Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Problem z gminą-ratunku!

15 kwi 2017 - 00:51:48

Postanowiłam napisać tutaj.
Może ktoś miał lub ma podobnie i może podzielić się doświadczeniami?
Proszę o radę.

Od 2003 r. walczę o drogę dojazdową.Gmina mi ją jakoś tam zrobiła (jak mówi kierownik referatu z mojej gminy: "o tak o..." ) bez wytyczenia.Jest to bardzo stara droga dojazdowa-gminna,której znaki geodezyjne powinny zostać odnowione przed remontem.
Teraz rolnik zaorał swoje pole zgodnie z granicznikami (miał do tego święte prawo) i nie mam dojazdu.Gmina musi zrobić drogę od nowa,na nowo ją wytyczyć i wróciłam do punktu wyjścia.
A najgorsze jest to,że gmina wywaliła sporo publicznej przecież kasy dosłownie w błoto,bo droga nie biegnie tak,jak powinna.
Jak napiszę do wojewody ze skargą,to pismo wróci do rady gminy (zgodnie z drogą urzędową),a ta stwierdzi,że wszystko jest w najlepszym porządku.Nie przysługuje mi odwołanie,ale skarga na radę gminy (a do tej nic nie mam).
Czekam na telewizję.



Problem z gminą-ratunku!

15 kwi 2017 - 12:29:24

Pisałaś wcześniej że już robią ci drogę, że masz spotkanie z władzami i będziesz ochrzaniać za złą ziemię nawożoną pod budowę drogi. Nie rozumiem w czym problem, nie rozmawiałaś z burmistrzem? Przecież o tym właśnie wspominałaś, i co po debacie rolnik zaorał część drogi która była już przygotowywana do zrobienia, no nie wiem, może coś żle rozumiem ale jeżeli po rozmowach z burmistrzem taka sytuacja miała miejsce to faktycznie tylko tv może pomóc:)a radni gminy, może z nimi rozmawiaj,często jest tak że właśni oni mogą cos przepchnąć, przegłosować i wymusić na gminie działanie, zorientuj się kiedy jest zebranie w gminie i w ten dzień staw się przed zebraniem i będziesz miała wszystkich w komplecie, powiedz im w czym problem, zostaw jakieś pisemko z opisem sytuacji, odbiór niech potwierdzą na kopi, i czekaj na rozwiązanie. Jak otrzymasz odpowiedż co w sprawie, to wtedy podejmiesz dalsze decyzję, jak odpowiedż będzie niekorzystna wtedy możesz nawet tv prosić o interwencję:)

Problem z gminą-ratunku!

15 kwi 2017 - 21:43:56

@CzerwoneUsta
Zrozumiałaś dobrze-wszystko tak było.Pan Burmistrz był i żadnych konkretnych decyzji nie otrzymałam-miałam czekać,bo postanowił zwołać Radę Gminy.
Ta droga nawet nie została ruszona przez gminę.
Wykonawcę z tą "ziemią" pogoniłam i cała sprawa utknęła na jakieś 2 tygodnie.
W końcu sąsiad się wkurzył i zaorał-też bym tak zrobiła w sumie.
Zadzwoniłam oczywiście po Policję,a ta...wysłała mnie do Gminy-też słusznie,ale chodziło mi o notatkę,że byli i kiedy.
Panowie w gminie powiedzieli,że teraz jest zła pogoda i "ciężki sprzęt" nie może tam wjechać-ja mogę przecież fruwać.Ponad to wyszło na to,że chyba się wystraszyli,bo wydaje mi się,że myśleli,że dam się zrobić w trąbę jak wcześniej,kiedy zrobili mi drogę "na oko".Powiedzieli,że geodeta tym razem będzie wytyczał tę drogę przed zrobieniem.Napisałam Im dodatkowe pismo,że droga musi być wytyczona i nie ustąpię.
No przecież Im się nie spieszy-a mieli tylko 14 lat na jej zrobienie.
Walczę o tę drogę od 2003 r.
Tymczasem czekam na telewizję (są święta),droga zaorana,przeciągnięty sznur i napisałam pismo do Regionalnej Izby Obrachunkowej ze skargą (wywalenie publicznych pieniędzy w błoto).
Ponad to zamierzam wystąpić do gminy z pismem o odszkodowanie za tę "blokadę",bo nie mogę normalnie funkcjonować.

