gorący temat
7 minut temu
Paintball laserowy - byliście? Gdzie warto jechać?
godzinę temu
godzinę temu
Macie dobrego prawnika z Częstochowy?
godzinę temu
godzinę temu
Pomocy! Ból zęba - domowe sposoby
16.11 o 13:39
28.02 o 3:25
30.01 o 21:06
13.10 o 14:29
25.11 o 18:22
domowe maseczki na zniszczone włosy
23.10 o 16:06
Jak przekonać rodziców?
Jak przekonać rodziców?
Cytat
karolcia19940
Moi rodzice są dość konserwatywni, wiem, że to będzie poważna rozmowa i muszę mieć naprawdę dobre argumenty
Truskawka ang dziękuję za wypowiedź, z większości argumentów na pewno skorzystam, chodź w jakiś sposób za mnie odpowiadają, będą mnie utrzymywać tam, bo idę na studia dzienne, więc jestem od nich wciąż zależna
Jakby byli konserwatywni, to twoja starsza siostra nie mieszkała by z chłopakiem, bo jej by na to nie pozwolili. Zawsze możesz powiedzieć, że ona w razie co będzie cię pilnować
Może zrób tak, że do świąt mieszkaj z sis, a po świętach (jak już się naprzyjeżdzasz do nich w te weekendy) to już mieszkajcie razem - sesja będzie się zbliżać, więc wtedy nie będziesz tracić czasu na jazdy, tylko się uczyć. A jaki macie staż z sobą?
Co do czasów - są niebezpieczne - gdy będziesz z chłopakiem na pewno będziesz bezpieczniejsza, to w końcu facet
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-08-09 01:20 przez zmotoryzowana.
Jak przekonać rodziców?
Jestem mamą i napiszę Ci tak:
Nie ma nic ważniejszego niż szczęście dziecka i jego bezpieczeństwo.
Rodzice, a pewnie głównie mama boją się najprawdopodobniej, że szybko zajdziesz w ciążę (nagła wolność + chłopak ...) i w ten sposób skomplikujesz sobie życie. Domyślam się, że jesteś najmłodsza, a najmłodsze dziecko ciężko jest traktować jak dorosłe, przecież dopiero co trzymało się jeszcze naszej spódnicy
Dlatego moim zdaniem, najpierw powinnaś przeprowadzić "uspokajającą" rozmowę z mamą, ale nie powinna być to rozmowa, w której będziesz próbowała ją przekonać do wspólnego mieszkania z chłopakiem, ale rozmowa o tym, że czujesz się już dorosła, o twojej odpowiedzialności oraz o tym, że kochasz swojego faceta i byłoby Ci ciężko go tu zostawić, że wiesz jak bardzo będziesz tęsknić, oraz że być może Cię to przerośnie. Użyj przykładów z ostatnich miesięcy najlepiej, jako argumentów.
Dobrym argumentem np jest to, że chcieliście zamieszkać razem, żeby sprawdzić czy dacie sobie radę w codziennym życiu. Możesz tu podkreślić, że zawsze to oni o Ciebie się troszczyli a teraz mógłby Ciebie "pilnować" Twój chłopak, że z nim czułabyś się bezpieczniej. Siostra w końcu ma własne życie i własnego faceta i raczej nie będzie jej odpowiadało niańczenie młodszej siostry (to też powiedz, bo rodzice na bank na to liczą )
Podkreśl też to, że wiesz jak oni a zwłaszcza mama się czują (że się martwią, że będą tęsknić) i że kochasz i za to, ale, że powinni pozwolić Ci podjąć samej decyzję, bo jeśli się pomylisz to przynajmniej się czegoś nauczysz i będzie to Twoja pomyłka i będziesz mieć pretensje tylko do siebie (tutaj zasugerujesz, że jeśli się coś posypie jeśli oni się nie zgodzą na wspólną przeprowadzkę, to możesz ich za to obwiniać). Musisz też powiedzieć, że będziesz za nimi tęsknić (np. za obiadami, wyprasowanymi ubraniami itp,). Jeśli przekonasz mamę to 80% za Tobą
Jak przekonać rodziców?
jak ja sie wprowadzalam to postwilam przed faktem dokonanym ze sie wyprowadzam z a mama ze nie ma mowy ja na to ze i tak bedzie nocowal to co to zza roznica jak i tak bedzie pomieszkiwal
Jak przekonać rodziców?
