gorący temat
dzisiaj o 19:02
dzisiaj o 18:57
dzisiaj o 18:41
dzisiaj o 18:28
dzisiaj o 18:17
23.10 o 13:27
7.05 o 22:15
18.01 o 12:29
29.01 o 13:58
22.11 o 7:02
Najpiękniejsze smutne piosenki
8.08 o 11:52
Nie chce butelki:/
Nie chce butelki:/
Witam mój mały od urodzenia "akceptował" butelkę, i jak musiałam gdzieś wyjść ściągałam pokarm i butelka dla małego. Ale od jakiś 2 tyg w ogóle nie chce z niej jeść:/ miałyście coś takiego? I błagam powiedzcie że szybko przeszło ;D
Nie chce butelki:/
Mój Mały od urodzenia dokładnie 3 razy ssał butelkę, nie chce nawet do ust włożyć teraz niekapka trochę ssie, ale generalnie łyżeczka
Nie chce butelki:/
ja miałam taki problem gdy synowi wychodziły ząbki jak go dziąsła swędziały lub bolały to nie chciał butelki ani piersi, dodam że pierwszy ząbek wyszedł mu jak miał 5,5 miesiąca a dziąsła mu dokuczały od 4go miesiąca
Nie chce butelki:/
Właśnie tak myslę czy to nie ząbki......:/Cytat
mloda165
ja miałam taki problem gdy synowi wychodziły ząbki jak go dziąsła swędziały lub bolały to nie chciał butelki ani piersi, dodam że pierwszy ząbek wyszedł mu jak miał 5,5 miesiąca a dziąsła mu dokuczały od 4go miesiąca
Nie chce butelki:/
moja mala butelki w ogole nie chce- teraz pomalu ja przekonuje -soczki czas podac, ale moja sis ma 4 miesiecznego synka i on je cycorka i butelke i tez mieli takie zalamanie ze przez 3 dni butli nie chycil tylko piers- i slini sie strasznie, kupili masc na zabkowanie i pomoglo- wiec to njaprawdopodobniej ząbkowanie
Nie chce butelki:/
O,mój też się slini...myslałamże za wcześnie na ząbkowanie ale to chyba to kupie ten żel może pomoże tyle że pierś to on bardzo chetnie ale zaczyna mi podgryzać tymi dziąsełkamiCytat
maggi79
moja mala butelki w ogole nie chce- teraz pomalu ja przekonuje -soczki czas podac, ale moja sis ma 4 miesiecznego synka i on je cycorka i butelke i tez mieli takie zalamanie ze przez 3 dni butli nie chycil tylko piers- i slini sie strasznie, kupili masc na zabkowanie i pomoglo- wiec to njaprawdopodobniej ząbkowanie
Nie chce butelki:/
Mój mały pierwsze ząbki ma juz za sobą. Ma niespełna 9 miesięcy i już 7 zębów. Nadal karmię go piersią, głównie w nocy a dziąsełka bolały go od 3 miesiąca i w 4-tym pojawił się już pierszy ząb. Cierpliwie smarowaliśmy mu bolące miejsca żelem Dentinox N; polecam, zwłaszcza, że jest wysoce skuteczny, bo zawiera lidokainę, która działa miejscowo znieczulająco i rumianek, działający p/zapalnie. Naprawdę skutkuje, a trzymanie jej w lodówce i smarowanie dziąsełek na zimno potęguje uśmierzanie bólu. Mały zaraz po tym się uspokajał. Polecam. Jak ręką odjął :-)
A z niechcianą butelką to i ja mam problem. A ponieważ to już moje drugie bobsko i być może ostatnie-nie spieszę się do niej tak bardzo. Choć podchody z butelką cały czas robimy. Ale i domowe obiadki już wcina, trzymając swoją łyżkę w ręku. Karmimy go, ale niech do łyżki już się przyzwyczaja. Niebawem czas na pierwszy samodzielny posiłek:-)
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-01-29 20:42 przez chycel.
