Obecnie rozmawiamy o:

motywacja na diecie

gorący temat

dieta przy cukrzycy

dzisiaj o 19:27

motywacja na diecie

dzisiaj o 18:53

dieta i trening

dzisiaj o 13:41

prawidłowa waga

dzisiaj o 12:42

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Zdradziłam go

05 lip 2014 - 15:46:09

Jestem od miesiąca z chłopakiem, myślałam, że naprawdę jestem w nim zakochana, on wyjechał nie ma go już miesiąc, odliczając czas kręcenia ze sobą, randki i inne sprawy, nasz związek trwał tydzień po czym on wyjechał

Nigdy nie pomyślałabym, że przydarzy się to właśnie mi.. zdradziłam go!

Znajomość z Panem -M- która miała być tylko sferą "koleżeńską"

Zamieniła się w kompletnie coś innego, coś nad czym nie mogę zapanować, ani się powstrzymać.

Poznanie na imprezie, wymienione wiadomości, i kilka spotkań z jego znajomymi, na ognisku nie wskazywały na to wszystko z samego początku, a jednak..
Czwartkowy wieczór napisał do mnie -M- że jeśli chce moge jechać z nim jutro do Łodzi, ponieważ musi coś załatwić, a my w tym czasie pogadamy więcej się poznamy.. z taka myślą wstałam rano i pojechałam. Początkowo nic nie wskazywało na to co się stanie
Dzień był gorący, wesoły, mijał dość szybko, może dlatego, że z nim byłam miałam takie wrażenie. Z tego wszystkiego, zaczął mnie on bardzo kręcić, chciałam żeby ten dzień trwał wiecznie!
Jego uśmiech, spojrzenia na mnie, spojrzenie już nie jak kolegi, ale chłopaka który mnie pożąda.. tak to odbierałam stwierdziłam, mam chłopaka więc STOP wracaliśmy już do domu, podwieźliśmy jeszcze jego kolege.. On widział to, że coś do niego poczułam.. w drodze powrotnej do domu, starł mi się to wszystko wyjaśnić to, że ja mam chłopaka, on ma również jedną niewyjaśnioną sprawę dotyczącą jego związku.. i nie wiadomo jak to z tym będzie. Całą droge starałam mi sie to wytłumaczyć, że jeśli już możemy zostać, przyjaciółmi, bo nie chce, żeby między nami coś się popsuło bo zależy mu na znajomości ze mną. Połowa drogi powrotnej do domu, wszystko potoczyło sie tak, że na drodze były ogromne utrudnienia, z powodu wypadku musielibyśmy stać z 2h w korku więc pojechaliśmy okrężną drogą do domu przez las. Cały czas był temat, tego wszystkiego, tej chorej sytuacji która wyszła, przecież ani ja ani on nie myśleliśmy, że tak to sie potoczy bo od pierwszego spotkania na ognisku wiedział, że mam chłopaka!

Stanęliśmy w lesie, bo chciał sobie zapalić. Temat w ciąż ten sam.. później już mówił, że widzi nas jako super przyjaciół i się zaczęło.. niewinne przytulanie jak po prostu kolega, koleżankę bez opamiętania powtarzały się co chwilę.. siedliśmy obok siebie, milczeliśmy, patrzyliśmy sobie w oczy.. i nagle doszło do pocałunku, po pierwszym tym pocałunku, ani ja ani on nie mieliśmy zamiaru przestać, całowaliśmy się dalej, a on zaczął mnie dotykać, błądzić dłońmi po moim ciele.. to wszystko trwało dłuższy czas rozmowa, całowanie, i jeszcze inne przyjemności [ lecz nie uprawialiśmy seksu, co i tak w niczym mnie nie usprawiedliwia ] później już z tego wszystkiego miałam większy mętlik w głowie, mówił mi że nie chce po prostu teraz być w związku, bo zakłada firmę i nie wie co jeszcze z jego w tamtej chwili byłą dziewczyną. Twierdzi, że nadal utrzymujemy ze sobą kontakt, lecz on nie mieszka tu gdzie ja tylko kilkaset km dalej gdzie obecnie zakłada firmę..

