cukrzyca ciązowa POMOCY

Witam , mam problem byłam na wizycie z wynikami obciazenia glukoza u mojej gin i skierowała mnie na 3 dni do szpitala. W szpitalu robili mi pomiary glukozy godzine po posiłku( dodam ze nie wiedziałam ze moge chodzic i jak zjadłam do lezałam grzecznie a wiadomo ze jak sie jest w ruchu to sie spala cukier), wpisali mnie ze szpitala z podekrzeniem pojawiajacej sie cukrzycy ciazowej,
moje wyniki to
25.04 godz 14.30 -123 godz 18.30 113
26.04 godz 6.00 -92(na czczo) godz 9.10 -124 godz 14.30-105 godz 18;30-107 godz 22.00 -80
27.04 godz 6,00 -77 (na czczo) godz 9,30 -114 godz 14.15- 139 godz 18.20 -135 godz 22.00 -78
28.04 godz 6,00 - 94 na czczo

wizyte u diabetologa mam dopiero za kika dni a do tego czasu chyba oszaleje

Bardzo prosze o pomoc osobom, ktore sa w temacie.
Boje sie co mnie czeka?? czy po ciazy mi cukrzyca zostanie?? czy moje dziecko bedzie zdrowe???

jestem 29 tyg ciazy

przede wszystkim nie panikuj, to strasznie brzmi, ale w rzeczywistości nie jest tak źle. Najprawdopodobniej od diabetologa dostaniesz glukometr i przykładowe jadłospisy i będziesz musiała kontrolować cukier.
twoje dziecko urodzi sie zdrowe o ile będziesz przestrzegać diety itp, najczęściej cukrzyca po porodzie zanika. Poza tym masz PODEJRZENIE a nie pewna cukrzycę a to różnica. Ja miała cukrzycę to wszystkie wyniki ok 140 :O a ty masz niektóre po 80 więc nie ma tragedii.

Ja również miałam cukrzycę w pierwszej ciąży i dieta od diabetologa pomogła. Ty na początek też zapewne dostaniesz dietę no i glukometr. Jeśli dieta pomoże na tym się skończy a jak nie to lekarz przypisze Ci insulinę. Cukrzyca w ciąży bierze się stąd że maleństwo uciska na trzustkę która jest odpowiedzialna za produkcję insuliny. Więc po porodzie wszystko powinno wrócić do normy. Jeśli będziesz przestrzegała zaleceń lekarza wszystko będzie dobrze i maleństwo będzie zdrowe. Do czasu wizyty u lekarza oczywiście unikaj słodkości, kawa herbata tylko gorzka,owoce i soki tylko w ilościach deserowych (winogrona i banany są zakazane tak jak wszystkie jogurty poza naturalnymiI co najważniejsze przestań się martwić na prawdę wiele kobiet ma cukrzycę ciążową i to nie jest żadna tragedia, wystarczy sobie wyregulować ten poziom insuliny

Spokojnie ja jeszcze niedawno to przechodziłam. Urodziłam trzy tygodnie temu zdrowiutka córeczkę, cukrzyca minęła mi na drugi dzień po porodzie. trzeba tylko pilnować aby cukry były w normie i jest się jak kobieta bez cukrzycy, także pilnuj diety, sprawdzaj po czym cukier Ci rośnie i tego unikaj, a będzie wszystko dobrzeA te wyniki jeżeli mierzyłaś godzinę po posiłku to są w normie

wczoraj byłam u Lekarza diabetologa jednak strwierdził u mnie cukrzyce ciazowa podobno normy sie zmieniły ze na czczo ma byc 90 a godz po posilku 120 wczoraj było ok ale dzisaj po sniadaniu juz miałam 129. boje sie ze bede miec insuline

czy ktoras z Was miała??
czy Wam mineła cukrzyca po porodzie


podobo po 32-33 tyg zwieksza sie zapotrzebowanie na insuline a mój organizm teraz w 29 tyg ciazy sobie gorzej radzi

insulinę przyjmuje się przy cukrzycy typu 1 a nie cukrzycy ciężarnych :/


ja mam typ 2 od dawna - obecnie bez leków. Cukier trzymam na stałym poziomie.

