Obecnie rozmawiamy o:

najtańsza apteka

gorący temat

wybór przedszkola

dzisiaj o 19:43

rozwód

dzisiaj o 18:09

Przebranżowienie lokalu

dzisiaj o 17:32

kupno samochodu

dzisiaj o 14:37

Bielizna komplety damskie

dzisiaj o 13:47

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Czy to ciąża?

27 wrz 2014 - 11:36:51

Tak, wiem, kolejny wątek z serii "czy to ciąża", ale cóż, niepokoję się.
Okres powinnam dostać już 18 września. Dziś mamy 27 września, a okresu brak. Miałam pewne objawy, które pojawiają się tuż przed miesiączką, a były to wypryski na twarzy, ale w sumie małe. Piersi mnie w ogól nie bolały, śluzu w zasadzie nie mam. Z moich obliczeń wynika, iż owulację powinnam mieć 4 września, a z partnerem kochałam się 30 sierpnia, więc nie sądzę, by mogło w tamtym czasie dojść do zapłodnienia. Następnie kochałam się 13 września, a więc to było 9 dni po owulacji. Ostatni raz kochałam się z nim w zień spodziewanej miesiączki, czyli 18 września - wtedy na pewno nie mogło dość do zapłodnienia, bo kochaliśmy się tylko jeden raz tego dnia z zabezpieczeniem i kończył poza mną. Jednak 30 sierpnia oraz 13 września kochaliśmy się dwukrotnie również z zabezpieczeniem i też kończył poza mną, ale zastanawia jedna rzecz. Otóż po stosunku ściągnął prezerwatywę, wytarł swój narząd chusteczką i ubrał bokserki. Nie zmienił ich i obawiam się, że nasienie mogło zostać na ubraniu, ale czy w takich warunkach plemniki są w stanie przeżyć? Wiem, że na pewno mył penisa przed kolejnym stosunkiem i tu pytanie, czy mimo wszystko mogło dojść do zapłodnienia, choć się zabezpieczaliśmy? Że jakaś znikoma ilość plemników byłaby w stanie zapłodnić komórkę jajową, choć z moich obliczeń wynika, ze raczej nie miało prawa do tego dojść. Następny stosunek był gdzieś po godzinie. Taka sytuacja miała miejsce 30 sierpnia i 13 września, a kochaliśmy sie w ten sam sposób wiele razy, a teraz spóźnia mi sie okres 10 dni. Nie wiem czy to stres wpływa na opóźnienie, chociaż przed spodziewanym okresem zbytnio się nie stresowałam, może bardziej w podświadomości, ponieważ 7 września oraz 21 września miałam swoją pierwszą trasę samochodem do Szczawnicy, odwoziłam wujka oraz go przywoziłam, więc może to jakoś wpływa na opóźnienie? Obecnie stresuje się bardzo, serce wali jak młot, dziś nie przespałam nocy, wykonałam już 3 różne testy ciążowe, które wyszły negatywnie. Jeden zrobiłam w środę, drugi w czwartek, trzeci dzisiaj - ale czy możliwe jest, że testy jeszcze nie wykrywają hormonu HCG, choć okres spóźnia mi się już 10 dzień? Mam podwyższoną temperaturę, ponad 37°C, ale myślę, że to ze stresu. Nie chodzę co chwilę siku, śluzu brak, sutki w normalnym kolorze, żadnej ciemniejszej linii od pępka w dół też nie mam, jedynie ta temperatura, ale myślę, że to ze stresu. Jednocześnie wmawiam sobie ciążę i może to też się przyczynia do opóźnienia. Byłam w czwartek u ginekologa, stwierdził u mnie nadżerkę szyjki macicy, szczerze mówiąc nie przejęłam się tym zbytnio jak możliwością ciąży. Nie stwierdził ciąży, ale też jej nie wyklucza, powiedział, że mam powiększoną macicę, ale zastanawiam się jak mógł to stwierdzić po dotykaniu brzucha. W czwartek idę na usg, ale czy usg jest w stanie wykryć wczesną ciążę? Okres zwykle mam regularny. No i 3 testy wyszły całkowicie negatywne.

Nikt nic nie powie?

(zobacz zmiany)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-09-27 11:47 przez FelekMelek.

Czy to ciąża?

27 wrz 2014 - 23:45:39

ja jebie,Ty tak na poważnie czy żarty sobie robisz? ile masz lat,12-14? Jak plemniki dostały się z bokserek Twojego faceta do Twoich dróg rodnych,to mam propozycję - w przypadku syna nazwijcie go MacGyver.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

czy starac sie o trzecie dziecko