Jesteś nadal na ich utrzymaniu więc powinnaś się dostosować do ich decyzji. Jednak hipokryzja ze strony rodziców byłoby nie pozwolić Ci zamieszkać z,chłopakiem skoro Twoja siostra mieszka.
Jak przekonać rodziców?
Wiesz najpierw z nim porozmawiaj ,może nie będzie tak żle .Druga sprawa ile czasu jesteście ze sobą?Jesli twój chłopak chce jechać z tobą to rozumie ze jeszcze nie pracuje?Uczy się?Wiesz jeśli rodzice jednak uznaja ze nie jesteście na tyle dorośli by załozyc jak to się mowi wspólne gospodarstwo domowe to ,może jednak trochę racji będą mieć?Ciebie bedą utrzymywać a co z nim?byc może najpierw będziecie musieli im pokazac jak dorośli jesteście by później na dorosło zyc razem
Będzie DOROSŁA gdy zacznie sama na siebie zarabiać ,sama się utrzymywać oraz mieszkanieCytat
elwirajda
Myślę, że najlepszym argumentem będzie to, że JESTEŚ JUŻ DOROSŁA....
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-08-09 08:09 przez filipekkrol.
Jak przekonać rodziców?
nie rozumiem co ma mieszkanie z kimś do zawalenia studiów
Jak przekonać rodziców?
Na dobre ci to nie wyszło, skoro nie potrafisz nawet po polsku pisać.Cytat
martalyczek
jak ja sie wprowadzalam to postwilam przed faktem dokonanym ze sie wyprowadzam z a mama ze nie ma mowy ja na to ze i tak bedzie nocowal to co to zza roznica jak i tak bedzie pomieszkiwal
Autorko, po twoich wpisach widzę, że jesteś inteligentną i odpowiedzialną osobą, połowa wypowiadających się tutaj szafowiczek może ci zazdrościć rozumu, bo widać, że pojmujesz własną sytuację. Osoba pozostająca na utrzymaniu rodziców, nie pracująca, nie jest dorosła, jak to niektóre pseudo-doradczynie twierdzą. "Jestem dorosła" - tylko histeryczki chwytają się tego argumentu, by potem skończyć na jakimś forum jako doradzające bzdury analfabetki. Postaw na spokojną rozmowę, a przed nią zrób sobie listę argumentów oraz ewentualne kontrargumentów. Wszystko na spokojnie, a będzie dobrze.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-08-09 08:22 przez Crewedka.
Jak przekonać rodziców?
Czasami nam się wydaje ze rodzice chcą dla nas zle a po latach zaczynamy rozumieć ze jednak mieli racje.Autorko watku ,jeśli chcesz by rodzice traktowali cie jak dorosła to najpierw im udowodnij ze jesteś dorosła.Upieraniem się pokazesz jak dziecinna jeszcze jesteś.Pomysl realnie ,ciebie utrzymują rodzice ,co do niego to nie wiem ,czy pracuje czy nie .Zaczniesz gdzies dorabiać ,zarabiać ,pokazesz im ze jesteś w stanie powoli sama na siebie zarobić ,ze radzisz sobie to wtedy pokazesz ze stajesz si dorosła.A mieszkanie jeszcze poczeka ,ile z nim jesteś ,jesteś już pewna ze to ten na całe zycie?A jeśli nie ,to za chwile bedzie następny i z następnym bedziesz mieszkac a rodzice nadal będą kase wysyłąc na utrzymanie?Nie pisze złośliwie ale jesteś młodziutka zycie przed tobą ,zaczniesz zycie studenckie poznasz młodych ludzi ,nowych chłopców i wszystko może się za chwile zmienic,Byc może dlatego rodzice nie chcą bys się już tak na poważnie wiązała mieszkajac z chłopakiem.Ja mysle ze maja racje poczekaj jeszcze.Jesli się naprawdę kochacie i będą widzieli ze mimo rozłąki jesteście razem,ze radzisz sobie na studiach ze może gdzies dorywczo starasz się zarobić na siebie ,to mysle ze z czasem nic nie będą mieli do tego byscie razem zamieszkali Powodzenia zycze na studiach
Zmieniany 3 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-08-09 08:30 przez filipekkrol.
