mniej lub bardziej ostro. Łatwo traci poczucie bezpieczeństwa co wyraża płaczem i szuka potwierdzenia miłości i skupienia na nim uwagi. Jest zazdrosny.
Mechanizm myślenia 3-latka ma charakter globalny, co oznacza, że dziecko postrzega elementy otocznia jako całości mało jeszcze zróżnicowane. Niezdolne jest jeszcze do procesów analizy i syntezy, myśli chętnie za pomocą zespołów, kojarzy i łączy ze sobą sprzeczności. Nie potrafi początkowo ani opisywać, ani opowiadać, zaczyna sobie coś wymyślać, fantazjuje. Nie potrafi nawet wyjaśnić tego, co widzi zgodnie z zasadami przyczynowości, przypisuje motywacje ludzkie zjawiskom naturalnym. Dziecko w tym wieku myśli przede wszystkim za pomocą swoich oczu, uszu, rąk, można powiedzieć całym swoim ciałem. Zabawa, najchętniej indywidualna, lub z opiekunem jest naturalnym rodzajem aktywności w tym wieku. Dotąd niechętne stopniowo staje się otwarte na współpracę. Teraz chętniej odda zabawkę i bawi się z innym dzieckiem. Nawiązuje pierwsze przyjaźnie. W coraz silniejszym stopniu myśli za pomocą słów.

CZTEROLATEK
Dziecko koło czwartego roku życia nabiera zwinności, staje się wrażliwsze na muzyczne rytmy lubi tańczyć, odczuwa też chęć podobania się, pragnie skupiać na sobie uwagę. Dziecko w tym wieku lubi przeciwstawiać się wszelkim poleceniom które do tej pory wykonywało grzecznie i dokładnie. Bezcelowe jest wtedy stosowanie jakichkolwiek kar. Bardzo potrzebna jest w tym okresie określenie jasnych granic, stanowczość i konsekwencja. Czterolatek musi mieć możliwość sprawdzania się. Różnymi sposobami, również poprzez upór i bunt oraz naśladowanie dorosłych dąży do wzbogacenia własnego „ja”. W miarę upływu czasu wzrasta opanowanie nad sobą, wzrasta jego poczucie bezpieczeństwa. Zabawy funkcjonalne wzbogacają się o pomysłowe i złożone działania dziecka starszego. Zaspokajają one potrzeby tworzenia i wyrażania siebie. Dzieci rozwijają formy współpracy i zabawy. Większość dzieci w tym wieku przejawia wręcz fanatyczny stosunek do prawdy. Intencje innej osoby są tu mniej ważne niż prawda. W wieku czterech lat dzieci zaczynają rozumieć, że oszustwo jest czymś złym.

PIĘCIOLATEK
Około piątego roku u wielu dzieci powraca czas zachwycającej równowagi. Stają się pogodzone z sobą, są spokojne, przyjacielskie, można na nich polegać. Zabawa wzbogaca się też o dodatkową formę aktywności - jest nią praca. Charakteryzuje się ona tym, że dziecko nie przerywa wykonywanego zadania, jeśli mu coś do skończenia brakuje uzupełnia. Jest wytrwałe w swojej intencji i dopiero z chwilą ukończenia pracy oddala się od niej. Oznacza to, że dziecko łączy zabawę z doświadczaniem, poszukiwaniem, ze sztuką, z pracą, które dopiero później ulegają zróżnicowaniu. Między czwartym a szóstym rokiem życia świadomość moralna dziecka przestaje być wiązana z możliwością otrzymania nagrody czy kary, a zaczyna obejmować ogólniejsze, abstrakcyjne standardy przekształcające się w dalszych latach do ocen moralnych czy słuszności. W miarę rozwoju zdolności postrzegania i umiejętności poznawczych, dzieci coraz sprawniej uczą się dostrzegać sygnały wskazujące na trudną sytuację emocjonalną innych ludzi i potrafią odpowiednio zareagować.


SZEŚCIOLATEK
Okres pomiędzy piątym i szóstym rokiem życia znowu może cechować się nadmiernymi emocjami czasami rozdzierają je skrajności. Ponownie chce być w centrum uwagi, chce być najbardziej kochane, najlepiej oceniane, mieć wszystkiego najwięcej. Zachowanie wtedy zaczyna przypominać zachowanie 2 ½ latka. Dzieci w tym wieku bywają często krnąbrne, niegrzeczne. Gotowe są dyskutować o każdym poleceniu godzinami. Jednocześnie pragną zdobywać stale nowe doświadczenia, pragną często zbyt wiele na raz. Bardzo pomocne są wówczas motywacje zawierające podziw i uznanie dla osiągnięć dziecka. Pod koniec szóstego roku powraca etap uspokojenia, pewności siebie i zadowolenia.

SIEDMIOLATEK
często markotnieje, patrzy i słucha pozostając na uboczu. W tym wieku dziecko często zbyt wiele od siebie wymaga. Zaczyna dostrzegać różnice pomiędzy swoimi umiejętnościami i rówieśników. Potrzebuje wsparcia i życzliwości. Oczekuje wysłuchania jego żalów i rozterek poważnego traktowania. Wiek siedmiu lat stanowi o rozwoju i umacnianiu się fazy empatii poznawczej. Jest nią umiejętność spojrzenia na pewne sprawy z punktu widzenia innego człowieka i stosowne do niego zachowanie. Umiejętność ta sprawia, że dziecko wie kiedy ma podejść do smutnego przyjaciela, a kiedy pozostawić go samego. Empatia poznawcza nie wymaga komunikacji emocjonalnej (np. płaczu) ponieważ dziecko rozwinęło już wewnętrzny punkt odniesienia odczuwa co przezywa inna osoba w trudnej sytuacji.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Przeraźliwy płacz