Koszt wyprawki i utrzymania dziecka

Wątek kieruję głównie do Mam z prośbą o pomoc otóż ostatnio z mężem coraz częściej wspominamy o dziecku, oboje czujemy, że to już ten czas, że po prostu chcielibyśmy już mieć małego szkraba. Nie chciałabym, aby to dziwnie zabrzmiało, ale pytanie dotyczy tego, jaki jest koszt wyprawki dla dziecka? i ile potem kosztuje utrzymanie małego dzidziula? nie mam zielonego pojęcia (póki co), co jest potrzebne, dlatego staram się rozeznać

A i jeszcze takie pytanie przy okazji - planowałyście dzieci? czy los Wam przyniósł?
u mnie jest tak, że chcę to sobie zaplanować, choć z drugiej strony boję się, bo tyle się słyszy że jak ktoś planuje to nie wychodzi poza tym zawsze jest coś, co sprawia że decyzję o dziecku trzeba odłożyć...lepsza praca, dokończenie studiów, itd. Świadome podjęcie decyzji o posiadaniu dziecka jest bardzo ciężkie, nie sądziłam że aż tak i czasami wolałabym aby życie podjęło tą decyzję za mnie

Ja własnie czekam na maluszka i kończę kompletowac wyprawkę. Myślę, że uda mi się zamknąc w kwocie 2000zł. Nic nie odziedziczyłam po dzieciach znajomych ale starałam się wyszukiwac najlepsze okazjie i np wózek kupiłam używany.
Jeśli chodzi o utrzymanie to niestety nie mogę się jeszcze wypowiedziec.
A, i mój synek był planowany. Dłuuuugo nie mogliśmy się zdecydowac ale w końcu stwierdziliśmy, że nie mam na co czekac. Udało się za pierwszym razem

jeśli chodzi o planowanie to życie samo za nas zadecydowało, choć ja zawsze śmiałam się że na 5 roku studiów będę w ciąży, później zmieniłam zdanie bo kupiliśmy mieszkanie ale los sam za nas zdecydował..
co do wyprawki to jeśli się tylko chce można ją skompletować tanim kosztem są przecież sh, wyprzedaże czy też coś po kimś z rodzinki jeśli jest taka możliwość... my na jarmarku staroci kupiliśmy piękne stylowe metalowe łóżeczko za całe 50zł, szukaliśmy okazji. kupić trzeba nowe na pewno kosmetyki i pieluszki... co więcej jeśli karmi się piersią to już odpada koszt mleka..

nie da się tego przeliczyć bo wszystko zależy pd tego jaką gotówką dysponujesz i jaką masz fantazję jeśli przyszły rodzić nasttawia sie na markę firmę i szpan to kwota za wyprawkę może być nieskończona ...
jeśli stawiasz na niezbędne minimum to wyjdzie niewiele
no ja w tej chwili mam ogromne wydatki na synka któy jest na spacjalnych elementarnych mieszankach i jego wyżywienie na dzień dzisiejszy waha sie od 700 do do 900 zł (puszka mleka 400 gram 180 zł ) i tu zaoszczędzić się nie da ale jest mase dziedzin gdzie można zakombinować gdzie marka i firma większego znaczenia nie mają
gdy rodziłam córcię miałam wiele za wiele przy synku mam wszystko niezbędne każdy uczy sie na włąsnych błędach

Manga, przede wszystkim gratulacje i dużo zdrówka dla Was

no 2000 tysiące to nawet nie tak dużo ja skorzystałam z jakiegoś dziwnego kalkulatora w internecie i on wyliczył mi samą wyprawkę 5 tys, a koszt miesięczny 705zł

a jak to jest w rzeczywistości?

oczywiście, rozumiem że wydatki zależą od zamożności rodziców, jedni są w stanie wydać te 5 tysięcy, inni zmieszczą się w 1500 zł...

