Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Zauroczenie prawda czy mit??

29 kwi 2010 - 08:28:20

Witam

Niewiem czy wierzycie w tzw zauroczenia ale wydaje mi się że właśnie mnie to spotkało.... wczoraj byłam na zakupach z mamą i sąsiadką ja mierzyłam buty sąsiadka trzymała mała i podeszła do nich jakaś starsza kobieta tak zachwycała się urodą małej (nie zdziwiło mnie to bo bardzo dużo osób do mnie podchodzi i mówi jaka ona słodka jaka śliczna itp) aż mała wyciągnęła do niej ręce a ta ją wzięła gdy to zobaczyłam zaraz zabrałam ją....ale w nocy zaczął się ,,cyrk'' Liwia zaczęła tak płakać jak nigdy prężyła się chociaż brzuszek miała miękki nic jej nie dolegało główka zimna ...godz tak się z nią męczyliśmy aż doszłam do wniosku że na pogotowie będzie trzeba jechać... ale o 00:00 wyszliśmy na spacer bo to jej zawsze pomagała ale nadal nic po pół godz spacerowania mała zasnęła...ale w nocy nadal męczyła się płakała i prężyła.... zadz do mamy i ona mówi że napewno ją ktoś zauroczył...moja ciocia i babcia też nie wiem co już o tym myśleć... kazały mi stanąć w kącie i koszulą przetrzeć twarz małej wg wskazówek zegara.... od godz 6 mała nie płacze bawi się i uśmiecha...
Ja wiem może to i jest śmieszne bo mamy 21 wiek i też nigdy w to nie wierzyłam póki mnie to nie spotkało...



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-04-29 08:38 przez Motylek09.

Zauroczenie prawda czy mit??

29 kwi 2010 - 09:33:59

ale co to za bzdury...
no proszę Cię...
a może Waszej córce zęby wychodzą i to był powód takiego zachowania?

Zauroczenie prawda czy mit??

29 kwi 2010 - 09:41:03

zęby wychodziły by dziś też ....

Zauroczenie prawda czy mit??

29 kwi 2010 - 09:41:06

Hmmm...ciezko to rzeczywiscie wytlumaczyc, ale moze i cos w tym jest...
Mi osobiscie nigdy sie to nie przydazylo, ale jak ostatnio urodzila sie Gabrysia to po raz pierwszy w swoim zyciu(choc nie wierze w zabobony) do naszego wozka przyczepiona jest czerwona kokardka:) A wszystko przez moja sasiadke, ktora wlasnie opowiedziala mi o swoim bracie, ktory jak byl maly mial piekne blad krecone wlosy i wszyscy podobnierz sie nim zachwycali i pewnego razu tez jakas pani tak sie nim zachwycila, ze dziecko potem przez trzy dni plakalo bez powodu. A ze Gabrysia rowniez zaczyna robic sie coraz bardziej "popularna" wiec moja sasiadka ciagle mnie nagabywala zebym przyczepila te wstazke, no i wreszcie uleglam(choc dalej w to malo wierze, ale czego sie nie robi dla swietego spokoju, swojego i dziecka oczywiscie).
Wiec Motylek09 moze i ty dla waszego spokoju przyczep te wstazeczke do waszego wozka..
Pozdrawiam

Zauroczenie prawda czy mit??

29 kwi 2010 - 09:42:57

Ja równiez nie wierze.....:/ w zauroczenia,zabobony.Chociaż jak przebiega czarny kot mi droge to głupia myśl do głowy przychodzi heheh
Pewnie malutka miała ciężki dzień,z dzieciaczkiem to nigdy nic nie wiadomo,taka wielka zagadka ...aż zacznie mówić :)

Zauroczenie prawda czy mit??

29 kwi 2010 - 09:53:02

Cytat
Milena84
Ja równiez nie wierze.....:/ w zauroczenia,zabobony.Chociaż jak przebiega czarny kot mi droge to głupia myśl do głowy przychodzi heheh
Pewnie malutka miała ciężki dzień,z dzieciaczkiem to nigdy nic nie wiadomo,taka wielka zagadka ...aż zacznie mówić :)

Milena84 kiedys uslyszalam w telewizji swietna rade na czrne koty: "gdy ci kot przebiegnie droge splun przez lewe rami..."
Wiec jak mi kot przebiega przez droge to odrazu przypomina mi sie ta maksyma i zamiast myslec co sie wydarzy mi zawsze chce sie smiac...

A wracajac do zabobonow ja tez jak juz wczesniej powiedzialam w nie nie wierze, ale moja tesciowa jest chyba specjalistka od zabobonow i wierzy we wszystkie pokolei...

zweryfikowana
Posty: 360
Ostrzeżenia: 2/5

Zauroczenie prawda czy mit??

