Dziewczyny ratunku!!!!! On mnie przecież zabije :(

Witajcie wczoraj robiłam pranie. Chłopak prosił o wypranie jego ulubionej bluzy zartujac przy tym bym jej nie ugotowala przez przypadek
. Pralka ustawiona na 30 stopni 400 obrotów. Gdy pralka skończyła prac otwieram ją i wielkie zdziwienie bucha na mnie parząca para - zepsuła się pralka. Pierwsze co wyciągam jego bluze cała pognieciona i lekko skurczona :-( odrazu wpadłam w panikę. Patrzyłam na necie sposoby na naprawę tego i znalazłam jeden - by zamoczyc bluze w ciepłej wodzie z szamponem dla dzieci i później trochę porosciagac . Poleciałam po ten szampon i zrobiłam tam jak pisało ale niewiele to pomogło.:/ Chłopak przyjeżdża w weekendy- pracuje za granicą. Do tego czasu musze naprawić tą bluzę. Może Wy dziewczyny znacie jakieś sposoby na naprawę takich ubrać. Jesteście moją ostatnią deską ratunku. Bluza przód i tył ma z ortalionu a rękawy z bawełny. Rękawy wyglądają dobrze gorzej z tym ortalionem. Pomocy. .

Może kup mu nową taką samą lub podobną?

Szukałam tej bluzy na necie. Nie ma. W sklepie stacjonarnym tym bardziej. A podobnych tez nie ma Kupował ją w tamtym roku bardzo mu się podobała i podoba wciąż, dbał o nią a tu takie coś. Normalnie rozwód jak nic

@pantera_
Też tak myślę.
To dobry pomysł.

@wisienka8794
Pokaż tę bluzę.
Może któraś z dziewczyn znajdzie podobna.

szczerze powiem bardziej martwiłabym się pralką a nie bluzą. przeciez nie Twoja wina, że sie zepsuła i bluza się zniszczyła - nie zrobiłaś tego specjalnie. chłopak powinien to zrozumiec. po prostu powiedzmu, że kupisz mu "inną ulubioną" niech sobie sam wybierze:-) a co z pralką? chyba koszty naprawy/nowej sa duzo wieksze?

No właśnie moje dziwne usposobienie bardziej martwi się bluzą niż nową pralką. Postanowiłam dodać tutaj ten temat ponieważ oczekiwałam szybkiej odpowiedzi. :-) I się nie zawiodłam. Dziękuję bardzo dziewczyny. Aktualnie jestem w pracy zdjęcie dodam jak wrócę do domu.

Cytat
wisienka8794
No właśnie moje dziwne usposobienie bardziej martwi się bluzą niż nową pralką. Postanowiłam dodać tutaj ten temat ponieważ oczekiwałam szybkiej odpowiedzi. :-) I się nie zawiodłam. Dziękuję bardzo dziewczyny. Aktualnie jestem w pracy zdjęcie dodam jak wrócę do domu.

Znalazłam tą bluzę używaną na allegro. Tylko o dwa rozmiary za dużą. Na pewno nie zapomnę dodać zdjęcia. dziewczyny naprawdę dziękuję.

kup tą o dwa rozmiary za dużą, wrzuc o swojej pralki, po wypraniu,bedzie akurat na twojego faceta

Cytat
lastraga
kup tą o dwa rozmiary za dużą, wrzuc o swojej pralki, po wypraniu,bedzie akurat na twojego faceta

Cytat
lastraga
kup tą o dwa rozmiary za dużą, wrzuc o swojej pralki, po wypraniu,bedzie akurat na twojego faceta

Może martwisz się na zapas, a chłopak wykaże więcej zrozumienia także i dla pralki

też miałam ostatnio problem z praniem, zafarbowało mi pół prania, do tej pory nie wiem co puściło kolor i oczywiście trafiło na koszulki mojego faceta, najeździłam się za cudownymi preparatami, które miały sobie z tym poradzić i niestety niewiele pomogły, bałam sie przyznać, a on mi na to: to tylko pranie i mnie przytulił. Więc życzę Ci tego samego dodatkowo jedyny sposób mi znany to właśnie szampon dla dzieci

Jesteście po prostu świetne. :-) Jak dla mnie najlepsze forum :-) zawsze pomożecie.

Moczenie w wodzie z dodatkiem płynu zmiekczającego, bluza musi wymięknąć, a co zmiękcza wodę, nawet pierwsze moczenie może być z dodatkiem octu, a dalej żeby nie śmierdział to woda z płynem...jak to nie pomoże tonic już nie zrobisz, pozostane uczciwieporozmawiać z facetem