Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

zweryfikowana
Posty: 857
Ostrzeżenia: 1/5

Lipcowe mamusie 2013

15 kwi 2014 - 13:56:57

Dzieki:) narazie EnFAMIL nie pluje wiec moze mu posmakowalo?! szału nie ma bo wypil ledwo 25ml;/ ale chyba lepsze to nic nic? tylko ze problem tkwi w tym synek nie umie sie tak zassac do tej butli zeby wypil ciagiem.tylko pije z przerwami.
moze to mleko mu z kubka podawac? macie jakies pomysły,rady?

kurcze,mały aparat nam chyba rosnie!Wczoraj wypił 50ml mm ale jak mu dawałam łyżeczka.Dzis z butli wypił 40ml a jak tata pojawił sie na obiad to wlał mu okolo 20ml to szklanki takiej zwyklej co sie pije napoje-i synek pił z niej jak szalony i domagał sie wiecej-oczywiscie w szklance bylo mm. wiec moze nie ma reguły ze musi wypic to mleko z butelki? Przy piersi nie zawsze zasypial,tylko jak pojadł to musiałam chwile mu pospiewac,przytulic,pokołysac i dopiero zasnał wiec moze jak wypije swoja dawke mleka,Mąż uspi go j.w.napisałam to moze bedzie ok..
Wesołych Świat dziewczyny!!Dla Was,Waszych maluszkow,najblizszych!!Spokoju,radosci i wszelakich dobroci!!



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-04-19 19:13 przez ona0312.

Lipcowe mamusie 2013

26 kwi 2014 - 11:54:18

A my znów chore , wszystko na raz - idą 4 kły , katar , zapalenie gardła i krtani , świszcze , charczy , smarcze , mokro kaszle i raz było 40 temperatury , antybiotyk , inhalacje , psikacze do gardła i nosa , cały zestaw leków , masakra .... :(

Lipcowe mamusie 2013

28 kwi 2014 - 10:45:24

No to my jakies podobne jesteśmy i chorują nam w tym samym czasie od tygodnia najpierw powiedziano nam, ze zapalenie gardła ale wiedziałam, ze będzie zapalenie oskrzeli i jest, w dodatku mamy to wszyscy w czwórke ale ja nie mogę przyjmować leków wiec leczy się pozostała trójka o córki się boję bo jest naprawdę źle;(
pozostałe jedynki też idą..



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-04-28 10:49 przez hektorolla.

Lipcowe mamusie 2013

28 kwi 2014 - 16:00:05

My 25.04 byłysmy u rodzinnego rano , przepisał inhalacje i czopki p'gorączce i wsio ...ale mój instynkt bił dosłownie na alarm że to za mało .Więc po godz 18 stej małą w auto i 20 km do szpitala jazda , tym bardziej że pojawił się stridor krtaniowy ....i dostala leki Ceclor , tantum verde , bio-gaja , woda do nosa , flegaminę baby , cebion . Też boję się żeby nie zeszło niżej , klepię i cuda wianki odstawiam i nasłuchuję ...

Dziś mamy 28 .04 i mogę powiedzieć że jest dużo lepiej :) a w piątek na kontrolę

zweryfikowana
Posty: 857
Ostrzeżenia: 1/5

Lipcowe mamusie 2013

28 kwi 2014 - 20:07:01

współczuje chporych dzieciaczkow!:/;/
A jak ubieracie swoje pociechy jak jest tak parno i gorąco na dworze?W ogole kiedy takie dziecko moze zacząc nosic czapki/kapelusiki bez napek na uszy?



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-04-29 15:22 przez ona0312.

Lipcowe mamusie 2013

02 maj 2014 - 12:46:27

Cieszę się, że u Ciebie lepiej, u nas już Iza jest na zastrzykach, przyjeżdża dwa razy dziennie karetka lub pielęgniarka, co drugi dzień jesteśmy u lekarza, ja tez biorę antybiotyk, starsza córka kończy właśnie drugi, mąż tez kończy serie antybiotyków. U nas jest podejrzenie zapaleń oskrzeli na tle alergicznym, starsza będzie miała testy a młodsza musi na nie czekac kilka lat, nie pamiętam tak trudnego, ciężkiego okresu w moim zyciu...malutka spadła na wadze, były dni, ze nie jadła nic, wymiotowała, oboje z mężem w nocy czuwaliśmy, on nad starsza ja nad młodsza i oboje oczywiście też chorzy...