Szczerze.. sama nie wiem co o tym myśleć, zdradziłam własnego chłopaka, jeśli tak to moge nazwać, bo sama nie wiem czy można nazwać to związkiem po tygodniu, mimo wszystko nie mam wyrzutów sumienia, w ogóle nie męczy mnie myśl, ze go zdradziłam być może dlatego, że tak naprawdę go nie kocham.. Wiem, że to chora sytuacja, ale oprócz siebie i swojego myślenia, chciałabym wiedzieć co niektóre z was myślą na ten temat..

Zdradziłam go

05 lip 2014 - 15:53:45

Wystarczyło by Twój chłopak wyjechał a już go zdradziłaś..tak byłaś w nim szaleńczo zakochana... już samo to że spotykałaś się z innym nie świadczy o Tobie dobrze... szkoda Twojego chłopaka

niezweryfikowana
Posty: 1.573
Ostrzeżenia: 1/5

Zdradziłam go

05 lip 2014 - 15:55:51

albo jeden albo drugi. teraz to już raczej ten drugi, a pierwszemu wyjaśnij i zakończ sprawę. drugiemu zresztą też, że jesteś w pseudo-związku.

Zdradziłam go

05 lip 2014 - 15:57:35

Ale jeśli wiedziałaś,że z Panem M nic nie wyjdzie dalej <w sensie jakiś związek> to dlaczego to zrobiłaś i zepsułaś swój wcześniejszy? Znaczy nie wiem czy zepsułaś <bo ponoć nie masz wyrzutów> ale mimo wszystko na pewno nie będzie tak jak wcześniej. Mimo wszystko życzę Ci powodzenia :) I pamiętaj żeby za każdym razem stawiać się na miejscu tego chłopaka, jak Ty byś się czuła zdradzona. :)

Zdradziłam go

05 lip 2014 - 15:58:40

no ten Twoj caly przyjaciel pobawil się Tobą jak widzisz... pocalowal, cos porobil (nie wnikam) i zaraz po tym powiedział ze nie chce dziewczyny. ja bym dala takiemu w zęby chociaż jestem mega zakochana w swoim cudownym chłopaku i do tego by nie doszło nigdy. kompletnie nie ogladam sie za innymi, nie szukam wrazen jak tylko gdzies pojedzie. kocham go nad zycie. tez mialam kiedys sytuacje ze pojechalam z kolega swoim do Warszawy bo mial badania i chcial sie przejechac. ale do niczego nie doszlo! poza tym moj chloapk wiedzial ze mam zamiar jechac. a tez to bylo po miesiacu chodzenia z nim. kolega to kolega, chlopak to chlopak. trzeba się hamować i już. i dojrzale myslec w zwiazku.



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-07-05 16:04 przez FeelTheSame.

Zdradziłam go

05 lip 2014 - 15:58:54

Boze widzisz i nie grzmisz

Zdradziłam go

05 lip 2014 - 15:59:37

kochliwa jesteś nie ma co... chlopaka kochasz po tygodniu związku, po jednej wycieczce czujesz cos do innego kolegi i dajesz mu sie macać. Według mnie powinnaś zerwać ze swoim facetem, bo nie widze przyszłości dla związku ktory rozpoczyna się od zdrady. Jeszcze bym była w stanie jakoś zrozumieć gdyby to był długi związek, w który wkradła się nuda i monotonia i zapragnęłaś uwagi mężczyzny, dałaś sie ponieść(choć to tez nie jest wytłumaczenie) no ale po związku trwającym tydzień, gdzie tak na serio wszystko jest nowe, świeże i ekscytujące?
Na miejscu Twojego faceta nazwała bym Cię po prostu latawicą i nie chciała miec z Tobą nic wspólnego...

Zdradziłam go

05 lip 2014 - 16:02:35

Po prostu lubisz ten sport. Nie ma co się oszukiwać.

