POTRZEBUJĘ POMOCY! PILNE! :(

Cytat
olusss2308
zmień buty
Jesli dopiero kupiłas to normalne, ze prawy jest rozchodzony przez dziewczyny, które ten but przymierzały.

WIESZ DLACZEGO CI SPADA BO JAK ZALOZYSZ PONCZOCHY TO ONE STRASZNIE SIE SLIZGAJA NA TYCH WKLADKACH W BUCIKACH . MIALAM TEN SAM PROBLEM TEZ MI SPADALY. JAK ZALOZYLAM BOSA STOPE BYLO OKIJ. NO ALE PROBLEM MOZNA JESZCZE ROZWIAZAC TAK JAK JUZ DZIEWCZYNY PISALY ZELOWA WKLADKA . ZMNIEJSZYLABY TROSZKE ROZMIAR BUCIKA I NIE SLIZGALABY SIE PONCZOSZKA GDYBYS MIESZKALA KOLO MNIE BYM CI POZYCZYLA

Cytat
kociara91pmi

Cytat
olusss2308
zmień buty
Jesli dopiero kupiłas to normalne, ze prawy jest rozchodzony przez dziewczyny, które ten but przymierzały.

tez mi sie tak wydaje .. albo zrob tak, zeby oba byly rozchodzone ..

ja miałam ten sam problem jesli mozesz kup gdzies wkladki zelowe na opuszki , zapietki tez kup , wkladki zelowe zahamuja noge i tak ze bedzie sie trzymała , w moim wypadku bylo tak samo i pomogło , kupisz je np w aptekach lub jakis supermarketach carfur czy cos

szybko leć po wkładki żelowe,one zmniejszą luz w bucie,ponadto delikatnie cofną stopę i będą lepiej się trzymac na pięcie,jak sama nie możesz wyślij kogoś do sklepu

a moze po prostu masz jedna stope minimalnie mniejsza

Wiem, że to śmieszne, ale... Może warto spróbować z tą taśmą? Spróbować nie zaszkodzi, a może pomoże?
Jedna rada nie dotycząca wątku.. Nie denerwuj się i w żadnym wypadku nie płacz! Problem się rozwiąże, a ty zostaniesz z króliczymi oczkami
Trzymaj się

W tym przypadku tylko zmiana butów Cię ratuje. Też miałam podobny przypadek w tym fasonie i żadne wkładki nie pomagały ponieważ stopa była podniesiona wyżej i było jeszcze gorzej, ale szewc doszył mi pasek do buta, który jest zapinany na kostce także teraz nie mam żadnego problemu, ale u Ciebie nie dość, że na szewca nie ma co dzisiaj liczyć to jeszcze nie wiadomo jakby to wyglądało przy tych butach.

W aptece tez dostaniesz takie zapiętki.

w marketach są takie wkładki i w aptece też powinny byc, poszukaj.

albo przemęcz się troche w tych a jak się zaczną tańce to zmnień na jakieś płaskie wygodniejsze, napewno inne laski też tak zrobią.

A swoja drogą miałam podobny problem jak kupowałam buty na 100. Mierzyłam w sklepie i jeden był okej a drugi za ciasny. I mówie do babki że pewnie rozchodzony, a ona że te buty jeszcze nie były mierzone że czasami panie mają niesymetryczne stopy i w niektórych butach to można odczuć myslałam że gada głupoty ale jak ostatnio miałam badania ortopedyczne to mi zmierzyli i faktycznie jedna jest nieco większa

kapa. ale często się to zdarza jak się kupuje buty specjalnie na jakas impreze.
ogoolnie rzecz biorąc to reszta dziewczyn oczywiscie moga miec racje - rozchodzony but ,ale moze byc tez tak ,ze firma wyprodukowala te buty nie chcacy z takim felerem. Jak juz pisalas - wszystkie w tym rozmiarze takie byly. No ewent. zostaje tez mozliwosc ,ze masz rozne stopki ; pp
ubierasz rajstopy? rajstopy zawsze powoduja,ze latwiej wejsc w buta ,nawet lekko za malego.
wiec proponuje leginsy moze? )
kolejna opcja to olac wkladki zelowe na bokach na piecie, tylko je dac dokladnie na sam tyl, zeby zmniejszyc jakby buta.
mozesz bardziej prowizorycznie (no bo rzeczywiscie trudno w te pare godzin wyczaic kolejne wkladki ,jak tu malowac sie trzeba ; d )
rzykleic wstazeczke, papier.. cokolwiek -wlasnie na tyl buta.

a tak wgl to pamietaj,ze przesad mowi jakoby nie wolno sciagac butow na studniowce wiec moze to znak ,ze powinnas ubrac balerinki? (;
buziaki i polamania nozek ***

jak ona ma zmienic buty skoro za 4 godziny idzie na studniowke?a watpie zeby miala jakies ladne i odpowiednie do sukienki... pomyslcie za nim cos napiszecie..

musisz bardziej je usztywnic.

Hm.. skończyło się na tym, że ubrałam balerinki )
a studniówkę skończyłam po paru godzinach, bo było tak beznadziejnie..
Dziękuję za rady!