Chrzciny

Wątek zbiorczy dotyczący chrzcin.
Kiedy chrzcić? Po co chrzcić? Co kupują chrzestni, itp.

Moja córcia 1 grudnia i dopiero bedę ją chrzcić za miesiąc. Wydaje mi się że lepiej jak byś go ochrzciła ponieważ przecież w szkole podstawowej będzie szedł do komuni, do bierzmowania a bez chrztu chyba nie można.

Mnie sie wydaje ze to zalezy od nas samych rodzicow,jaka wiare chcemy dziecku przekazac.Mysle ze nie ma sensu chrzcic jesli rodzice sa ateistami.Mija sie to z celem.Rodzice np:nie wierza a chrzcza dziecko dla zasady...w takim wypaku i tak nie przekaza tej wiary ,wiec po co....
My tez dlugo zbieralismy sie by nasze dzici ochrzcic.Zrobilismy to dokladnie tydzien temu,corka ma 2latka i 8miesiecy a synek 4miesiace..Zrobilismy to za jednym razem:-)

Ale dlaczego mam decydować za niego? Może on będzie chciał wyznawać inną religię.

Chrupek jezeli chcecie aby poszedl do komunii, bierzmowania....to musi miec chrzest..bez tego nie da rady...wiec teraz bylby dobry moment (ja bylam chrzczona majac 3 lata i w sumie dopiero po mszy ksiadz to zrobil bo nie dalam sie w kosciele...)...jesli nie zamierzacie go dopuszczac do komunii itd to faktycznie bez sensu jesli nie czujecie tego....takiej potrzeby.
Wiesz...generalnie jest tak, ze od dziecka rodzice przekazuja mu swoja wiare tlumacze itd...oczywiscie, dziecko moze zmienic wiare - wiele osob tak robi, bo dochodzi do wniosku, ze religia rodzicow im nie odpowiada..jednak mysle, ze jesli dziecko od malego nie ma stycznosci z religia (jakakolwiek by to byla) to pozniej predzej zostanie ateista niz sie na jakas zdecyduje....

To nie tak że ja go nie dopuszczam i nie dopuszczę - tylko dlaczego ja mam za niego decydować o chrzcie, komunii, bierzmowaniu itp.

Moim zdaniem to powinno byc zgodne z zasadami, uczuciami i ogólnym poglądem na temat religii rodziców. Ja sama jestem katoliczką, wychowaną w tej wierze i tradycji i dla mnie było oczywiste, ze chce ochrzcić Małego. synek przyjął Chrzest jak miał blisko 2 miesiące. Ale jeżeli masz to zrobić tylko dlatego ze "co inni powiedzą" lub ze "tak wypada" to moim zdaniem bez sensu. A jeśli chcecie aby mały przyjął kiedyś komunie i bierzmowanie, to mozecie go ochrzcić, np jak bedzie mial 6 lat, gdy bedzie juz cos wiecej rozumiał. Wiadomo ze 6 letnie dziecko nie zrozumie do konca sensu chrztu ale na pewno bedzie to bardziej "jego" dycyzja niz teraz gdy ma 2 latka.

Jak nie chcesz za niego decydować to poczekaj do momentu aż on sam będzie gotowy podjąć decyzję jaką chce przyjąć wiarę.

Cytat
CHRUPEK
To nie tak że ja go nie dopuszczam i nie dopuszczę - tylko dlaczego ja mam za niego decydować o chrzcie, komunii, bierzmowaniu itp.

póki jest mały i sam o sobie nie decyduje to od tego są rodzice!!!a jak dorośnie zawsze sam może zdecydowac i zmienic wiare!!!a chrzest mu w tym nie przeszkodzi!!My swojego chrzcilismy jak miał 3 miesiące!!

mi sie wydaje ,ze w to jaka dziecko będzie wyznawać religie w przyszłości nie ma wpływu to czy jest ochrzczone. bo jesli zdecydije majac lat 20 ze chce być buddysta to nim będzie i chrzest mu w tym nie przeszkodzi. Ale co będzie jeśli bedzie nie ochrzczone nie pójdzie do komunii i do bierzmowania a mając lat dwadzieścia parę będzie chciało wziąć ślub wtedy ten 20-paro latek będzie musiał się jeszcze martwic o to i zapewne denerwować. Moja córka została ochrzczona mając pól roku osobiście nie wyobrażam sobie żeby mogło być inaczej. Ale to jest oczywiście tylko i wyłącznie wasz wybór. Pozdrawiam

Cytat
CHRUPEK
To nie tak że ja go nie dopuszczam i nie dopuszczę - tylko dlaczego ja mam za niego decydować o chrzcie, komunii, bierzmowaniu itp.

a Ty masz jakieś pretensje do rodziców że zdecydowali się Cię ochrzcić?