Po porodzie dzieci były badane i nic im nie jest

Witam jestem z tym samym problemem ale u mnie to już 39 tydzień wiec lada dzień sie skończy.
Jeśli chodzi o insuline to sie nie martw to nie takie straszne, a nie szkodzi ani tobie ani maleństwu.
Niestety u mnie tak sie skończyło, bo w ciązy nie można tabletek na normowanie cukru tylko insulina jest dozwolona.
Gdy sie dowiedziałam w 30 tygodniu tak samo jak ty byłam pełna obaw z początku przez ok miesiąc wystarczyła dieta i pomiary 4 razy dziennie
-na czczo, i godzine po kazdym posiłku (śniadanie, obiad, kolacja)
Potem cukry zaczeły wariować choć trzymałam ostra dietę ale jednego dnia po czymś miałam cukier ok 100 a nastepnego po tym samym 140.
Dlatego lekarz wdrożył insulinę,po śniadaniu i na czczo bo miałam na czczo do 110.
Moje normy to na czczo do 90
Godzine po posiłku 130

Kazdy lekarz uzanje inne wytyczne.

Nie martw sie to nic strasznego , dotyczy bardzo dużo przyszłych mam.
Także sie nie denerwuj bo stres też podnosi cukier.

Mała moja ciekawostka
Mi zawsze cukier obniżał grejfrut, to był jedyny owoc który mogłam jeść bez żadnych obaw bo zawiera dużo błonnika który spowalnia wchłanianie sie cukru.

Pozdrawiam

dziekuje Wam mam nadzije ze jakos przetrwam te 10 tyg a pozniej nie bedzie po tym sladu bo nie wyobrazam sobie ze po porodzie miałam bym tak jesc, mam straszny kocioł w głowie bo jak 3 razy skoczy mi cukier wyzej 120 mam dzwonic do diabetolog i wtedy bedzie insulina sadze ze nie wytrzymam 2 tyg do nastepnej wizyty, no ale tez na poczatku ciezko mi strwiedzic po czym skacze mi cukier

nie przejmuj się, da się przeżyć.

Ja miałam cukrzycę w ciąży dwa razy. To jest tak że jeśli raz masz to w każdej następnej też masz tylko niekiedy jest z początku ukryta (ja tak miałam).
Staraj się tak pilnować diety, żeby nie być na insulinie. Ciężarne z cukrzycą na insulinie muszą rodzić w specjalnie dostosowanych szpitalach, są objęte dodatkowym monitoringiem, jeśli jest wskazanie do cc (przy cukrzycy często dzieci są duże i ciężko je urodzić siłami natury choć to nie reguła) to rodzą w pierwszej kolejności.


Co do diety to unikaj przede wszystkim nabiału z rana wszelkiego, on bardzo podwyższa cukier o, wychodzi to przy mierzeniu cukru koło drugiego śniadania
Jeśli cukier np w porze obiadu wychodzi ponad 120 czyli zbyt dużo, to następnym razem obiad rozbij na dwie trzy części w odstępach.

Jest taka bardzo fajna strona http://www.slodkiemamy.edu.pl/
gorąco ją polecam, przede wszystkim zapoznaj się z tym co można a czego nie, bo nie zawsze jest to oczywiste.



A diety warto trzymać, ja średnio trzymałam w ostatnich dwóch tygodniach ciąży, bo jak na złość wysyp wszystkich owoców był, i mały po urodzeniu miał niedobór elektrolitów (wyszło w 6 miesiącu o urodzeniu jak szukaliśmy przyczyny napięcia mięśniowego), a ja prawdopodobnie już z cukrzycą zostałam (odwlekam diagnozę, ale na to wygląda).

A i dobrze się zaopatrzyć w paski do mierzenia ciał ketonowych, mierzy się to na czczo, żeby sprawdzić czy organizm nie głoduje w nocy i tym samym czy dzieciaczek nie głoduje.

Jakbyś chciała coś więcej wiedzieć to możesz pisać na priv.