29 kwi 2010 - 09:54:33

dziewczyny wiem ze to dla niektorych smieszne i nie ma racji bytu moj maz tez w zabobony nie wierzy ale ja w te zauroczenia wierze i moja siostra juz tez dlatego gabrys jezdzi teraz w czerwonym wozku:) i jest spokoj , moja tosia tez nie raz juz byla zauroczona ale u mnie motyw odczyniania zauroczenia:) jest inny niz u motylka i tez dziala bo dziecko przestaje plakac cos w tym napewno jest pozdrawiam

zweryfikowana
Moderator
Posty: 4.355

Zauroczenie prawda czy mit??

29 kwi 2010 - 09:58:49

nie wierzę w takie bajki

Zauroczenie prawda czy mit??

29 kwi 2010 - 10:07:18

Dawno temu jak byłam u teściów to przyszła sąsiadka.Bratowa kazała mi nie pokazywać jej małej.Pokazałam a wieczorem miałam jazdę.Odczyniła mi ja bratowa pocierając moją koszulą.Pomogło.Inne herbatki,noszenie na rękach cyc nie skutkowało.Niby nic a jednak

Zauroczenie prawda czy mit??

29 kwi 2010 - 10:26:15

Wiecie, coś w tym jest.. Nie jestem zabobonna, nie sluwam przez ramię, nie boję się przejść pod drabiną itd, ale są rzeczy o których nie wiemy..
Mój teść zawsze opowiadał mi o sąsiadce która gdy przeszła drogę za nic ich kon nie chciał przejść tamtędy. I nic nie pomagało: chlastanie batem, zakrywanie oczu, i inne.. Kon pokrywał się pianą, stawał dęba, a przejsc drogi nie chciał. Dopiero jak teściowa poprosiła swoją mamę żeby coś z tym zrobiła tamta cos z zółtkami zrobiła na drodze, jakimiś witkami pomachała i ..kon poszedł. To taka rodzinna historyjka, ale mówię wam- cos w tym jest...

Zauroczenie prawda czy mit??

29 kwi 2010 - 10:27:51

A ja ci wierzę, są ludzie co mają złe oczy. Wtedy wystarczy że czasem czegoś zazdroszczą, czasem zawistnie spojrzą gdy im się czegoś odmówi a czasem po prostu bez powodu i wtedy potrafi i kwiatek uschnąć i dziecko płakać bez powodu i inne rzeczy się dziać. Miałam kiedyś taką sąsiadkę, nie chciałam jej raz dać zaszczepki kwiatka na drugi dzień z kwiatka wszystkie liście opadły chociaż kwiatek był zdrowy, dotkneła brzuszka mojej małej córci przez tydzień dziecko skręcało się z bólu na brzuszek i nic kompletnie nie pomagało dopiero gdy moja babcia kiedy jej o wszystkim opowiedziała kazała mi małej włożyć sztkę od chrztu pod bluzeczkę na noc , płacz i bół minął od razu i od tamtej pory nigdy to sie juz nie przydarzyło. Niby XXI w ale są rzeczy dla nas niewyjaśnione

Zauroczenie prawda czy mit??

29 kwi 2010 - 11:04:45

moja mała nie miała nawet czerwonej kokardki przy wózku ;P

nie wierzę w takie bzdury...

Zauroczenie prawda czy mit??

29 kwi 2010 - 11:06:53

Ja też w to nie wierzę. Każdy ma lepsze, a czasami gorsze dni, dzieci również...

Zauroczenie prawda czy mit??

29 kwi 2010 - 11:26:10

Ja wierze.

Mam sasiadke zza plotu.Stara juz.Od zawsze pamietam ja jako nieprzyjemna, upierdliwa babe(codziennie chodzi do kosciola, raczki zlozone, Komunia itp)
Kupilismy szczeniaka.Stara jedza wyszla wiosna do ogrodu kopac.Nasz pies stanal i szczekal, dlugo>Jak spojrzala na niego, podkulil ogon i uciekl.Pies niestety odszedl.Przywiezlismy nastepnego boksera ze schroniska(stary juz)i przyszla znowu wiosna.Pies jak zobaczyl babe w ogrodzie, szczekal.nigdy na nikoga nie szczeka, tylko na te babe.
A psy podobno wyczuwaja zlych ludzi.

Zauroczenie prawda czy mit??

29 kwi 2010 - 11:27:00

wiedziałam że zdania będą podzielone mój mąż też mnie wyśmiał i powiedział te twoje czary mary są śmieszne ale już nie wiedziałam co robić i to pomogło...kiedyś też w to nie wierzyłam....

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Maluszki z Marca 2010