Obecnie rozmawiamy o:

Przebranżowienie lokalu

gorący temat

wybór przedszkola

22 minut temu

najtańsza apteka

42 minut temu

rozwód

godzinę temu

kupno samochodu

dzisiaj o 14:37

Bielizna komplety damskie

dzisiaj o 13:47

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Jesteśmy już gotowi z partnerem na dziecko,zastanawiamy się jednak tylko, czy nasza sytuacja finansowa jest wystarczająco "komfortowa", żebyśmy mogli mieć dziecko i nie martwić się, że nie starczy do pierwszego.

Oboje zarabiamy niewiele ponad 4000 zł, oboje mamy umowy o pracę. Za mieszkanie płacimy około 1000 zł miesięcznie.

I właśnie - ile "kosztuje" dziecko w pierwszych latach życia?

Czy to jest prowokacja?
4000zł to naprawdę ładny budżet, z pewnością dacie radę finansowo tym bardziej, że do czasu poczęcia czy nawet porodu możecie zaoszczędzić trochę pieniędzy.

napisze Ci tak: my z mezem oboje zarabiamy niecale 3000 zł,mamy dwojke malych dzieci i dajemy sobie rade.byl czas ze nie pracowalam i wtedy bylo ciezko ale teraz jest ok.moze nie zyjemy w luksusie ale dajemy rade.ciezko jest gdy dzieci choruja non stop bo wtedy leki,czasem prywatna wizyta u pediatry,no i zwolnienia mniej platne.Ale jesli kazdy Polak patrzylby na to czy stac go bedzie na dziecko-chyba wogole przestalyby sie one rodzic bo czasy sa ciezkie na prawde a panstwo nie pomaga rodzicom z dziecmi.
wracajac do Twojego pytania,wg.mnie nie masz co sie martwic na zapas-na pewno wasz budzet wytrzyma pojawienie sie maluszka.

Eh, jaka prowokacja, zadaję normalne pytanie...

Wiem, że nawet za mniejszą kwotę DA SIĘ. Ale zadałam pytanie o to, czy będziemy mogli żyć komfortowo, bez martwienia się czy starczy do pierwszego. To chyba normalne, że chcemy, żeby decyzja o dziecku była przemyślana.

Trudno mi odpowiedzieć na twoje pytanie, ze względu na to, że dla różnych osób poczucie komfortu ma inne granice. Może podliczcie miesięczne wydatki i zobaczcie ile wam zostanie z wypłaty. To ile wydaje się na utrzymanie dziecka też zależy co się kupuje: czy rzeczy nowe, czy używane, czy gotowe jedzenie czy się samemu gotuje, czy Pampersy czy pieluchy z biedronki. Myślę, że te 500zł to min. które trzeba mieć.

4 tysiące każde czy 4 tysiące w sumie? Skoro piszesz o umowie o pracę zgaduję, że chcesz wykorzystać urlop macierzyński, ale co po nim? Jak zorganizujecie opiekę nad dzieckiem, ile Was będzie kosztowała opiekunka albo żłobek? Czy jesteś pewna że będziesz mogła wrócić do tej samej pracy?
To są największe koszty, bo żywność i pieluchy to już groszowe sprawy. Ja mam już 6-letnie dziecko, więc niezbyt się orientuję jakie to są koszty teraz, ale za naszych czasów wyprawka kosztowała mnie jakieś 3-4 tysiące, dziecko karmiłam piersią więc przez pierwsze miesiące jedyny koszt to były pieluchy (jakieś 150 zł miesięcznie), potem z obiadkami, ubrankami itd. myślę że z 700 zł miesięcznie.
A czy komfortowo? No nie wiem, dla mnie "komfort" zaczyna się jak się ma własny duży dom z ogrodem, dobry samochód, działkę i żyje z % :D

Treść posta została usunięta automatycznie

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Powrót do formy po ciąży!