Dasz radę, nie taki diabeł straszny U mnie też na początku była dieta ale później skończyło się na insulinie, czego też się panicznie bałam. Ale do wszystkiego można się przyzwyczaić, a wkłucie insuliny mniej boli niż ukłucie palca. Co do diety, to musisz wszystko przetestować na sobie. Ja np. nie mogłam jeść żadnego pieczywa, nawet razowego bo cukier mi skakał jak szalony. Zdarzało się też, że jednego dnia po zjedzeniu czegoś miałam dobry cukier, a następnego po tym samym podwyższony. Były lepsze i gorsze dni, cały czas czułam się niedojedzona, wkurzało mnie ciągłe wyliczanie ilości jedzenia które mogę zjeść, a pod koniec ciąży w snach mnie prześladowały czekolada i świeże, pachnące bułeczki Heh...zdarzały się nawet napady złości i płaczu na widok męża zajadającego się w najlepsze pyszną pizzą Ja miałam trochę utrudnione zadanie, bo ze względu na zagrożoną ciążę musiałam przede wszystkim leżeć, a ruch jest najlepszy na zbicie cukru po posiłku. Na szczęście to wszystko jest już za mną, a dzień po porodzie cukry już miałam ok. Niedługo wybieram się na test, żeby się upewnić że wszystko jest dobrze. Plusem jest to, że przytyłam w ciąży tylko 5 kg, a miesiąc po porodzie ważyłam już mniej niż przed ciążą
Kroofy a po czym wnioskujesz, że cukrzyca Ci została?

Cytat
kroofy
Ja miałam cukrzycę w ciąży dwa razy. To jest tak że jeśli raz masz to w każdej następnej też masz tylko niekiedy jest z początku ukryta (ja tak miałam)
To nie prawda.... ja w pierwszej ciąży miałam a w drugiej ciąży nie. Dodam że mój lekarz dmuchał na zimne i kontrolował to co 2 miesiące więc to nie jest reguła że w drugiej ciąży też musi być cukrzyca.

Ja na cukrzyce chorowalam juz przed ciaza, bralam tabletki. W ciazy od samego pczatku bylam na insulinie. Nie powiem, bylo ciezko. Do slodyczy ciagnelo mnie strasznie a wiadomo,ze nie mozna. U mnie nawet pieczywo podnosilo mi cukier -zwlaszcza rano! Mleko w zwyklej postaci rowniez, aczkolwiem jogurty czy kefiry juz nie. Moglam jednego dnia na kolacje zjesc to samo co na sniadanie i rano cukier byl bardzo wysoki a po kolacji nie przekraczal 90. Zdarzalo mi sie miec cukier w granicach 200 ale wystepowaly rowniez niedocukrzenia w granicach 40. Na poczatku ciazy glownie w nocy a pozniej to juz o roznych porach. Da sie to ogarnac i z tym zyc chocia nie raz beczalam z tego powodu ale wiadomo ze tu nie chodzilo o moje dobro tylko o zdrowie dzieciaczka wiec zaciskalo sie zeby i trzeba bylo uwaznie patrzec na to co i w jakich ilosciach sid zjada. Urodzilam w 40 tyg sliczna i zdrowa dziewczynke, wazyla 4100. Mialam cc ale nie przez cukrzyce tylko ze wzgledu na polozenie miednicowe. Rodzilam w szpitalu gdzie przyjmowane sa kobiety z ciaza wysokiego ryzyka wiec wszystko poszlo wedlug planu,mialam swietna opieke. Nie ma sie co martwic a z insulina tez da sie zyc. Zastrzyki nic a nic nie bola! :-) Glowa do gory :-)

I jednak po 2 tygodniach diety mimo nienajgorszych wynikow 1 tylko 129 i 3 powyzej 90na czczo. I dostalam insuline 2jednostki. Mam zwiekszona diete z 1800 na 2000 kcl bo stanela waga w miejscu. Dziewczyny czy to normalne starsznie sie boje.ze moze nie potrzebna insulina i teraz mam jeszcze wieksze obawy ze mi ona tzn cukrzyca zostanie