Byłam ochrzczona (tuż przed komunią) i dopuszczona do komunii, chodziłam na "przymusową" religię w szkole, do bierzmowania nie przystąpiłam bo nie czułam takie potrzeby. Mam 28 lat i nie wiem czy jestem osobą wierzącą czy nie. Nie uznaję kościoła jako instytucji - to wiem na pewno.

Więc pytam dlaczego to KK narzuca dzieciom wiarę i dlaczego to rodzice podejmują takie decyzje. Po co chrzcimy dzieci? Dla tradycji? Bo tak? Do niedawna straszono, że nieochrzczone dzieci idą do "otchłani". Do tego dochodzi przymus katolicki w przedszkolach i szkołach, wspólne obowiązkowe klepanie paciorków na lekcjach i przymusowe obrządki pozalekcyjne w kościołach.Nie pojmuję tego zupełnie.

Cytat
CHRUPEK
Mój synek w styczniu skończy 2 lata do dnia dzisiejszego nie ochrzciliśmy go i zastanawiamy się czy w ogóle to robić. Dlaczego? Jakoś wątpię w sens chrztu...

Co wy myślicie na ten temat?

Jeśli wątpisz w sens chrztu, nie wierzysz, to nie ma sensu.

Chrzest to sakrament, jeśli nie będziesz młodego wychowywała w wierzekatolickiej to nie ma sensu.


a do tych którzy mówią żeby chrzcić "bo będzie mógł z kolegami do komunii)
1 komunia i chrzest to sakramenty. Nierozsądne jest posyłanie dziecka dla prezentówczy kolegów.
Albo wychowujecie dziecko zgodnie z wiarą Katolicką, z sakramentami,przykazaniami i wszystkim co sie z tym wiąże, albo jeśli nie odpuszczacie sobie wszystko.
Posyłanie dziecka do chrztuczy komuniidla samychprezentów toprofanacja.

Chrupek ja rozumiem o co ci chodzi...ciezko stwierdzic w tej sytuacji co bedzie lepsze...bo dziecko tak na dorba sprawe dopiero jako nastolatek bedzie swiadomie mogl podjac decyzje o wierze, jaka chce wyznawac...natomiast problem wlasnie tkwi w tym, ze przyjdzie komunia w 2 klasie..wszystkie dzieci beda sie cieszyly, szykowaly itd...a twojemu dziecku moze byc przykro, ze on nie moze i ciezko bedzie mu zrozumiec ze robisz to dla niego (oczywiscie nie chodzi mi o to ze to jest powod zeby chrzcic dziecko i posylac do komunii - zeby byla jasnosc )...wszystko zalezy od Ciebie...jak bedziesz mu to od teraz tlumaczyc....mam znajomego, ktory tez wychodzil z takiego zalozenia i nie chrzcil corek, do komunii tez nie poszly...on w ogole mial specyficzne podejscie do wychowywania ich i szczerze powiem, ze nie podobalo mi sie to. Nie nauczyly sie odpowiedniego szacunku do religii....ale wiadomo, wszystko jest w rekach rodzicow i to od nich zalezy jak dziecko bedzie do tego podchodzilo. Ja nie mam za zle rodzicom, ze mnie wychowywali w wierze katolickiej...natomiast wiem jaki moja mama miala zal do swojej ze jej nie ochrzcila..pozniej cale miala to "nadrabianie"....bardzo trudna decyzja przed toba.

p.s ja tez nie uznaje instytucji jaka jest Kosciol wrecz mnie odrzuca to co teraz sie tam dzieje..,.ksieza jak sie zachowuja....

nie obraź się ale pomyśl jakby się stało coś złego dziecku, co wtedy? odeszłoby nieochrzczone?

myślę że jeśli TY jesteś wierząca to powinnaś ochrzcić, a jak dziecko dorośnie może zmienić wiarę, ale to Twój wybór, ja nie wyobrażam sobie żeby nie ochrzcić dziecka. Moja Anastazja pierwszy chrzest przeszła w szpitalu po urodzeniu bo walczyła z życiem, drugi miała w kościele gdy miała 3 miesiące. Myślę że drugie dziecko, które przyjdzie na świat w styczniu ochrzcimy w kwietniu lub maju.

To Wasz wybór ale ja myślę że powinniście, pozdrawiam