Jak przekonać rodziców?
Dziękuję bardzo za tyle wpisów, na pewno dużą część argumentów wykorzystam
Nie chcę stawiać ich przed faktem dokonanym, wolę spokojnie porozmawiać, choć boję się, że odmówią, muszę mieć tą świadomość, że może pójść nie tak jak chciałam.
Z chłopakiem jestem od roku, znamy się 4 lata, wcześniej przyjaźniliśmy się. Filipekkrol - Twój post dał mi trochę do myślenia, ostatnio różnie między Nami bywało, Kocham go chcę z nim być, choć boję się czy z prozą życia codziennego poradzimy sobie, bo ostatnio dość często się kłócimy, cały czas mam jednak nadzieję że to tylko przejściowe. On ma znajomych w firmie w Warszawie, gdzie będą mogli go przyjąć jeżeli zdecyduje się zamieszkać w Warszawie, musi pracować, bo jego rodzice nie byliby wstanie utrzymywać go w Warszawie, a on też już nie chce być na utrzymaniu rodziców.
Yhh na samą myśl o tej rozmowie aż ciarki mnie przechodzą, być może dlatego, że wiem jak ważne to jest dla mnie, może też dlatego, że jeśli nie zgodziliby się nie wiem czy ten związek by przetrwał...
Jak przekonać rodziców?
też idę w tym roku na studia i na stancji będę z chłopakiem, na szczęście nikt nie ma nic przeciwko także takiego problemu nie mam, no ale na pewno przydatny argument będzie że we dwójkę zawsze wychodzi taniej. Nie bój się rozmawiać, na pewno ich przekonasz
Jak przekonać rodziców?
Cytat
fullsolareclipse
też idę w tym roku na studia i na stancji będę z chłopakiem, na szczęście nikt nie ma nic przeciwko także takiego problemu nie mam, no ale na pewno przydatny argument będzie że we dwójkę zawsze wychodzi taniej. Nie bój się rozmawiać, na pewno ich przekonasz
Jak ja Ci zazdroszczę Mam nadzieję, że i u mnie tak będzie same stresujące sytuacje, matura, egzaminy, przyjęcie na studia a teraz to
Jak przekonać rodziców?
postawilam przed faktem dokonanym przed mieszkaniemdla sprostowania pow ze chcemy razem mieszkac
Jak przekonać rodziców?
Cytat
elwirajda
Myślę, że najlepszym argumentem będzie to, że JESTEŚ JUŻ DOROSŁA....
skoro nadal jest na utrzymaniu rodziców i jest od nich zalezna w kwestii mieszkania i środków na życie to dorosła z pewnością nie jest !
Jak przekonać rodziców?
Pełnoletność, to dorosłość tylko formalna i nie ma nic wspólnego z dojrzałością /o czym, większość tu wypowiadających się dziewczyn chyba nie wie/.
- "postawilam przed faktem dokonanym" /martalyczek/ - tak nie postępuje osoba dojrzała emocjonalnie do samodzielnego życia, zabrakło Ci argumentów (?) czy tylko jak małe dziecko postawiłaś na swoim (?)