Najśmieszniejsze jest to,że konkretnych decyzji nie było i nie ma,a wykonawca już chciał wozić materiały-kolejny raz bez wytyczenia oczywiście.Wszystko miało być znowu "na oko".
Teraz gmina ma dylemat,bo to spory koszt (1,5 km drogi),a ja nie ustępuję,gdyż chcę,by było zrobione "po ludzku".Później równie dobrze kolejny rolnik (z drugiej strony drogi) stwierdzi,że droga idzie w Jego polu.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2017-04-15 21:52 przez czarownicaao.

zweryfikowana
Moderator szaf
Posty: 13.992

Problem z gminą-ratunku!

15 kwi 2017 - 22:38:36

To jest jedyna droga dojazdowa do Ciebie ? Jak tym czymś ma dojechać np. śmieciara czy pogotowie w razie czego ? Wykonawca sypał "dziadostwo" chłopu na pole, które jest wg gminy taką "o drogą" co jej nie ma ... no Bareja jak nic.

Problem z gminą-ratunku!

15 kwi 2017 - 22:46:29

Cytat
malmie
To jest jedyna droga dojazdowa do Ciebie ? Jak tym czymś ma dojechać np. śmieciara czy pogotowie w razie czego ? Wykonawca sypał "dziadostwo" chłopu na pole, które jest wg gminy taką "o drogą" co jej nie ma ... no Bareja jak nic.

Wiesz,to polna droga,która na planie ma mieć 6 metrów (droga gminna).Faktycznie ma ze 3 metry i jechało się na wstecznym,kiedy była mijanka.Mimo tego można było dojechać,śmieciary jeździły,listonosze,karetka też.
Teraz nie jeździ nic-tzn. dojeżdza do tego zaoranego i staje-dalej pieszo.Śmieci nie odebrali ostatnio,więc kazałam sobie odliczyć za tę "przyjemność",bo niby dlaczego mam płacić.
Organem odpowiedzialnym za wywóz śmieci jest gmina,a więc niech zrobi drogę,żeby zleceniobiorca mógł je odbierać.
Samochód stoi w polu (jakieś 250 metrów od domu),bo udało mi się przejechać polem,kiedy było jeszcze w miarę sucho.Teraz nie chcę ryzykować,a muszę dojechać autem do pracy.
"Breja" słuchaj okropna! Dlatego nie daruję tego mojej gminie,bo to woła o pomstę do Nieba.To jest ewidentna Ich wina.



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2017-04-15 22:51 przez czarownicaao.

zweryfikowana
Moderator szaf
Posty: 13.992

Problem z gminą-ratunku!

15 kwi 2017 - 22:55:38

No i to jest sedno @czarownicaao można było dojechać, a teraz nie. Nie ważne ile metrów droga miała, ale była, a teraz zaorana i jak się wydostać, kto w ogóle wydał zezwolenie na budowę w miejscu, gdzie nie ma wytyczonej drogi na mapach i na jakiej podstawie cały ten bałagan funkcjonował przez tyle lat. To oni chcieli pole rolnikowi remontować z publicznej kasy ??

Problem z gminą-ratunku!

15 kwi 2017 - 22:55:54

Owszem,to moja jedyna droga dojazdowa do domu i nie mam jak objechać-tym bardziej,że jest mokro i ciągle pada.

Cytat
malmie
No i to jest sedno @czarownicaao można było dojechać, a teraz nie. Nie ważne ile metrów droga miała, ale była, a teraz zaorana i jak się wydostać, kto w ogóle wydał zezwolenie na budowę w miejscu, gdzie nie ma wytyczonej drogi na mapach i na jakiej podstawie cały ten bałagan funkcjonował przez tyle lat. To oni chcieli pole rolnikowi remontować z publicznej kasy ??

I dokładnie o to chodzi kochana.
Kto dopuścił do tego,żeby tyle kasy poszło w błoto i zrobił tę drogę bez odnowienia jej granic?
Prosiłam Ich od początku (2003 r.),żeby sprawdzili,jak ona ma lecieć,ale...lepiej było posypać "na oko".
To są właśnie skutki.
A do tego zdewastowali pola rolników,bo co tam teraz urośnie?!
Teraz droga biegnie w polu rolnika,a obok trza robić nową.
Ktoś musi za to odpowiedzieć przecież.
Wiesz,ona była na mapach,ale TYLKO na mapach.W rzeczywistości pasły się tu krowy-po prostu jej nie było.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2017-04-15 23:01 przez czarownicaao.

zweryfikowana
Moderator szaf
Posty: 13.992

Problem z gminą-ratunku!

