Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

alkoholik w rodzinie

26 lis 2014 - 12:41:13

witajcie.
mam dosc spory problem z moja mama. ma prawie 50 lat a codziennie pije czteropak (albo i wiecej) piwa, pali prawie 2 paczki ruskich papierosow, nie dba o higienę.. próbowałam już chyba wszystkiego, ale ona nie może przestac pic. nie chce. wygania mnie z pokoju, szarpie.. przechodząc koło jej pokoju czuje taką nieprzyjemną woń.. nie mówie też się napije ale bardzo żadko i bardzo malo, a teraz wcale nie pije bo jestem w ciąży.. nie chce przeżywac ciązy w takich warunkach.. ani nie chce żeby moje dziecko rosło w jej towarzystwie. jest aspołeczna, jak ma urlop to spędza go na starym fotelu przy piwku,papierosie i tvn'ie. nie mam jak sie wyprowadzic bo zwyczajnie mnie na to nie stac. jak moge przetłumaczyc jej do rozsadku ? szczerze powiem że ona jest po prostu głupia.. głupieje od alkoholu , ma spokojne zycie wiec czemu pije? nie rozumiem jej a ona nie umie rozmawiac, o niczym praktycznie, czasem cos do niej mowie a ona chyba nie slucha.. czuje sie jakbym nie miala rodzicow (ojciec jest podobny do niej ale z nami nie mieszka i nie utrzymuje z nim kontaktow), trace siły, raz udalo mi sie że pół roku nie piła i było dobrze, tak rodzinnie ale znów wróciła łyk po łyku do chlania. bardzo się przez to denerwuje a nie chce żeby to wpływało na moje dziecko..

alkoholik w rodzinie

26 lis 2014 - 12:45:18

Jak ona nie chce sie leczyc i nie widzi problemu to nie moze jej nikt zmusic.
Pogadaj z nia na trzezwo.moze to cos da.pow jej to co napisalas.jak dalej tak robic bedzie to wspolczuje.

alkoholik w rodzinie

26 lis 2014 - 12:49:45

jest wrakiem człowieka, ja na nią patrze to mam mdłości i nie tylko ze względu na ciążę.

alkoholik w rodzinie

26 lis 2014 - 12:51:24

Walczyłam z alkoholizmem 9 lat. Myślałam, ze wygrałam, bo mój stary stracił wszystko. A on pije i pije. Nie chce rzucić? nie rzuci.

alkoholik w rodzinie

26 lis 2014 - 12:54:17

Niestety nie przemówisz jej do rozsądku a z czasem będzie tylko gorzej. Jedyna moja rada - choć wiem, że to nie łatwe - wyprowadzić się, bądź zacząć robić coś aby móc się wyprowadzić w najbliższej przyszłości. Alkoholika nie uzdrowisz na siłę. Zszarga Ci nerwy, zagra na uczuciach i zrypie psychikę. Nie narażaj na to wszystko dziecka i siebie.

alkoholik w rodzinie

26 lis 2014 - 12:57:49

Najprawodopodobniej zapija jakies problemy ,może to ze ojciec odszedł?rozmawiaj z nia ,namawiaj na leczenie ,bo chyba bez tego nie da rady.Może czuje sie nie potrzebna samotna ,kobiety zazwyczaj upijają się przez problemy a tym bardziej jeśli piją same.Urodzisz dzieko może to jej da do myslenia ,potrzczuje sie potrzębną babcią.Tak czy tak rozmowa i leczenie.Ale to ona sama musi chcieć jak nie da rady to raczej poszukaj innego mieszkania .

Ona nie jest głupia ,nie pisz tak ona jest po prostu chora .



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-11-26 13:01 przez filipekkrol.

alkoholik w rodzinie

26 lis 2014 - 13:09:58

Cytat
KasiaKE
Jak ona nie chce sie leczyc i nie widzi problemu to nie moze jej nikt zmusic.
Pogadaj z nia na trzezwo.moze to cos da.pow jej to co napisalas.jak dalej tak robic bedzie to wspolczuje.

Jestem tego samego zdania, jeśli ktoś nie chce nie będzie się leczyć. Najlepiej jak przestaniesz jej zwracać uwagę, może sama dojdzie do wniosku, że trzeba coś zrobić ze sobą?

alkoholik w rodzinie

26 lis 2014 - 13:19:31

jeżeli jesteś wierząca to zacznij się za nia modlic to jest najwieksza bron wiem co mówie sama przez to przechodziłam wiele lat z moim mężem wiara i miłoć BOGA CI W TYM POMOŻE POZDRAWIAM :)

alkoholik w rodzinie

26 lis 2014 - 13:29:26

Cytat
jolundro
jeżeli jesteś wierząca to zacznij się za nia modlic to jest najwieksza bron wiem co mówie sama przez to przechodziłam wiele lat z moim mężem wiara i miłoć BOGA CI W TYM POMOŻE POZDRAWIAM :)
A może zamiast się modlić do Boga Jahwe, namówić ją na zmianę religii, na islam, gdzie picie alkoholu jest surowo zabronione.

alkoholik w rodzinie

26 lis 2014 - 13:35:06

a może powiedz jej, ze niedługo będzie babcią i że nie wyobrażasz sobie zostawić dziecka z babcią pijaczką i żeby poszła się leczyć, jak nie dla ciebie to dla wnuczki. na widok dzieci ludziom miękną serca, może to się uda. no chyba że jej wszystko jedno. a czy twoja mama pracuje>? skąd bierze pieniądze na picie? alkoholik nic nie zmieni w swoim życiu dopóki ma stabilną sytuację. dopiero jak się jej zacznie życie sypać i "osiągnie dno" to może się otrząsnąć. dopóki jest wszystko w miarę ok nie widzi potrzeby rzucenia picia. namów ją koniecznie na terapię.

alkoholik w rodzinie

26 lis 2014 - 13:39:13

Cytat
jolundro
jeżeli jesteś wierząca to zacznij się za nia modlic to jest najwieksza bron wiem co mówie sama przez to przechodziłam wiele lat z moim mężem wiara i miłoć BOGA CI W TYM POMOŻE POZDRAWIAM :)
No, ta miłość Boga tak pomaga głodującym dzieciom w Afryce, że aż miło patrzeć...