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-05-02 12:48 przez hektorolla.

Lipcowe mamusie 2013

03 maj 2014 - 09:23:23

Ojej Hektorolla to faktycznie zle się dzieje :( . Szkoda wszystkich ale Izki najbardziej :( , bidulka . My byłyśmy na kontroli wczoraj i jest oki tylko inhalacje z soli zostały .Tylko co was może uczulać ??? Życzę wam powrotu do zdrowia w rekordowym tempie .Moja pewnie tez troszkę schudła ale na jej 10,200 kg to nie tragedia .Współczuję wam bardzo , zdrowiejcie i napisz jak będzie lepiej .

Lipcowe mamusie 2013

03 maj 2014 - 10:11:09

Hektrolla współczuję, ja mam u starszego podejrzenie alergii bo też często choruje, ale takich akcji z nim jeszcze nie miałam.
Pomaga Ci chociaż ktoś teraz? Ogarnąć tylu chorych jak się samemu nie jest w formie to przecież musi być niezłe wyzwanie.

Lipcowe mamusie 2013

03 maj 2014 - 13:09:21

Wszyscy u mnie śpią to mogę klapnąc..
Mi nigdy nikt nie pomaga wiec i tym razem tak jest , wszystko byłoby ok, gdyby nie to, ze rozwala mnie mega ból, u mnie tez jest gorzej, sama już z bólu wyłam i myślałam o wizycie w szpitalu bo co może dziwne każdy z nas ma co innego, malutka oskrzela i duza tez, ale ja i maz mamy co innego, ja myślałam, że mam zapalenie zatok, ale to jednak zatoki szczękowe, na które mam mieć operacje ale odwlekałam to no i zaatakowały mnie już po raz drugi, w tamtym miesiącu antybiotyk i w tym tez, przyznam, ze ten ból mnie rozwalił, poród, operacja, migreny, przy tym to pikuś, ale jakoś wmawiam sobie, że jeszcze chwilke i minie i jakoś trwam, choć nie mija...
Odliczam dni do powrotu do normalności, malutka już lepiej funkcjonuje, starsza też, mąż całkiem klpniety no i ja...
Rozbraja mnie służba zdrowia, rano siedze w piżamie, w salonie, na piętrze, a tu bez pukania, bez dzwonka bez pytania wchodzi pani i szykuje zastrzyk, no w szoku byłam, nie wiem czy taka jest procedura, czy ja trafiłam na takie coś? ona do mnie gdzie dziecko, wbiła jej igłę, zostawiła w dupci wyciągła zastrzyk cos tam robi, mała płacze, kolejnym razem to się chyba wścieknę!

Lipcowe mamusie 2013

05 maj 2014 - 19:35:50

Hektorolla , brak słów na to co opisujesz ...

zweryfikowana
Posty: 857
Ostrzeżenia: 1/5

Lipcowe mamusie 2013

05 maj 2014 - 20:02:46

ja to sie zastanawiam skad Ty masz tyle siły i jak dajesz rade...

Lipcowe mamusie 2013

07 maj 2014 - 10:11:32

Po niecałych 3 tyg. choroby dzisiaj zakończyliśmy leczenie, rozliczenie ciężkie w przełknięciu, malutka 2 antybiotyki doustne, trzeci w zastrzykach, starsza córka dwa antybiotyki, ja i mąż po jednym..
Lekarka stwierdziła, ze juz jest wszystko ok, choć ja tam jeszcze widzę, ze jest lekko osłabiona, ale to pewnie minie, zapytałam jej co ja mam zrobić bo przecież to nie jest normalna sytuacja, ze co miesiąc, dwa bierze antybiotyk...no to wiadomo, dieta, spacery itp., ale jak widać u nas to nie wystarcza..pewnie starsza tą zarazę ciągle przynosi z przedszkola lub one dwie sa jakoś alergicznie naznaczone i potem tak już leci...nie wiem..
Dbam o nie jak mogę i chyba już dbam ponadto;) czyli nadopiekunczosc mi się włączyła i dalej to samo, wykupiliśmy pobyt nad morzem w wakacje, lekarka przepisała jej lek na wzmocnienie odporności, cały czas ja karmię piersią, wietrzę non stop mieszkanie, nie kupiliśmy psa choć bardzo chcieliśmy po stracie ostatniego (strach przed alergią malutkiej)wszystko to aby je wzmocnić, ale sama już nie wiem...