15 kwi 2017 - 23:06:10

Nie no nie mogę w to uwierzyć ... to jest jakaś paranoja kurna. Dom stoi, a nie ma dostępu do drogi i tylko dzięki uprzejmości rolnika można było dojechać przez tyle lat, a w gminie gadają, że mieli tylko 14 dni i chcieli chłopu remontować pole. To się nadaje to telewizji jak nic.

Problem z gminą-ratunku!

16 kwi 2017 - 14:07:00

Cytat
malmie
Nie no nie mogę w to uwierzyć ... to jest jakaś paranoja kurna. Dom stoi, a nie ma dostępu do drogi i tylko dzięki uprzejmości rolnika można było dojechać przez tyle lat, a w gminie gadają, że mieli tylko 14 dni i chcieli chłopu remontować pole. To się nadaje to telewizji jak nic.

Telewizję już zawiadomiłam i gazetę również.
Na razie są święta,a więc czekam.
Media jak najbardziej są zainteresowane tematem.
Uznałam,że powinnam to "rozdmuchać",bo to totalne bezprawie.
Ktoś powinien być pociągnięty do odpowiedzialności za taki manewr.

Problem z gminą-ratunku!

16 kwi 2017 - 18:00:08

@czarownicaao ie za bardzo jestem w temcie ale z tego co zrozumialm to masz dom bez drogi dojazdowej.A jaka go kupowaliscie dom to była droga czy nie ?

Problem z gminą-ratunku!

16 kwi 2017 - 18:02:07

Z tego wynika, że ta droga była jednak przejezdna i jak widać na zdjęciu typowa polna droga dojazdowa, gmina również poszła na rękę robiąc dojazd do jednego domu, teraz chcą to zrobić zgodnie z procedurami wyznaczając jak piszesz granice, a sąsiad postąpił niby legalnie bo to jego, ale wyczuł pismo i kasę nosem i podłożył ci świnię orząc jedyny twój dostęp do świata...bardzo sprytnie, ty żadnego odszkodowania napewno nie dostaniesz bo i za co, on natomiast wymusi na gminie wykup ziemi pod drogę za kwotę która jemu będzie pasowała, inaczej gmina nie ruszy z remontem drogi. Sprytny plan, ty obwiniasz gminę i on to wykorzystuje, czym bardziej ty naciskasz tym więcej on zarobi, taka jest rzeczywistość, dlatego zaorana droga. Gmina ma terminy na załatwienie takich procedur, zwracają się do innych urzędów które również potrzebują czasu na załatwienie dokumentacji, czas niestety jest teraz twoim wrogiem, napewno czasu minie zanim droga powstanie, chamski sąsiad, zanim nie dostanie potwierdzenia że otrzyma zadawalającą sumę, będzie blokował przejazd a ty bedziesz cisnąć gminę która w końcu zapłaci ile zechce, takie są realia. TV i gazeta nic tu nie przyspieszy, będzie jedynie temat na reportarz i drążenie co kto i dlaczego, ale napewno nie przyspieszy to powstania nowej drogi. Gmina jak piszesz zaczeła robić wszystko, żeby droga powstała zgodnie z procedurami, skoro już jest zielone światło to oni ze swojej strony poczynili działania, myślę że dzięki facetowi który zaorał może to wszystko się przeciągnąć. To jest tak oczywiste jak deszcz przy burzy, więc zanim zaczniesz coś robić to porozmawiaj z facetem który zaorał...dlaczego nie orał drogi przez kilkanaście lat, a jak gmina ruszyła z renowacją on odrazu zaorał i odciął ci przejazd...wystarczy pomyśleć.

WESOŁYCH ŚWIĄT WSZYSKIM, u mnie mokry dyngus, deszcz śnieg
i grad, mam nadzieję że u was SŁONECZKO ŚWIECI.:D



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2017-04-16 18:15 przez CzerwoneUsta.

Problem z gminą-ratunku!

17 kwi 2017 - 11:22:18

Cytat
agata74
@czarownicaao ie za bardzo jestem w temcie ale z tego co zrozumialm to masz dom bez drogi dojazdowej.A jaka go kupowaliscie dom to była droga czy nie ?

Dom stoi tu od jakichś 100 lat.Należał do mojej babci.
Gmina ma obowiązek zrobienia drogi dojazdowej.Droga jest cały czas na planie zagospodarowania przestrzennego,ale nie było jej w terenie.
Jest to "legalna" droga gminna.

