Catering - Warszawa i okolice - co polecacie?
gorący temat
wczoraj o 22:38
wczoraj o 22:37
wczoraj o 19:33
wczoraj o 18:57
wczoraj o 15:01
7.05 o 22:15
Aerobiczna 6 Weidera - zbiorczy
27.01 o 18:56
Opinie o vericaust- sposoby na kurzajkę! Helpp!
7.11 o 21:08
27.01 o 19:01
Naturhouse opinie- korzystałyście?
22.11 o 10:12
9.07 o 2:34
Poród CC czy SN?
Poród CC czy SN?
w dzisiejszych czasach komplikacje mogą wystąpić nawet po zwykłym przeziębieniu, chociaż nasze babcie rodziły w domu bez lekarza i żadnych komplikacji nie było.pomimo bólu poród naturalny to wspaniałe przeżycie a po cesarce boli rana więc i tak boli i tak.
ja bardzo bałam się pierwszego porodu, duzo rzeczy sie nasłuchałam że jest strasznie ból nie do zniesienia itp,,, a wcale nie było tak źle o wiele gorzej sobie wyobrażałam nie miałam silnych bóli. nacięcie krocza wcale nie boli ja nic nie poczułam położna robi to w takim momencie kiedy nic nie poczujesz, do szycia dają znieczulenie, czuć lekkie ukłucia ale to już pikuś. nie wyobrażam sobie żeby przy drugim porodzie mieli ciąć mi brzuch, oczywiście w razie konieczności to co innego wszystko dla dobra dziecka. ale jesli mam wybierać to zdecydowanie naturalnie nikt mnie nie przekona że lepsza cesrka
Poród CC czy SN?
jestem po dwoch naturalnych porodach.z wlasnej woli bym sie nie poddala cc.
Poród CC czy SN?
dla mnie poród naturalny , własnymi siłami to coś co jest prawdziwe.
Nie uznaję żadnych sztucznych wspomagaczy, nawet znieczulenia .
Jesli jest zagrożenie zycia matki i dziecka to jak najbardziej cięcie.
A poza tym macica lepiej sie goi i organizm lepiej wraca do zdrowia jak i szybciej się chudnie .
Poród CC czy SN?
oczywiście że szybciej się wraca do formy i szybciej do domu wypuszczają z szpitala na 3 dobe już wychodzisz jeżeli wszystko dobrze po cesarce trzymają dłużej w szpitalu ale nie wiem ile i nie chciałabym się dowiedzieć na własnej skórze. kiedy zobaczysz swoje maleństwo zapomisz o całym bólu później będziesz tylko wspominać
Poród CC czy SN?
Każdy poród jest inny. Rodziłam mojego młodego naturalnie i nigdy więcej. Pomijając bóle krzyżowe i niezbyt fajny personal to wszystkko byłoby do zniesienia. Niestety miesiąć po porodzie nadal nie mogłam normalnie chodzić nie mówiąc już o ,,załatwianiu" się. To był koszmar. Z kolei moje dwie siostry mówią, że mogą rodzić co rok, tak im to łatwo poszło a 2 dni po porodzie prawie biegały. Każdy poród jest inny i nie ma co się nastawiać, żę będzie zle ale ja gdybym miała rodzić drugie dziecko to świadomie wybrałabym CC.
Poród CC czy SN?
Ja się boje zarówno sn jak i cc, przeraża mnie to bo niby się czyta, słyszy a tak na prawdę dopóki się nie przeżyje to nie ma aż takiego wyobrażenia. Ja cały czas nastawialam się na sn, zaczęły mi się skurcze bh i tak się oswajam z tym, jednakże moja mała wciąż nie zmieniła pozycji i od kilku miesięcy jest ułożona posladkowo, dlatego liczę się z tym ze raczej wskazane będzie cc. Podchodze do tego na zasadzie co ma byc to bedzie, final w taki czy inny sposob mnie nie minie i tak czy tak musi nastapic obybezproblemowo, szybko i szczęśliwie
Poród CC czy SN?
