1. Na początki karmienia i nawał pokarmu lepszy biustonosz miękki, bawełniany (przewiewny, nie uciska, więc nie będzie zastojów w piersiach). Później jak już produkcja mleka się ustabilizuje, to oczywiście można sobie kupić taki z fiszbinami i usztywnianymi miseczkami (warto poczuć się wtedy piękną). Ale najważniejsze, żeby odpowiednio taki biustonosz dopasować-tzn fiszbiny muszą obejmować całą pierś, nie mogą jej w żadnym miejscu uciskać (zwróć szczególną uwagę jak biustonosz leży pod pachą).
2. Radziłabym wziąć większą miseczkę, bo karmiące piersi zwykle są znacznie większe, nawet od piersi ciężarnych Natomiast obwód biustonosza po porodzie może się znacznie zmniejszyć, więc należy też to wziąć pod uwagę, żeby biustonosz dobrze trzymał ten drogocenny ciężarek
3.Ja zamawiałam biustonosze na allegro z firmy Alles. Wymierzyłam się porządnie, wzięłam zapas na większą miseczkę, natomiast wzięłam mniejszy obwód, bo po pierwsze, to obwód się samoistnie zmniejsza jak dzieciaczek wychodzi na świat (bo nie rozpycha już żeber), a po drugie akurat te biustonosze są bardzo rozciągliwe i faktycznie trzeba wziąć przynajmniej 5 cm mniej niż zmierzony obwód pod biustem.
Karmiłam przez 8,5 miesiąca-na początku używałam miękkich biustonoszy ( z większą miseczką), na wyjścia zakładałam takie bardziej eleganckie (choć nie były aż tak komfortowe wtedy). Po jakichś 4 miesiącach jak już piersi były trochę mniejsze, to zaczęłam chodzić w tych usztywnionych (rozmiar biustu miałam zbliżony wówczas do tego z końcówki ciąży) i mimo, że już nie karmię, to cały czas w nich chodzę, bo są naprawdę piękne i wygodne
Pozdrawiam i szczęśliwego rozwiązania!