Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

niezweryfikowana
Posty: 117
Ostrzeżenia: 1/5

Sierpniowe mamusie 2013

20 sie 2013 - 10:29:55

Hej musze sie pochwalic od 9 dni jestem mama Blanki ;)



Sierpniowe mamusie 2013

20 sie 2013 - 13:32:01

mała Minnie - śliczna . czekam na swoją. :(

zweryfikowana
Moderator
Posty: 4.663

Sierpniowe mamusie 2013

20 sie 2013 - 14:27:40

Ależ Wam już zazdroszczę:) Ja mam dopiero na 31, wczoraj miałam straszny ból kręgosłupa i okropne skurcze, ale lekarz stwierdził ,że po prostu tak odczuwam te przepowiadające -,- A już myślałam,że synuś chce się ze mną zobaczyć ;< Mimo wszystko żyję nadzieją,że pospieszy do nas jeszcze w tym tygodniu:_)

Cudowne te Wasze maluchy są:)

Sierpniowe mamusie 2013

20 sie 2013 - 22:10:53

widzę, że powoli sierpniówki się rozpakowują :) słodkie maleństwa a moje nie chce wyjść :(
niby termin mam na 25 czyli na niedzielę ale coś czuję, że będę się toczyć do września :/
mam już tak serdecznie dość, że każdego dnia modlę się o poród!!!

Sierpniowe mamusie 2013

21 sie 2013 - 11:00:47

madziulka - ja mam termin teraz na piątek i też chyba przenoszę. szlak mnie trafia, już nawet nie boję się tego bólu, modlę się tylko żeby urodzić i wrócic do formy.

a i te wszystkie sposoby wywołania naturalnie porodu to niech sobie wsadzą. zrobiłam wszystko po dwa razy i dupa, nawet napinania brzuszka nie było.

jestem już zmęczona ciążą... :(

niezweryfikowana
Posty: 865
Ostrzeżenia: 1/5

Sierpniowe mamusie 2013

23 sie 2013 - 23:50:39

Witam sierpniowe mamusie.
Gratuluje już tym które urodziły.
Ja miałam na dziś termin a tu cisza, jak nic do tyg nie będzie się działo to w następny piątek 8:00 na IP do szpitala i będę na oddział przyjęta. Pewnie będą mi wywoływać poród, już się boje mam nadzieję że w weekend zacznie się coś dziać samoistnie. Powodzenia dla tych wszystkich dziewczyn co czekają tak jak ja na maluszka:)Lekkiego porodu dziewczyny:)

Sierpniowe mamusie 2013

24 sie 2013 - 23:06:08

Hejka :) co tam dziewczyny słychać? jak maluszki, grzeczne?

eduska urodziłaś już??? bo u mnie cisza :/

w czwartek byłam u lekarza, zafundował mi "masaż" szyjki i niby to miało przyspieszyć całą akcję bo rozwarcie mam na 3 cm ale jak narazie NIC się nie dzieje :(
w poniedziałek na ktg mam się zgłosić a jak w tygodniu nie urodzę to w piątek do szpitala na wywoływanie idę :/
a te wszystkie naturalne metody to w tyłek można sobie wsadzić!

nataliau90 u Ciebie też dalej cisza?

Sierpniowe mamusie 2013

25 sie 2013 - 16:04:01

elo no i tak jak pisałam moja mała nie chce wyjsc teermin miałam na20 i dalej ciszaa,nerwy mam bo synek idzie do szkoły i nie chciała bym zeby musiał isc z babcia!w srode tj.28wieczorem jade do szpitala i w czwartek rano zaczna wywoływac.

Sierpniowe mamusie 2013

26 sie 2013 - 13:03:50

Eduska chyba urodziła...bo cisza w jej wątkach
ciekawe jak tam jej synuś:))))



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-08-26 13:29 przez alibabato.

niezweryfikowana
Posty: 865
Ostrzeżenia: 1/5

Sierpniowe mamusie 2013

26 sie 2013 - 18:30:06

Cytat
madziulka_85
Hejka :) co tam dziewczyny słychać? jak maluszki, grzeczne?

eduska urodziłaś już??? bo u mnie cisza :/

w czwartek byłam u lekarza, zafundował mi "masaż" szyjki i niby to miało przyspieszyć całą akcję bo rozwarcie mam na 3 cm ale jak narazie NIC się nie dzieje :(
w poniedziałek na ktg mam się zgłosić a jak w tygodniu nie urodzę to w piątek do szpitala na wywoływanie idę :/
a te wszystkie naturalne metody to w tyłek można sobie wsadzić!

nataliau90 u Ciebie też dalej cisza?

U mnie nadal cisza...

Sierpniowe mamusie 2013

26 sie 2013 - 20:53:35

nataliau90 nie martw się u mnie też cisza...tzn skurcze jakieś tam mam ale nieregularne, wody też mi nie odeszły czyli dalej wielkie NIC!!!

Sierpniowe mamusie 2013

27 sie 2013 - 10:24:25

Eduska została Mamą !na bank...

niezweryfikowana
Posty: 865
Ostrzeżenia: 1/5

Sierpniowe mamusie 2013

28 sie 2013 - 08:41:55

A ja 5 dni po terminie i dalej nic...:/ już mnie to zaczyna martwić chociaż wiem że teoretycznie do dwóch tygodni mam czas...

