Ciąża bliźniacza... ?

Witam wszystkich bardzo ciepło.
Założyłam ten wątek, bowiem uznałam, że któraś z Was może mieć do czynienia z ciążą bliźniaczą.
U mnie ostatnio wykryto w 5 tygodniu ciąży dodatkowy pęcherzyk, tylko troszeczkę mniejszy. Większy pęcherzyk ma zarodek, ale bez serduszka, natomiast mniejszy póki co jest pusty.
Uśmiechnęłam się pod wąsem ze zdziwienia
Ale jest jedno ale. Wyczytałam u doktora google, że jeden zarodek może się zwyczajnie wchłonąć.
Nieco mnie to zmartwiło, albowiem moje beta hcg wynosi na tą chwilę ponad 31 tyś, ale lekko się obniża i nie wiem czy to normalne?
Proszę opowiedzcie czy u Was była podobna sytuacja i super się wyklarowała.

Jeśli beta się zmniejsza na tak wczesnym etapie to raczej nie ma mowy o prawidłowym przebiegu ciąży. Beta powinna wzrastać jeśli wszystko jest ok. Jesteś pod opieką lekarza który widział wyniki badań? Prawdopodobnie pusty pecherzyk się nie rozwija i będzie jeden maluch.

Mój lekarz prosił, abym robiła beta hcg w piątek i poniedzialek. Zatem wynik z piątku to 27032, natomiast w poniedziałek 31844. Pomyślalam, pójdę jeszcze zrobić dodatkowe badanie płatne i wynik był już po kolejnych dwoch dniach 31171.Przerażona, z łezką w gałce pobiegłam do innego ginekologa, bowiem moj przyjmuje dopiero jutro.
Ginekolog powiedzial,zeby nie sugerowac się wynikami i nie robić juz beta hcg. Oznajmil, że jest wysokie stezenie i jest drugi pęcherzyk jeszcze bez zarodka.
Mimo wszystko, wszędzie czytam o ciazy blizniaczej i mam odczucia paniki..
Jestem juz po jednym poronieniu.