Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

współlokatorka i jej chłopak.

06 paź 2014 - 22:57:34

Witam.
Mam pewien delikatny problem. Otóż niedawno wynajęłam z koleżanką mieszkanko i od tego czasu często przebywa u nas jej chłopak.. zaczynam powoli się martwić o rachunki,sama oszczędzam na wodzie a z tego co widzę to oni nie. Jak jej delikatnie powiedzieć o tym że jak ma jej chłopak częściej zostawać to żeby przy rachunkach dopłacała troszkę więcej ?

współlokatorka i jej chłopak.

06 paź 2014 - 23:01:03

Jak szczerze nie porozmawiasz z koleżanką to nic nie zdziałasz. Po prostu powiedz, że gdy jest jej chłopak to wszystkiego zużywa się trochę więcej i pasuje, żeby dopłaciła. No jakoś trzeba jej pojaśnić.

współlokatorka i jej chłopak.

06 paź 2014 - 23:06:10

myślę, że nie ma co się bawić w nadmierną delikatność. Jak będzie kiedyś możliwość ( w sensie będziecie we dwie) to zapytaj, jak będzie z rachunkami, bo umawiałyście się na dzielenie ich na pół, ale nie masz zamiaru dopłacać za jej chłopaka i tyle. On jest bezdomny, czy jak? Wiadomo, że na studiach raczej nikt nie śpi na pieniądzach i powinna zrozumieć.

współlokatorka i jej chłopak.

06 paź 2014 - 23:09:01

Cytat
fourthplateau
myślę, że nie ma co się bawić w nadmierną delikatność. Jak będzie kiedyś możliwość ( w sensie będziecie we dwie) to zapytaj, jak będzie z rachunkami, bo umawiałyście się na dzielenie ich na pół, ale nie masz zamiaru dopłacać za jej chłopaka i tyle. On jest bezdomny, czy jak? Wiadomo, że na studiach raczej nikt nie śpi na pieniądzach i powinna zrozumieć.

współlokatorka i jej chłopak.

06 paź 2014 - 23:12:19

MAM TO SAMO! Dokładnie :-D Nie umiem mówić takich rzeczy ale się zmusiłam i powiedziałam, że byłoby uczciwie, gdyby się dorzucał, bo prawie u nas mieszka.. zgodziła się, nie obraziła i wszystko jest spoko.



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-10-06 23:12 przez LaadyOfShalott.

współlokatorka i jej chłopak.

06 paź 2014 - 23:21:56

Cytat
LaadyOfShalott
MAM TO SAMO! Dokładnie :-D Nie umiem mówić takich rzeczy ale się zmusiłam i powiedziałam, że byłoby uczciwie, gdyby się dorzucał, bo prawie u nas mieszka.. zgodziła się, nie obraziła i wszystko jest spoko.
Kto się nie odzywa, ten tylko traci :) Czyli pomogła zwykła rozmowa i wyjaśnienie o co chodzi ;)

współlokatorka i jej chłopak.

07 paź 2014 - 01:50:59

jeśli chłopak rzeczywiście długo u Was przesiaduje to porozmawiaj z nią o tym, że mógłby dołożyć się do rachunków. U mnie kiedyś weekendami znajomi studiujący zaocznie mieszkali. Co prawda nie dokładali się do rachunków bo to były śmieszne kwoty, ale za to kupowali np. papier, płyn do naczyń, olej itp rzeczy potrzebne w domu. Tak w drodze rewanżu ;)

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Zdarte kolano Pomocy