@CzerwoneUsta
Droga prowadzi do 5 zabudowań,a nie do 1.Nie jestem tylko ja,ale akurat zaorany odcinek sprawia,że ja nie wyjadę.
Gmina nie "poszła na rękę",ale jest to Ich obowiązek ustawowy-nie jest to łaska.Zrobili to "na odwal",bez odnowienia znaków granicznych,a więc będą robić raz jeszcze od nowa.
Rolnik miał pełne prawo zaorać drogę,gdyż biegnie w terenie po Jego polu.Ostrzegał gminę milion razy,ale ta nie zrobiła nic.Droga biegnie po Jego polu (na kilku odcinkach),bo gmina z wygody ją tak stworzyła-zamiast sprawdzić,jak pokazują znaki geodezyjne.
Rolnikowi należy się odszkodowanie za dewastację pola,bo nic w tych miejscach nie urośnie.Droga biegnie w Jego polu,a obok trzeba zrobić nową.
Ewidentne zaniedbanie gminy na samym początku.
Dla użytkownika drogi odszkodowanie jest oczywiście możliwe,kiedy ten poniesie jakąś stratę:rozwali samochód (naprawa na koszt gminy),kiedy nie dojedzie karetka,kiedy nie ma Go w pracy,bo nie może dojechać samochodem i w wielu innych przypadkach.
Gmina nic nie musi wykupić,bo droga należy do Nich od dziesiątków lat i jest Ich własnością.Problem polega na tym,że głąby zrobili ją nie w tym miejscu.Pas drogowy jest własnością gminy,a pole należy do rolnika i w czym tu problem?Cała afera polega na odnowieniu granic tej drogi.
Oczywiście na planie zagospodarowania przestrzennego istnieje od dziesiątków lat.
Termin gmina miała od roku 2003 ,a więc 14 lat i posiadam na to dokumenty.
Rolnik ostrzegał gminę wielokrotnie,rozmawiał,ale...nie zrobili nic,a więc zaorał i po sprawie.Nie gmina pierwsza ruszyła,ale ruszyła,bo rolnik zaorał.Postawił Ich przed faktem dokonanym.
Gminę zgłaszam do Regionalnej Izby Obrachunkowej za wyrzucenie w błoto publicznych pieniędzy i tyle.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2017-04-17 11:47 przez czarownicaao.

Problem z gminą-ratunku!

17 kwi 2017 - 11:47:56

@czarownicaao no to dziwne ze przez tyle lat gmina ic z tym nie zrobiła, podeżewam ze sie zawsze zasłaiała brakiem srodkow, co jest stała praktyka ;(.
A rolnik który zaorał droge to te jakis złosliwiec wie ze tedy wiedzie droga to nie po złosci to zrobił. tu tylko pomoze Jaworowicz albo inna telewizja oni lubia takie tematy

Problem z gminą-ratunku!

17 kwi 2017 - 12:03:51

Cytat
agata74
@czarownicaao no to dziwne ze przez tyle lat gmina ic z tym nie zrobiła, podeżewam ze sie zawsze zasłaiała brakiem srodkow, co jest stała praktyka ;(.
A rolnik który zaorał droge to te jakis złosliwiec wie ze tedy wiedzie droga to nie po złosci to zrobił. tu tylko pomoze Jaworowicz albo inna telewizja oni lubia takie tematy

Agatko,dokładnie tym się wiecznie tłumaczyli,że nie mają pieniędzy.Tylko Oni wiecznie nie mają pieniędzy na nic.Trzeba było od razu na początku jakoś opracować strategię (logiczną),a nie teraz robić od nowa,od podstaw.Teraz koszt będzie podwójny,bo tamte pieniądze z błota i te związane z nowym powstaniem prawidłowej drogi.

Rolnik przez 14 lat "dziamgał",a teraz "czapka Mu się odwróciła",bo wiatr inaczej zawiał i zaorał.Rozciągnął sznur od granicznika do granicznika i już.

Problem z gminą-ratunku!

17 kwi 2017 - 12:43:47

ja wlasie tego kompletnie nie rozumiem są budowane domy bez dróg dojazdowych to powinno być robione jednoczesnie jak się buduje domy czy bloki to za tym powinna iść całą infrastuktura. a gminy niech nie przesadzają z brakiem pieniedzy bo są dotacje unijne wiec ...

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Nie wiem jak tu kupić