Ciężarne i starające się - grupa wsparcia cz. II

Ja szczepię Igę, tymi 5w1, chociaż Igula szczepienia przechodzi bez płaczu

Czyli większość jednak szczepi.

A ja dziewczyny już nie mogę się doczekać porodu! Zostało nam jeszcze 4 dni do terminu, ale nic się nie dzieje, a ja już po prostu mam dosyć bycia w ciąży i chciałabym już mieć moją kruszynkę przy sobie. Już 4 tygodnie temu gin mi powiedział, że szyjka się skraca. Brzuch jeszcze wcześniej się obniżył. A tu ciągle NIC! Wieczorami brzuch mi na chwilę twardnieje i jak dłużej pochodzę to mnie boli w dole brzucha, a poza tym cisza.
Jeśli do niedzieli nie urodzę, to mam wizytę w poniedziałek. A jak mi lekarz powie, że jeszcze mamy czekać 2 tygodnie to się chyba załamię... Już byłam nastawiona na wcześniejszy poród, a tu nic...

2 tygodnie to raczej nie będziesz czekać. przeważnie tydzien po terminie wywołują poród

2 tygodnie to raczej nie będziesz czekać. przeważnie tydzien po terminie wywołują poród

Ja mam 35tc ale chciałabym urodzić szybciej chociaż jak na razie się nie zapowiada. Mały wazy juz prawie 3 kg, wiemęc boję się ile nazbiera do terminu
Córkę urodziłam tydzień po terminie i obawiam się, że teraz też tak może być

olka1988 ja pierwszą córkę urodziłam idealnie w terminie ważyła 3700
a drugą córkę 12 dni przed terminem ważyła 3550

Moja córka miała 3760 i była urodzona tydzień po terminie, dlatego trochę mnie przeraża, że juz 3kg, a jeszcze 5 tygodni teoretycznie. Najgorszej, że mój lekarz też idzie na urlop wtedy, dlatego chciałabym załapać się z porodem jak on jeszcze będzie.
W ogole to synuś w ciagu 3 tygodni przybrał 1kg, strasznie duzo według mnie.

Witajcie! Dawno mnie tu nie było, bo duuuużo się działo! Wreszcie urodziłam, z zaskoczenia! Dosłownie!

Z usg dziecko miało ważyć 3300, a tu totalne zaskoczenie 3870 i 58 długie.

Później opowiem Wam reszte, bo dopiero dzisiaj wychodzimy do domu.

U mnie 27 tydz, a ja juz nie mam sił! Październiku przybywaj! O 15 juz jestem tak zmeczona, ze hoho z nikim mi sie nawet gadac nie chce. Ciężki i dlugi to stan.

mandarynkowiec miałam dokładnie tak samo, brzuch twardniał, luteine brałam od 20tc bo szyjka była króciutka a w końcu urodziłam 5dni po terminie... wiem jakie to trudne, ale bądź dzielna, doczekasz się swojego skarba

Brenda gratulacje!!! Czekamy na szczegóły

Cytat
wiktorka88
U mnie 27 tydz, a ja juz nie mam sił! Październiku przybywaj! O 15 juz jestem tak zmeczona, ze hoho z nikim mi sie nawet gadac nie chce. Ciężki i dlugi to stan.

Miniona i brzuch przeszkadza i ogólne osłabienie. Ja to juz bym chciala mieć młodą przy sobie.

No i dziś mija termin, a mała dalej uparcie siedzi w brzuchu i ani myśli wychodzić jutro wizyta u gina i zobaczymy co dalej.
A u nas zawitały upały i aż się boję co będzie jutro...

Jak tam u was dziewczyny ?
Jak tam u waszych aniołków ?
Mały nam zaczyna broić, tak jakby na złość, specjalnie coś rzuca albo ucieka nam jak chcemy go ubrać czy coś.. łobuz. Ma juz 10 ząbków i teraz 2 kolejne zaczynaja wychodzić.
No i mamy pieska...

Minona, jak napisałaś, że będziecie mieli nowego członka rodziny, to pomyślałam o drugim maleństwie Ale widzę, że maleństwo jest, psie Śliczny! Dzieci z psiakami świetnie się rozwijają, widzę po mojej Idze; uwielbia naszego psa, choć ma on już swoje lata.

mandarynkowiec123, urodziłaś?

A tu ja i Iga, na naszym weselu

Claldd - hihi na kolejne dziecko jeszcze nie jestem gotowa. I to prawda dziecko i pies świetnie razem sie 'dogaduja'. Mały juz wie i rośnie ze świadomością ze o zwierzęta trzeba dbać, kochac je i nie robić im krzywdy.

a zdjęcie super, pieknie wyglądacie. Mieliście wesele? Ale fajnie ja 'juz' 7 msc po

i piękny tatuaż