Zdradziłam go

05 lip 2014 - 16:03:19

KaZdy z nas ma chwile słabości, niestety. Podejmujemy pochopne decyzje- to na pewno ten jedyny. Po jakimś czasie okazuje sie, ze jednak nie. Widocznie go nie kochalas. Moze to dobrze, ze stalo soe to tak wczesnie, a nie np po dwoch latach zwiazku, na pewno byloby ci wtedy gorzej odnaleźć sie w takiej sytuacji. Nie bede tu pisac jakze to zle postapilas- sama wiesz najlepiej . Jesli nie masz wyrzutów sumienia, to musi cos w tym byc. :) zycze pozytywnego rozwiązania sytuacji :)

Zdradziłam go

05 lip 2014 - 16:04:28

Cytat
comeee_on
KaZdy z nas ma chwile słabości, niestety. Podejmujemy pochopne decyzje- to na pewno ten jedyny. Po jakimś czasie okazuje sie, ze jednak nie. Widocznie go nie kochalas. Moze to dobrze, ze stalo soe to tak wczesnie, a nie np po dwoch latach zwiazku, na pewno byloby ci wtedy gorzej odnaleźć sie w takiej sytuacji. Nie bede tu pisac jakze to zle postapilas- sama wiesz najlepiej . Jesli nie masz wyrzutów sumienia, to musi cos w tym byc. :) zycze pozytywnego rozwiązania sytuacji :)
dziękuje

Zdradziłam go

05 lip 2014 - 16:06:37

Cytat
FeelTheSame
no ten Twoj caly przyjaciel pobawil się Tobą jak widzisz... pocalowal, cos porobil (nie wnikam) i zaraz po tym powiedział ze nie chce dziewczyny. ja bym dala takiemu w zęby chociaż jestem mega zakochana w swoim cudownym chłopaku i do tego by nie doszło nigdy. kompletnie nie ogladam sie za innymi, nie szukam wrazen jak tylko gdzies pojedzie. kocham go nad zycie. tez mialam kiedys sytuacje ze pojechalam z kolega swoim do Warszawy bo mial badania i chcial sie przejechac. ale do niczego nie doszlo! poza tym moj chloapk wiedzial ze mam zamiar jechac. a tez to bylo po miesiacu chodzenia z nim. kolega to kolega, chlopak to chlopak. trzeba się hamować i już. i dojrzale myslec w zwiazku.

A dlugo jestes w związku? Bo jesli tak to szczerze zazdroszcze :))

Zdradziłam go

05 lip 2014 - 16:08:08

Oj tam, oj tam, może jeszcze jakiś trzeci się znajdzie. Nie ma co się ograniczać.

Zdradziłam go

05 lip 2014 - 16:12:56

Nic dziwnego, że po tygodniu nie czujesz się związana z chłopakiem. Nawet nie miałaś czasu go poznać. Pan M. natomiast wygląda na typowego podrywacza. Jest w związku, ale kłamie, że nie jest. Niby zakłada firmę, ale pewnie tylko o tym marzy. Niby rozumie i rozmawia, ale ręce mu błądzą. Życzę Ci kogoś bardziej wiarygodnego.

Zdradziłam go

05 lip 2014 - 16:21:48

Gdybyś nie miała wyrzutów sumienia to byś tu nie pisała.
Teraz łudzisz się że albo Pan M Cię "weźmie" a jak nie to zostaniesz z pierwszym biedakiem.

a ile masz lat o ile mogę zapytać.

Zdradziłam go

05 lip 2014 - 16:29:45

1. Nie da się zakochać po miesiącu, to dłuższy proces, początkowa faza to zauroczenie/motylki, czy jak kto woli

2. Co się stało to się nie odstanie. Najwidoczniej, uczucie, którym darzysz swojego chłopaka nie jest na tyle silne i to po tak krótkim czasie, kiedy "świata się nie widzi" poza tą jedną osobą, więc powinnaś to przemyśleć.

3. Nic Cię nie usprawiedliwia, ale każdemu może się zdarzyć, jesteśmy tylko ludźmi, myślę jednak, że nie powinnaś krzywdzić tego swojego chłopaka. Najwidoczniej to nie ten, jeśli doszło do takiego incydentu.

Według mnie z obydwoma powinnaś dać sobie na wstrzymanie, ewentualnie zalecam większy dystans i wtedy zdecyduj czego chcesz, chyba nie dorosłaś do związku

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

zasilek dla bezrobotnych a ciaza