- "Jesteś nadal na ich utrzymaniu więc powinnaś się dostosować do ich decyzji. Jednak hipokryzja ze strony rodziców byłoby nie pozwolić Ci zamieszkać z,chłopakiem skoro Twoja siostra mieszka" /Marteczka91/ - nic bardziej błędnego.
Będąc zależna finansowo, musi liczyć się z ich zdaniem, ale już niekoniecznie zgadzać się na wszystko.
O jakiej hipokryzji mowa ?.. Gdyby rodzice autorki "zaprosili chłopaka" do jej łózka pod swoim dachem, a potem się nie zgadzali na wspólne pomieszkiwanie "bo nie wypada" i "co powiedzieliby ludzie" - to i owszem jest to hipokryzja, ale autorka na ten temat nic nie pisze lub go pomija.
Czym innym jest jak rodzice się domyślają, a czym innym jak świadomie godzą się na seks swojego dziecka z partnerem po własnym dachem z obawy, że i tak zrobi co zechce lub jak wyżej "postawi przed faktem dokonanym"
- "PO pierwsze mieszkanie we 2 jest o połowe tańsze. Po drugie w jaki sposob masz zawalić? Obalam mit, pierwszy rok wcale nie jest taki wazny i trudny. PO trzecie jeteś dorosła i to Twoja decyzja, nie mogą jej za Ciebie podjąć, bo już za Ciebie nie odpowiedają" /truskawka_ang/ - Tańsze ? - chyba nie o pieniądze tu idzie. Obalasz mit ? - jaki mit ?.. każdy wie, że pierwszy rok na poważnych i liczących się studiach jest selekcją osób z naboru /często przypadkowych i nie koniecznie adekwatnych z punktacją/. Pierwszy rok, to również próba charakteru i odporności na stres - autorce obecność chłopaka może w tym pomóc, ale równie dobrze może być dodatkowym balastem. Nie odpowiadają za nią ?... - tylko prawnie, na pewno się troszczą o nią i nigdy jako rodzice nie przestaną.
Myślę - autorko - że powinnaś dać sobie i im szansę, powiedzmy przez pierwszy rok studiów.
Sobie - na nowe znajomości, na konfrontację waszego uczucia "na odległość", na "luz" w podejmowaniu decyzji i wreszcie na udowodnienie rodzicom, że jesteś godna zaufania i wiary w to, że dasz radę.
Rodzicom - że jesteś nie tylko dorosła, ale i dojrzała. Umiesz się odnaleźć w nowych okolicznościach i sobie radzisz - zarówno na studiach, jak i w życiu.
Na dzisiaj powiedz im otwarcie, że pomysł zamieszkania i zabrania chłopaka do Warszawy zrodził się w Twojej głowie, ale po namyśle postanowiłaś, że do tego tematu wrócisz za rok.
I jeśli wtedy ponownie zdecydujesz "tak czy inaczej", to będzie Twoja świadoma i przemyślana decyzja na którą Oni już wpływu nie będą mieli.
Udowodniłaś sobie i im, że potrafisz pogodzić obowiązki z zabawą i studenckim życiem, wasze uczucie przetrwało i teraz potrzebujesz tylko jego bliskości i obecności w Twoim życiu.
Gwarantuję, że rodzice spojrzą na to zupełnie inaczej niż teraz.
Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-08-10 10:04 przez pola55.
Jak przekonać rodziców?
i to jest argument do przyjęcia; z chłopakiem jesteś na co dzień a w weekend w domu z rodzicami.To jest na pewno najmniejsze zmartwienie bo wrócisz z wałówką Najlepiej gdybyś umówiła się na co drugi tydzień.Cytat
karolcia19940
a zależy im na tym, żebym przynajmniej na początku przyjeżdżała na weekendy do domu
Rozumiem obawy rodziców, a Ty z chłopakiem jeszcze zdążysz się "namieszkać".
Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-08-10 10:58 przez PaniGami.