Nie chce butelki:/
Cytat
O,mój też się slini...myslałamże za wcześnie na ząbkowanie ale to chyba to kupie ten żel może pomoże tyle że pierś to on bardzo chetnie ale zaczyna mi podgryzać tymi dziąsełkami
hmm siostra tez strasznie narzeka na bolącą pierś- i o dziwo było lepiej jak maly bez butelki byl te parę dni ( tak jest inaczej sie ssa piers inaczej butelke)a co d tego Dentinoxu to o ni dokładnie tego używają i sa zadowoleni- ja osobiście dawałam małej bobodent ale on raczej malo skuteczny- na szczescie u nas ząbkowanie w miarę łagodnie przechodzimy
pozdrawiam wszystkie mamusie ząbkujących bobasów a od ślinienia do pierwszego ząbka jest jeszcze długa droga
Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-01-29 21:37 przez maggi79.
Nie chce butelki:/
U mnie i córcia i teraz synek sa na piersi,bo butla nie za bardzo im podchodziła wiec nie miałam takich problemów.Ale z tego co piszesz to wszystko wskazuje na bolące dziąsełka.Wówczas dziecko woli piers z tego wzgledu ze nie podraznia ona tak dziasełek jak smoczek od butelki. Kup sobie żelik a zobaczysz ze pomoże i z czasem znów synek wróci do butli
Nie chce butelki:/
moja córcia ma prawie 5 mieś i nie chce butelki w ogole, z tym że ja wracam do pracy i nie wiem już co robić (((
pomóżcie
Nie chce butelki:/
Podbijam temat
Mój 4 miesieczny synuś nie chce chwycić butli, tylko cycuś dla niego istnieje. Martwię się bo mam coraz mniej pokarmu,a przecież mały powinien jeść coraz więcej. Dodatkowo niedługo wracam do pracy i koniecznie muszę go nauczyć pić z butli... Wypróbowałam 3 butelki, 2 rodzaje mleka i nic Pomóżcie, macie jakieś sprawdzone sposoby?????
Nie chce butelki:/
I ja mam podobny problem - mały nie chce butelki, smoczka też ciągle wypycha Co zrobić, żeby się przyzwyczaił? Za miesiąc, może dwa chciałam wrócić do pracy. Ale jak nie będzie chciał butli to chyba będę musiała zostać.
Nie chce butelki:/
Dziewczyny tak jak pisałam mój Mały też nie ssał ani smoka ani butli, smoczka wziął jak był mały w foteliku jak gdzieś jechaliśmy, do tej pory ssie cycka, oprócz tego dostaje kaszkę rano i wieczorem, zupkę, deserek- ale wszystko łyżeczką, nawet picie podawałam Mu łyżeczką, niedawno przekonał się do niekapka NUK i z niego chętnie pije, wiem o czym mówicie, ja na szczęście nie musiałam wracać do pracy, chociaż na początku zarzekałam się że wrócę- teraz sobie nie wyobrażam
Nie chce butelki:/
To Wy podajecie butelkę czy ktoś inny? Moja ode mnie nie chciała w ogóle... Chociaż od urodzenia dostawała od taty po d moją nieobecność i nie było żadnych problemów...
Nie chce butelki:/
Jak mój szkrab się urodził, to pił długo z butli bo długo nie miałam pokarmu. Teraz ma 6 miesięcy i mleko z butli ma w głębokim poważaniu. Próbowałam już chyba wszystkie dostępne w sklepie mleka, a butelek to mam chyba z 6 sztuk. Każda inna. Albo tym mlekiem pluje, albo jak mu podaje to płacze tak strasznie, jakbym nie wiem jakie świństwo mu próbowała dać.
Za to pięknie je z łyżeczki. Kaszki, zupki, soczki. A jeszcze ładniej, gdy mnie nie widzi ;-). W sumie to mu się nie dziwie, skoro widzi przed sobą cycusie mamusi, to po co ma się chłopak męczyć łyżeczką.
W piątek wracam do pracy, trochę się obawiam jak to będzie. Ale jestem dobrej nadziei. W razie czego będę mieć zaświadczenie, że karmie. Mogę w tedy mieć 2 przerwy.
Ostatnio rozmawiałam z teściową i okazało się, że niedaleko pada jabłko od jabłoni. Bo mój mąż w wieku 7 miesięcy też odrzucił butlę. Jadł tylko łyżeczką i to najlepiej, żeby było tak gęste, aby łyżka stała ;-) Taki głomodor był. Synek jest taki sam ;-)