Wiem, że nikt tutaj nie jest ginekologiem, ale może któraś z was miała podobne objawy na początku ciąży, lub też kompletnie moje objawy sobie uroiłam ?
Od kilku dni spóźnia mi się okres, do te pory miałam zawsze regularnie co do dnia. Od kilku dni też utrzymuje mi się temperatura ciała 37 stopni. Dzisiaj tez lekko nabrzmiały mi piersi, a sutki stały się bardzo wrażliwe (ale może to zbliżający sie okres?)
Kocham się z chłopakiem bez zabezpieczenia stosując tylko stosunek przerywany. W sumie dziecko nie byłoby końcem świata, a wręcz przeciwnie na pewno byśmy się ucieszyli tylko jakoś do tej pory brakowało odwagi na świadomą tego typu decyzje. Kochaliśmy się w moje dni płodne, więc tym bardziej zapaliła mi się lampka w głowie. Wczoraj zrobiłam test, ale wyszedł negatywnie. Może dlatego że robiłam go wieczorem a nie rano kiedy poziom hormonu jest najwyższy? Jutro go jeszcze powtórzę, a wizytę u ginekologa mam dopiero za 1,5 tygodnia.
Dlatego też pytam was czy to możliwe aby to były objawy ciąży?
Czy po prostu temp. jest oznaką przeziębienia i przez to też spóźniał mi się okres?
hop hop ?
(zobacz zmiany)
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-12-08 19:45 przez spalinka.