Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Zwolnic sie ?! pomocy doradzcie

16 wrz 2009 - 22:00:14

Witam. juz na poczatku mowie i prosze o nie wywalanie tego watku bo nie wiem czy napisalam na dobrym forum. potrzebuje pomocy Waszego doradztwa juz teraz natychmiast
Doradzcie mi co zrobic z tym fantem:
Mam 21 lat pracuje w sklepie spozywczym na stanowisku kasjerka+mam swoj regal na ktory musze robic sama zamowienia a jak cos pojdzie zle to sama dostane po dupie za to..za manko na kasie rowniez..jednym slowem odpowiedzialna praca i wymagaja od Ciebie duzo. mam niby w umowie 1500 na miesiac w tym trzy dni wolnego w miesiacu + 2 niedziele wolne, ale swieta wigilia sylwester wielkanoc i to wszystko to pracujemy normalnie(mialam jechac tzn mam zaproszenie na wigilei do irlandi) pytalam kierowniczke o mozliwosc urlopu to powiedzila z ironicznym usmiechem ze nie ma o tym mowy:/
meczy mnie to tam juz.twraz pierwsze zmiany pracuja po 7godz bo nie ma klientow i nie ma co robic na sklepie wiec to sie albo w wolnym odbije albo w wynagrodzeniu
umowe mam podpisana od 1 sierpnia tego roku na trzy miesiace ale jak juz dostalam przydzial do regalu tzn ze mnie chca zostawic ale ja chyba nie chce. dojezdzam do parcy dosc daleko czasami musze na stopa bo autobus nie jedzie(co tu duzo ukrywac mieszkam w malym miescie a do pracy dojezdzam na wies)
bylaby okazja pracowac na miejscu ale za 900 zl maksimum 1300 i 5 minut drogi od mieszkanai na 3 zmiany na produkcji 8 godz na nogach od poniedzialku do soboty swieta wolne i nie ma juz takiej odpowiedzialnosci jak w sklepie.
zlozyc wypowiedzeenie w pitaek czy nie?
pomozcie
pracowalam na produkcji 3 zmianowo i podobalo mi sie ale prawde mowiac praca w sklepie jest mniej ciezka fizycznie...

a i nie jestem pewna czy ta praca na produkcji bedzie czekala jeszzce na mnie te dwa tygodnie( obowiazkowe wypowiedzenie)ale tesciowa powiedziala ze mam sie zwolnic jak mi sie tam nie podoba a jak pracy nie znjade to nam pomoze..
ja nie wiem nie wiem co zrobic:(teraz w tych czasach ciezko o parce aja wymyslam ale kto lubi chodzic do pracy z musu?
he:) dzieki za pomoc:) spoko albo szafa zle chodzi albo poszlyscie wszystkie spac(wole to sobie tak tlumaczyc niz: ze zostalam totalnie olana:( :) milego papa



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-09-16 22:07 przez Lenaa20.

Zwolnic sie ?! pomocy doradzcie

17 wrz 2009 - 08:42:31

Ja bym się zwolniła. Tylko pamiętaj że jak pójdziesz do nowej pracy to też mogą Ci nie dać urlopu na kilka dni przed świętami (bo tak chyba chcesz jechać do irlandii). A może właśnie w Irlandii coś znajdziesz?? Nie myślałaś o wyjeździe??

Zwolnic sie ?! pomocy doradzcie

17 wrz 2009 - 18:20:24

mialam jechac do holandii ale kolezanka mnie wystawila a sama nie chcialam, do irlandi.nie myslalm nad tym bo nie umiem AZ TAK DOBRZE angielskiego i raczej nie chcialabym sie opiekowac straruszkami(czym sie zajmuje moja tesciowa)

jutro skladam wypowiedzenie..raz kozie smierc. moze to zla decyzja bo nie jestem do konca przekonana.......nie wiem..ciary mnie przechodza normalnie! na sama mysl konfrontacji z kierowniczka :/ :(

w handlu jest tak ze pracujesz w swieta a na produkcji masz wolne..przynajmniej tam gdzie bedzie mi kumpel zalatwial jest bosko bo zarobek fajny i wolne swieta i wszystko w najlepszym porzadeczku:)..a jak sie nie uda? to bede siedziec na dupie i beczec;D starsznie sie boje jutra:(

Zwolnic sie ?! pomocy doradzcie

18 wrz 2009 - 14:36:15

Do odważnych świat należy :)
Napisz jak tam konfrontacja z szefową.
A w Irlandii nie musiała byś się wcale zajmować ludźmi starszymi. Może załapała byś się przy sprzątaniu domków?? Ja też wcale nie znam perfekt angielskiego, a pracuje od ponad roku w Danii i właśnie sprzątam domki jednorodzinne.

Zwolnic sie ?! pomocy doradzcie

19 wrz 2009 - 19:47:39

na szczescie kierowniczki dzis nie bylo tylko byl szef(ale on jest w porzadku) nic zlego nie powiedzial tylko ze to moja decyzja.
ale wiesz dalej czuje stres przed kierowniczka:) we wtorek moze byc zle..ostatnio chcialam jej nagadac ale nie warto sie klocic na koniec:)
bede musiala porozmwiac z tesciowa zeby mi cos znalazla. mieszka tam na stale juz dwa lata to bedzie obcykana co igdzie:) dobra mysl:)
dzieki ze chociaz Ty sie zainteresowalas moja sprawa:) dzieki:)

Zwolnic sie ?! pomocy doradzcie

20 wrz 2009 - 14:23:48

Nie ma za co :)
Trzeba sobie pomagać, chociaż ciepłym słowem :)

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

PRAWNIK