Lipcowe mamusie 2013

07 maj 2014 - 10:57:35

No to Izka faktycznie bidulka wyjałowiona po tych antybiotykach .Tak to jest człowiek chucha dmucha i drży .Ja też mam włączoną " schizę " ;) , jak tylko mocniej wieje to my w domu i patrzę jak kichnie z 3 razy pod rząd - czy katar się nie zbliża itd .A co ci przepisała na odporność ? U nas też cycuś jeszcze jest ale to tylko raczej do spania i w dzień ot tak do pociągania i wiesz co , starszy był prawie 2 lata na dzwonku a jest alergikiem i myślę że to nie jest tak do końca z tym cycem sama prawda .A na tą pielęgniarkę co robiła zastrzyki , złożyła bym skargę .
Dobrze że już jesteście zdrowi :)
Ona - :) my kobiety zawsze musimy dać radę , choćby cały dom leżał pokotem ;)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-05-07 10:59 przez mikazaba.

Lipcowe mamusie 2013

07 maj 2014 - 14:34:44

Dostała biostyminę 1/2 ampułki, druga połowę kazała mi łykac...jeszcze nie wiem czy to wykupie bo to raczej dla większych jest, ale jeszcze musze się zastanowić bo róznie to dalej z tymi chorobami może być...
My rodzice jeszcze dalej na antybiotykach, tylko dzieci nam wyzdrowiały;)
Dzisiaj lekarka opierniczyła mnie, ze zwlekam z operacją, ze to niebezpieczne, ale ja i szpital to dwa bieguny, które szybko się nie spotkają...
Jeśli chodzi o karmienie to ja jednak w to wierze, ale z drugiej strony tyle otacza nas złych czynników środowiskowych, ze człowieka atakują ze wszystkich stron, gdy karmiłam starszą 16 miesięcy nie chorowała, zaczęła dopiero w wieku 3 lat chorować przez przedszkole...jednak wtedy w ogóle ja nie chorowałam, byłam zupełnie zdrowa, silna, pełna wigoru...teraz jest inaczej...może to tez ma wpływ.
Podczas choroby malutka nie chciała cycusia, nawet myślałam, ze przyszedł dobry czas aby odstawić, ale nastąpił przełom i wszystko wróciło do normy i wydaje mi się, ze będzie ciężko ja odstawić bo nic innego ja nie interesuje i nic innego nie chce pić.
Do nas wtedy przyjeżdżała karetka bo był długi weekend i wtedy to był chyba ratownik medyczny, przychodziła tez pielegniarka środowiskowa ale ona była ok..wtedy to nawet nie pomyślałam o skargach ledwo funkcjonowaliśmy wszyscy, ale mój mąż miał ochote jej dogadać, ale już się nie pojawiła.
ONA-Człowieka wzmacnia cierpienie i różne doświadczenia życiowe...

zweryfikowana
Posty: 857
Ostrzeżenia: 1/5

Lipcowe mamusie 2013

08 maj 2014 - 09:23:55

Podziwiam Was..
My tez nadal na piersi,młody cos tam wypije z butli ale to takie bardziej wmuszanie w niego.Teraz ida mu dwa gorne ząbki i jest koszmar;/w nocy nie spi,płacze,krzyczy,ciagle chce jesc-oczywiscie piers.przed spaniem nawet nie ma mowy o butli-woli sie zadrzec niz pociagnac. Wiec moj pobyt w szpitalu sie odwlecze moze do konca roku-jak sie uda. Zreszta teraz mamy taka faze ze jak mu znikne z zasiegu wzroku to jest okropny placz,krzyk jakbym go zostawila samego:((Z kazdym sie pobawi,do kazdego pojdzie ale jak jest u mnie na kolanach lub jestem na wyciągniecie reki.Synus mamusi i juz;)

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Imiona dla bliźnikaków