Cytat
Madlena25
w dzisiejszych czasach komplikacje mogą wystąpić nawet po zwykłym przeziębieniu, chociaż nasze babcie rodziły w domu bez lekarza i żadnych komplikacji nie było.pomimo bólu poród naturalny to wspaniałe przeżycie a po cesarce boli rana więc i tak boli i tak.
ja bardzo bałam się pierwszego porodu, duzo rzeczy sie nasłuchałam że jest strasznie ból nie do zniesienia itp,,, a wcale nie było tak źle o wiele gorzej sobie wyobrażałam nie miałam silnych bóli. nacięcie krocza wcale nie boli ja nic nie poczułam położna robi to w takim momencie kiedy nic nie poczujesz, do szycia dają znieczulenie, czuć lekkie ukłucia ale to już pikuś. nie wyobrażam sobie żeby przy drugim porodzie mieli ciąć mi brzuch, oczywiście w razie konieczności to co innego wszystko dla dobra dziecka. ale jesli mam wybierać to zdecydowanie naturalnie nikt mnie nie przekona że lepsza cesrka
Chyba miałaś bardzo zdrowy poród gratuluję Mam nadzieję że u mnie będzie równie nieskomplikowanie i gładko
Z tymi babciami to bym nie przesadzała, bo i moja prababcia rodziła w szpitalu a lekarze byli jacyś bardziej ludzcy i życzliwi- jakby do mojej babci odezwała się pielęgniarka jak dzisiaj się czyta na forach to by dziadek pługiem przejechał po takim szpitalu ha ha ha
Takie wypowiedzi czyta się z nadzieją Dziękuję za wypowiedź
Dziękuję za kolejne wypowiedzi, wiele z Was przedstawia swoje doświadczenia i pomijając ból jest to niewątpliwie mniej przerażające niż ogólnie się czyta.
Czytałam ostatnio o tym, że można uniknąć nacinania krocza nawet jeśli dziecko jest duże ale od połowy ciąży należy masować krocze i delikatnie rozciągać- czy któraś z Was próbowała tej metody aby ułatwić sobie poród?
Czytałam także o możliwościach znieczulenia, m.in. wspomniany przez poprzedniczkę "głupi jaś" - czy jest to skuteczna i zdrowa metoda?
Niestety jestem bardzo odporna na środki przeciwbólowe (w okresie bolesnych miesiączek mogę jeść ketonal garściami bez skutku)
Czytałam także o TENS - czy któraś z Was stosowała podczas porodu?
Mam dość dokuczliwe bóle pleców i bez ciąży więc podejrzewam że będzie ciężko.
Zapraszam do dalszej dyskusji
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-11-13 22:24 przez elizabetha3city.
Poród CC czy SN?
rzeczywiście nie było trudno, bóle nie były silne, mam nadzieje że mój kolejny poród za kilka miesięcy też taki będzie. czytałam w gazetach że są takie żele nawilżające ale nie używałam i teraz też nie będę używać. nacinanie wcale nie jest straszne ani bolesne, trochę przeszkadza to w siedzeniu ale 2-3 dni i ból mija a po zdjęciu szwów można biegać chyba że w niektórych szpitalach dają rozpuszczalne szwy, ja myslałam że będę miała rozpuszczalne a musiałam mieć zdjęte po 10 dniah
Poród CC czy SN?
Urodziłam 2 i pól miesiąca temu, do tej pory mam hemoroidy strasznie bolesne... boje się każdej wizyty w toalecie. Po za tym doświadczyłam nietrzymania moczu. O tym się nie mówi, jedynie o bólu podczas porodu. Boję się kolejnego porodu.
Poród CC czy SN?
nie każdego to spotyka, ja miałam hemoroidy kilka dni mineły same zanim zdążyłam kupić cos żeby je zwalczyć, z moczem nie miałam i nie mam problemu. porodu się nie boję, a karmienia piersią bo z tym własnie miałam problem, straszny ból piersi zużyłam 3 kremy na piersi