gorący temat
dzisiaj o 19:43
dzisiaj o 19:23
dzisiaj o 18:09
dzisiaj o 17:32
dzisiaj o 14:37
LANCOME La Vie Est Belle Opinie
1.07 o 15:20
MÓJ sposób na trądzik! skutkuje
6.04 o 10:19
mop parowy opinie - czy warto kupić?
5.08 o 12:19
7.05 o 22:15
NAJLEPSZE HORRORY KTÓRE OGLĄDAŁYŚCIE
22.04 o 22:04
27.03 o 8:51
gdzie mieszkać?akademik?
gdzie mieszkać?akademik?
na wstepie,pisze z konta kolezanki wiec nie szukajcie tutaj jakis powiazan z nia
Mam problem,że nie mam gdzie się podziać.....
Może mniej wiecej od poczatku
W grudniu zakochałam sie w chłopaku,zaczęłam z nim chodzić i tu zaczął sie problem: pochodze z troche patologiczniej rodziny ojciec byłby alkoholik,mama chora na zbieractwo,zdecydowałam sie ze lepiej dla mnie i mojego zw bedzie zamieszkać w akademiku
teraz jestem z chłopakiem szczesliwa, znam jego rodzine itp,ogólnie w akad nie mieszka sie kolorowo nie dogaduje sie z lokatorkami,Z KASA MI SIE TEŻ NIE PRZELEWA.....
I CO TU ROBIĆ?
1. Wracać do domu?
2. Przeboleć i klepać troszkę biedę i trzymać sie w akademiku??
Dodam ze chłopak nigdy u mnie nie był w domu i mam zamiar go nie zapraszać, wstydzę sie tego brudu, tam sie ciezko zyje,nie tyle co jest pełno manela po prostu jest tragicznie wszystko stare,nie ma ciepłej wody w kranie,normalniej toalety itp
Kolezanki mówia nie uciekniesz z tym skad pochodzisz, w koncu musisz mu pokazac rodzinny dom . A ja nie chce (( I nie mam siły i psychiki aby tam zrobić porządek bo bym musiała miec kupę forsy na remont tam ( wiecie jeszcze najgorsze jest to ze tam jest miejsce gdzie mieszkać to jest 1 rodzinny dom ale nie ma warunków totalnie
Dla tych co nei zrozumieli:
chodzi mi o to ze jak wróce do domu to chłopak nie wpadnie do mnie w zyciu bo się wstydzę a w akademiku moze i to dla niego jestem w akad w duzej mierze ale jest mi b.ciezko bo mam mało pieniędzy i chetniej bym zaoszczedziła niz mieszkała za 350zł w akademiku
Zmieniany 3 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-04-21 21:48 przez tyska0306.
gdzie mieszkać?akademik?
Przedstaw mu swoją sytację. Myślę, że nie będzie od Ciebie wymagał wizyty w domu. Lepiej klepać biedę w akademie.
gdzie mieszkać?akademik?
Cytat
Slyth
Przedstaw mu swoją sytację. Myślę, że nie będzie od Ciebie wymagał wizyty w domu. Lepiej klepać biedę w akademie.
Jestem tego samego zdania.
Na którym roku jesteś?
gdzie mieszkać?akademik?
Ja bym wolala czysty akademik. Pracę zawsze można znaleźć, dorobic, jakoś pojdzie.
gdzie mieszkać?akademik?
wolała bym zostać w akademiku i mieć spokój na co dzień i móc odpocząć wracając po zajęciach.
gdzie mieszkać?akademik?
:/
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-04-21 21:46 przez tyska0306.
gdzie mieszkać?akademik?
Ale sie uśmiałam jak zobaczyłam wątki "koleżanki" ni oszukuj bo takie bajki to można dzieciom opowiadać. Swojego konta nie umiesz założyć? za to się nie płaci
gdzie mieszkać?akademik?
Slyth ma rację. Przede wszystkim powiedz mu dlaczego zdecydowałaś się na przeprowadzkę. Jeśli Cię kocha to niewątpliwie to zrozumie i będzie wspierać.
A co do sytuacji- spróbuj poszukać jakiejś pracy, nawet dorywczej i utrzymuj się w tym akademiku. Jeśli faktycznie masz ogromną niechęć do powrotu i wiesz, że raczej niewiele dobrego Cię tam czeka to rób wszystko, żeby jednak się jakoś w nim utrzymać.
gdzie mieszkać?akademik?
a co ma do tego jego matka i ojciec?Cytat
tyska0306
Cytat
mariczkam
Nic nie zrozumiałam
chodzi mi o to ze jak wróce do domu to chłopak nie wpadnie do mnie w zyciu bo się wstydzę a w akademiku moze i to dla niego jestem w akad w duzej mierze kumasz? ale jest mi b.ciezko bo mam mało pieniędzy i chetniej bym zrobiła sobie np prawo jazdy(nazbierała pieniadze) niz mieszkała za 350zł w akademiku
gdzie mieszkać?akademik?
A co do lokatorek- nie byłoby takiej opcji, żeby zmienić pokój?
gdzie mieszkać?akademik?
mariczkam spadaj stąd jak nie ogariasz
rok III
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-04-21 21:45 przez tyska0306.
gdzie mieszkać?akademik?
Ja myślę, że jeśli traktujesz go poważnie, to powinnaś powiedzieć prawdę... szczerość to podstawa w związku.
gdzie mieszkać?akademik?
Cytat
mariczkam
Ale sie uśmiałam jak zobaczyłam wątki "koleżanki" ni oszukuj bo takie bajki to można dzieciom opowiadać. Swojego konta nie umiesz założyć? za to się nie płaci
Też przejrzałam wątki "koleżanki". Tak bardzo Ci się nudzi?
gdzie mieszkać?akademik?
A nie możecie spotykać się u niego? Mój do mnie też bardzo rzadko przychodzi, praktycznie nigdy (chociaż moja rodzina jest całkiem zwyczajna i nie w tym rzecz), zawsze siedzimy u niego. Mimo wszystko wolałabym iść do pracy dorywczej, nawet do McDonald's, dlatego, że w takim domu wykończysz się psychicznie.