Paintball laserowy - byliście? Gdzie warto jechać?
gorący temat
godzinę temu
Macie dobrego prawnika z Częstochowy?
godzinę temu
godzinę temu
dzisiaj o 11:17
dzisiaj o 9:45
9.07 o 2:34
7.05 o 22:15
Opinie o vericaust- sposoby na kurzajkę! Helpp!
7.11 o 21:08
Aerobiczna 6 Weidera - zbiorczy
27.01 o 18:56
27.01 o 19:01
Naturhouse opinie- korzystałyście?
22.11 o 10:12
Skracająca sie szyjka...
Skracająca sie szyjka...
Mam pytanie czy ktoras miałą tak ze zaczeła jej sie skracac szyjka w ciazy i co dalej?...mi sie zaczeła skracac w 31 tygodniu i chyba Pessar bede miała..eh.
Skracająca sie szyjka...
skracała mi się od ok 20 tygodnia, dostałam zakaz uczęszczania na zajęcia, dużo odpoczynku i kontrole częściej. Urodziłam w 40 tygodniu
Skracająca sie szyjka...
Mnie się zaczęła skracać już po 20 tygodniu, i do tego miałam rozwarcie na prawie 3 cm, pessar od 26 tygodnia. W 37 został zdjęty. Teraz już jestem po terminie i nie rodzę, mam się zgłosić 11.06 na wywołanie.
Skracająca sie szyjka...
A jak z tym pessarem? odczuwałas ze go miałas?i podobno wieksze upławy sa..i miałas go w szpitalu załozony czy w gabinecie i jaka cena jesli prywatnie chodzisz?
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-05-30 21:38 przez inez144.
Skracająca sie szyjka...
U mnie zaczęła się skracać około 25 tygodnia, dostałam leki Fenoterol, Asmag i zalecone leżenie również z uniesionymi biodrami do góry - czułam o wiele mniejszy nacisk POLECAM -poduszka lub wałek pod tyłek lub jeszcze lepiej unieść cały materac. Trochę niewygodnie, głowa na dole, zgaga może się pojawić i ból głowy. To zalecenie dostałam w szpitalu, od lekarzy. Byłam na obserwacji w szpitalu 3 dni, wszystko skończyło się dobrze. Urodziłam w terminie, naturalnie -40 tydzień. Dzieciaczki zdrowe. Miałam tak w dwóch ciążach, a w trzeciej już nie)) Nie martw się odpoczywaj, przyjmuj leki. POWODZENIA!!!
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-05-30 21:38 przez Ela30K.
Skracająca sie szyjka...
Cytat
xmissxinnocentx
Mnie się zaczęła skracać już po 20 tygodniu, i do tego miałam rozwarcie na prawie 3 cm, pessar od 26 tygodnia. W 37 został zdjęty. Teraz już jestem po terminie i nie rodzę, mam się zgłosić 11.06 na wywołanie.
Ile jesteś po terminie?
Ja miałam na 28 maja i 5 czerwca mam się zgłosić
Skracająca sie szyjka...
Mnie się skróciła szyjka i miałam rozwarcie od 30 tc Miałam dwa wyjścia albo krążek albo szpital i leżenie do końca
Wybrałam pessar i nie żałuję założył mi go lekarz na wizycie w gabinecie Sama zamawiałam z ulotki która dostałam od gina
A krążek pozwolił mi dochodzić do 36 tc i urodziłam zdrową córeczkę
Wody mi odeszły i juz nie było możliwości podtrzymania
Urodziłam w 23 kwietnia a 1 maja miałam iść na zdjęcie krążka i już nie zdążyłam
Co do upławów faktycznie miałam większe ale z tym da się życ a po założeniu krążka lekarz od razu mi przepisał tabletki i mówił że zaczną się upławy bo wcześniej nie miałam w ogóle
Skracająca sie szyjka...
Miałam założony pesar, ale 2 lata temu! Zamówiony przez kuriera cana 150zł! W moim przypadku szyjka była tak krótka jak do porodu i pesar ratował moją córkę! Nie czułam go prawie wcale, no może jak siedziałam bardzo prosto to odnosiłam wrażenie, że go czuję!
Skracająca sie szyjka...
Mysle ze bedzie dobrze,biore luteine ,magnez i nospe..zobczymy..
Skracająca sie szyjka...
Niestety nie chodziłam prywatnie - czego żałuję i konsekwencję ponoszę do teraz. Ale za pessar i tak musiałam zapłacić 200 zł z założeniem, które trwało jakieś 2 min, do tego musiałam dokupić żel antygrzybiczny. Czułam go i na następny dzień dostałam gorączki prawie 40 stopni, okazało się, że założyła mi go odwrotnie i dostałam obrzęku jakiegoś... Na pogotowiu mi poprawili ale rozwarcie właśnie przez to zrobiło się na ok. 3 cm i takie jest do teraz...
Po dobrym założeniu nie czułam go wcale.
Co do upławów - okropne, kilka razy myślałam, że wody mi odchodzą, dlatego bez podpasek ani rusz.
U mnie jest ogromna rozbieżność między terminami, z Usg wychodził na ok. 20 Maja, z Om,na koniec Maja/początek Czerwca. Mój synuś waży już ponad 4 kg i pewnie przez to nie mogę urodzić, bo mam wąskie biodra i nie może zejść w kanał :x
Ale ogólnie tak jak wyżej dziewczyny piszą, dużo leżeć, odpoczywać, nie stresować się i dasz radę. Ja przy pierwszej ciąży bardzo dużo się w szpitalach należałam, wtedy też szyjka się skracała ale rozwarcia nie było. Urodziłam idealnie w dzień wyznaczonego terminu
Skracająca sie szyjka...
mi sie tez zaczęła skracac w 31 tygodniu. pessara nie będziesz miała bo juz za późno (przynajmniej mój gin tak mówił). Ja miałam odpowczywac, polegiwałam ze dwa tygodnie a potem się oszczędzałam i zatrzymał sie proces skracania szyjki. W dzień porodu byłam u lakarza i nawet nie miałam rozwarcia. Urodziłam w 37 tygodniu, wody mi odeszły
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-06-03 21:27 przez anna178.
Skracająca sie szyjka...
To 31 tydzień więc nie jest źle. Dostosuj się do poleceń lekarza. Ja mam niewydolność szyjki (znaczy skraca się bez powodu) i pierwsze dziecko urodziłam w 38 tygodniu (po założeniu szwu), niestety drugi synuś urodził się przedwcześnie w 29 tyg, bo durna lekarka stwierdziła, że szew niepotrzebny, mimo że miałam skurcze i jak się dowiedziałam później raz założony szew jest wskazaniem do kolejnego. Z Kasią miałam założony okolo 20 tygodnia, od grudnia miesiąc leżałam w szpitalu na podtrzymaniu, urodziłam półtora miesiąca póxniej w 36 tygodniu. Dużo leż i odpoczywaj i kontroluj się często u dobrego lekarza. Niestety szyjka ma to do siebie, że może się skrócić i rozewrzeć bezobjawowo w ciągu paru godzin. No, ale ja jestem cięzkim przypadkiem. Powodzenia. Acha, nie wiem czy nie jest już za późno na takie zabiegi. Ja miałam zakładany szew mniej więcej w połowie ciąży.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-06-03 21:35 przez Itallly.