Autorko, musisz wziąć sprawy w swoje ręce, bo nikt za ciebie nic nie zrobi w tej sprawie - Twoja matka nie wygląda na kogoś, kto widzi, że ma swój problem, więc sądzę, że żadne rozmowy nic nie pomogą. Najmądrzejsze, co możesz zrobić w obecnej sytuacji, to możesz zgłosić się do Gminnej (Miejskiej) Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Tam, po przedstawieniu sytuacji, może zapaść decyzja o przymusowym wysłaniu Twojej matki na leczenie odwykowe (tylko nie tak od razu, najpierw przyjedzie pani/pan z urzędu, aby zobaczyć sytuację). Może dostanie psychologa? Kiedyś też wszywali podskórnie jakiś środek, który w połączeniu z alkoholem groził padaczką, czy czymś takim (esperal bodajże), nie wiem, czy robią to nadal. W każdym razie czasami działało, bo ludzie ze strachu przestawali pić.
Ponadto, jeśli matka jest agresywna, możesz to zgłosić Dzielnicowemu - możesz go poprosić, aby nie mówił matce, że to ty na nią "doniosłaś", gdy przyjedzie do Was do mieszkania. Być może matka się przestraszy interwencji Policji.
Jeśli masz trudna sytuację (a widać, ze tak, skoro jesteś w ciąży i nie masz gdzie się podziać - podejrzewam, że nie masz też żadnego wsparcia ze strony swojego partnera?), możesz też zgłosić się do Urzędu Gminy/Miasta o pomoc. Możliwe, że zbieg okoliczności sprawi, że zostaniesz zakwalifikowana do listy mieszkań komunalnych/socjalnych? Warto spróbować.

alkoholik w rodzinie

26 lis 2014 - 13:44:21

Cytat
Crewedka
Cytat
jolundro
jeżeli jesteś wierząca to zacznij się za nia modlic to jest najwieksza bron wiem co mówie sama przez to przechodziłam wiele lat z moim mężem wiara i miłoć BOGA CI W TYM POMOŻE POZDRAWIAM :)
No, ta miłość Boga tak pomaga głodującym dzieciom w Afryce, że aż miło patrzeć...

Autorko, musisz wziąć sprawy w swoje ręce, bo nikt za ciebie nic nie zrobi w tej sprawie - Twoja matka nie wygląda na kogoś, kto widzi, że ma swój problem, więc sądzę, że żadne rozmowy nic nie pomogą. Najmądrzejsze, co możesz zrobić w obecnej sytuacji, to możesz zgłosić się do Gminnej (Miejskiej) Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Tam, po przedstawieniu sytuacji, może zapaść decyzja o przymusowym wysłaniu Twojej matki na leczenie odwykowe (tylko nie tak od razu, najpierw przyjedzie pani/pan z urzędu, aby zobaczyć sytuację). Może dostanie psychologa? Kiedyś też wszywali podskórnie jakiś środek, który w połączeniu z alkoholem groził padaczką, czy czymś takim (esperal bodajże), nie wiem, czy robią to nadal. W każdym razie czasami działało, bo ludzie ze strachu przestawali pić.
Ponadto, jeśli matka jest agresywna, możesz to zgłosić Dzielnicowemu - możesz go poprosić, aby nie mówił matce, że to ty na nią "doniosłaś", gdy przyjedzie do Was do mieszkania. Być może matka się przestraszy interwencji Policji.
Jeśli masz trudna sytuację (a widać, ze tak, skoro jesteś w ciąży i nie masz gdzie się podziać - podejrzewam, że nie masz też żadnego wsparcia ze strony swojego partnera?), możesz też zgłosić się do Urzędu Gminy/Miasta o pomoc. Możliwe, że zbieg okoliczności sprawi, że zostaniesz zakwalifikowana do listy mieszkań komunalnych/socjalnych? Warto spróbować.
Masz racje dodam tylko tyle ze może iśc do domu samotnej matki na razie, oni także wspołopracują z urzędami i pomagają uzyskac mieszkanko socjalne

alkoholik w rodzinie

26 lis 2014 - 13:56:54

Cytat
Crewedka
Kiedyś też wszywali podskórnie jakiś środek, który w połączeniu z alkoholem groził padaczką, czy czymś takim (esperal bodajże), nie wiem, czy robią to nadal. W każdym razie czasami działało, bo ludzie ze strachu przestawali pić.

Robią, ale oczywiście alkoholik musi się zgodzić. I nie padaczką, a szeregiem objawów - ból głowy, mdłości, brak tchu, takie tam.

alkoholik w rodzinie

27 lis 2014 - 12:23:57

możesz złożyć wniosek do komisji ds. przeciwdziałania alkoholizmowi aby mame wyslali na leczenie (będziesz anonimowa, mama nie będzie wiedziała ze to Ty). ja zrobiłam tak z tatą, niestety dostał wezwanie na spotkanie z psychologiem - nie poszedł a drugiego wezwania nie doczekał bo... zmarł :(

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

uciążliwy wspołlokator!