Hej,
U nas bez zmian. Za chwilę mały kończy 8 miesięcy, a dopiero zaczyna sam siedzieć. Tak więc dalej chodzimy na rehabilitację dwa razy w tygodniu + ćwiczenia w domu. W grudniu byliśmy w szpitalu na oddziale neurologii i pediatrii dziecięcej. Mały miał kompleksowe badania i wyszły tak sobie. Na USG głowy wyszły poszerzone przestrzenie płynowe, więc na początku lutego mamy kolejne USG do kontroli czy się to powiększa czy cofa. Jak nie będzie poprawy to będziemy się szykować na operację zastawek. Dodatkowo okazało się, że ma cytomegalię IGG. Lekarz nas uspokajał, że IGG to jeszcze nie jest AŻ TAK źle, bo IGM grozi nawet śmiercią. Też mi pocieszenie :/ Więc znowu do poradni zakaźnej musimy chodzić. Z jedzeniem obiadków łyżeczką daliśmy sobie spokój. Kupiłam książkę Bobas Lubi Wybór i karmimy go według niej, czyli mały siedzi z nami przy stole i je to co my, a gotuję to wszystko co jest w tej książce. Mały je łapkami i jest bardzo zadowolony. Mamy już za sobą tosty francuskie na mleku, kurczaczka smażonego z pomidorami i sphagetti. Nic mu nie jest więc kontynuujemy takie karmienie. Teraz idą nam 2 pierwsze ząbki na dole, więc mały uparł się na gryzienie maty piankowej i trzeba go pilnować żeby jej nie zjadł przypadkiem. Noce przesypia całe, a w dzień czasami 3 razy po godzinie a czasami śpi tylko raz 20 minut. Jak kładzie się o 22 to do 8-8.30 można pospać.
A jak tam u was?
Dorzucam zdjęcie mojego łobuza.