Sierpniowe mamusie 2013

28 sie 2013 - 21:23:57

Kochane URODZIŁAM! 25.08. [nasza 1 rocznica ślubu] o godzinie 9:45. :))

Nasz Oliwier ważył 3980g i ma 58cm :) Jest śliczny, ma taką czarną czuprynę!

A było tak: w piątek 23.08 byłam na wizycie [to mój termin z OM] ale lekarz pow. ze przez najbliższy tydzień nie urodzę i w piątek mam wstawić się do szpitala, wypisał mi skierowanie. Wrocilkam załamana. W sobotę cały dzień bawiłam się z dziećmi siostry i dreptałam po placu. O 20 zrobiliśmy sobie z męzem grilla i siedzieliśmy do 21 na polku. Poszliśmy zaraz spać, a ja już o 12 w nocy obudziłam się z dziwnym bólem brzucha. Myślalam, że to przepowiadające. Więc chciałam zasnąć, ale patrzę na zegarek bóle co 8 min. Stwierdzam idę pod prysznic. Pod prysznicem wszystko przeszło, ale jak tylko z niego wyszłam to myślałam, że umrę! Bóle co 6 min. i to jeszcze na dodatek krzyżowe. Pędem budzilam Męża dzwonię po siostrę, że to już i jedziemy. W szpitalu byłam o 1:45 z rozwarciem 3cm. Do godziny 7 rano rozwarcie pełne i zaczęła się jazda... Bóle parte co chwilę, dochodziły na ktg do 102, a MALY NIE WSZEDŁ W KANAL. Modliłam się o koniec... Do 9:05 parłam bez efektu, mały nadal wysoko, przyleciała lekarka i mówi: pędem na salę operacyjną, będzie cesarka! Szybko załatwiali badania, dali mi coś do podpisania, nie wiem co, bo było mi już wszytko jedno i w tych bólach kazali mi iść na operacyjną, myślałam, że zemdleję. Zaszłam, a tam już całe zbiegowisko, zniczulenie i tną, nie minęło kilka minut i o 9:45 usłyszałam najpiękniejszy krzyk w życiu! Małego wzięli na mycie, mnie pozszywali i leżałam od nd do dziś w szpitalu. Jestem zmęczona i obolała, ale szczęśliwa serce

To jedyne zdjęcie narazie jakie mam na kompie, Oliwier u Taty 10 min po urodzeniu! Wstawię Wam potem ładniejsze :P



zweryfikowana
Posty: 1.650
Ostrzeżenia: 1/5

Sierpniowe mamusie 2013

29 sie 2013 - 01:11:00

Cytat
eduska
Kochane URODZIŁAM! 25.08. [nasza 1 rocznica ślubu] o godzinie 9:45. :))

Nasz Oliwier ważył 3980g i ma 58cm :) Jest śliczny, ma taką czarną czuprynę!

A było tak: w piątek 23.08 byłam na wizycie [to mój termin z OM] ale lekarz pow. ze przez najbliższy tydzień nie urodzę i w piątek mam wstawić się do szpitala, wypisał mi skierowanie. Wrocilkam załamana. W sobotę cały dzień bawiłam się z dziećmi siostry i dreptałam po placu. O 20 zrobiliśmy sobie z męzem grilla i siedzieliśmy do 21 na polku. Poszliśmy zaraz spać, a ja już o 12 w nocy obudziłam się z dziwnym bólem brzucha. Myślalam, że to przepowiadające. Więc chciałam zasnąć, ale patrzę na zegarek bóle co 8 min. Stwierdzam idę pod prysznic. Pod prysznicem wszystko przeszło, ale jak tylko z niego wyszłam to myślałam, że umrę! Bóle co 6 min. i to jeszcze na dodatek krzyżowe. Pędem budzilam Męża dzwonię po siostrę, że to już i jedziemy. W szpitalu byłam o 1:45 z rozwarciem 3cm. Do godziny 7 rano rozwarcie pełne i zaczęła się jazda... Bóle parte co chwilę, dochodziły na ktg do 102, a MALY NIE WSZEDŁ W KANAL. Modliłam się o koniec... Do 9:05 parłam bez efektu, mały nadal wysoko, przyleciała lekarka i mówi: pędem na salę operacyjną, będzie cesarka! Szybko załatwiali badania, dali mi coś do podpisania, nie wiem co, bo było mi już wszytko jedno i w tych bólach kazali mi iść na operacyjną, myślałam, że zemdleję. Zaszłam, a tam już całe zbiegowisko, zniczulenie i tną, nie minęło kilka minut i o 9:45 usłyszałam najpiękniejszy krzyk w życiu! Małego wzięli na mycie, mnie pozszywali i leżałam od nd do dziś w szpitalu. Jestem zmęczona i obolała, ale szczęśliwa serce

To jedyne zdjęcie narazie jakie mam na kompie, Oliwier u Taty 10 min po urodzeniu! Wstawię Wam potem ładniejsze :P

Gratulacje kochana :) Tak też myślałam, że już urodziłaś, bo jakoś się nie oddzywałaś :) Mi od dziś zostały równe 3 miesiące do terminu :)

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Cesarskie cięcie powód do radości ?