toksoplazmoza w ciązy

Czy ktoras z Was przechodzila łagodna odmiane tej choroby?wczoraj bylam u lekarza z wynikami na toksoplazmoze i wyszlo ze nie dawno przechodzilam ja chodz nie mialam zadnych objawow,tym bardziej stycznosci z kotami ita.lekarz mowil ze moge byc spokojna bo mi oraz dziecku nic nie zagraza bo juz minela w sposob lagodny,ale mimo to zmartwilam sie tym troszke...

miałam to samo, w końcówce ciąży miałam ponowione badania. Jak przechodziłaś to ty jesteś odporna, ale dziecko nie więc trzeba po prostu uważać, żeby jeszcze raz nie mieć styczności, a że podobno ciężko to dziadostwo złapać, to szanse zarażenia dziecka są bardzo małe. Nie ma się co stresować

ja tez to miałam w drugiej ciązy ,musiałam do konca brac tabletki ale nie pamietam nazwy.

najgorsze to ze czlowiek nie wie gdzie i przez co sie tym zarazil,kontaktow z kotami unikalam jak ognia,miesa surowego tez nie jadlam,o higiene dbam itp....mam nadzieje ze wiecej to dziadostwo nie wroci ;-)i ze dziecku nic nie zagraza,lekarz mowil zebym sie nie martwila bo niby juz przeszlam i nic mi ani dziecku nie zagraza,ale wiecie jak to przyszle matki sa wrazliwe na takie wiadomosci

ISTOTNE
W którym tygodniu miałaś badanie i jakie wyszły wyniki IgG i IgM
To bardzo ważne. Bo podałaś mało szczegółów...