aniołek - o ja teraz też koncze studia, tzn od października 5 rok i chciałam się bronić już z brzuszkiem, bo jak nie teraz to kiedy...martwie się oczywiście co z pracą, czy lepiej teraz dziecko i zacząć trochę później pracę, czy najpierw kariera a potem dziecko...ale u mnie ta chęć posiadania dziecka jest już tak wielka, że normalnie nie mogę poza tym mąż też już chce, a jest troszkę starszy...nie chcę odkładać tego, jak urodzę mając 30 lat to mąż będzie już miał 40...

jeśli chodzi o marki i szpan, to ja nie z tych oczywiście interesuje mnie dobra jakość, ale też za rozsądną cenę i wierzę, że tak się da

2000zł to nie za mało?? U nas zamknęło się w ok 8000zł wszystko zależy jakie rzeczy kupujesz (używane czy nowe) sam wózek to dość spory koszt później łóżeczko pościele leżaczki to z tych droższych rzeczy.... więc myślę że min 5000zł musisz liczyć. A jak już dzidziuś przyjdzie na świat to dużo zależy od tego czym będziesz karmiła, jeżeli piersią to sporo zaoszczędzisz bo mleko to ok 15 zł co 2-3 dni pampersy 3 razy w miesiącu , bobas ciągle rośnie to jakieś ciuszki,chusteczki kosmetyki... dziecko to spory wydatek

Fajnie jeżeli ktoś ma w rodzinie jakiegoś brzdąca po którym odziedziczy rzeczy my niestety musieliśmy wszystko sami....

nie wiem ja tyle nie wydawałam a kupowałam wszystko od podstaw różnica między dziećmi 5 lat ... i nie ta płeć
u nas zamknęło się coś w 3000 na początek ... później tylko dokupowanie ubranek pieluch i jedzenia
i tak jak wspomniałam synek jest na bardzo drogich mieszankach bo jeszcze miesiąc temu za samo mleko zapłaciłam 1800 zł
wiesz motylek przekalkuluj ile razy twoje dziecko skorzystało z zabawek czy innych ulepszaczy i czy było rzeczywiście warto
dzidziuś spokojnie da sobie radę bez karuzelek baldachimów leżaczków i wypasionego wózka
chcieć to móc a móc to chcieć

infinity88 ja broniłam się już bez brzuszka, ale ostatnie egzaminy zaliczałam jeszcze z nim i nie żałuje... dziecko to najlepszy dar jaki człowiek może dostać... ou nas było tak że w lutym wchodziliśmy na nasze mieszkanie a na początku maja była nasza perełka z nami... wózek, przewijak z wanienką, butelki i wyparzacz w komplecie, ręczniki,wypełnienie do pościeli, materac, prześcieradła, kupiliśmy nowe... ubranka kupowałam nowe na wyprzedażach ale teraz już wiem że zrobiła bym to w sh było by taniej i często są tam ciuszki dla takich maluszków z metkami. pieluchy to koszt jakiś 130zł u nas był z tym że mała nie tolerowała pampersów tylko te najtańsze np. z lidla, kosmetyki dla dziecka miała tylko pierwszy miesiąc bo jak sprawdziłam że normalny proszek jej nie uczula to też już odpadło. nie była na piersi więc kupowaliśmy mleko to też był koszt jakiś 130zł na początku..

Mniej więcej u mnie wygląda to tak:
Używany wózek + fotelik 370zł (taki sam nowy to koszt ok.1500zł)
ciuszki 450zł (kupowałam nowe głównie na allegro)
pościel (2 komplety + wypełnienie) 150zł
kosmetyki 100zł
butelki 50zł
laktator 100zł
łóżeczko + materac 200zł
kilka rzeczy dla mnie do szpitala 100zł
rożek, kocyki, termometr, ręczniki, myjki i.t.p. 200zł
wanienka 40zł
Zostało mi do kupienia dosłownie kilka drobiazgów. Na razie nie kupuję pozostałych mebli do pokoju dzieciaczka ale znalazłam już komplet bardzo fajnych używanych za 600zł.

Za ok 6-7 tygodni mały będzie z nami

Cytat
aniolekkk777
infinity88 ja broniłam się już bez brzuszka, ale ostatnie egzaminy zaliczałam jeszcze z nim i nie żałuje... dziecko to najlepszy dar jaki człowiek może dostać... ou nas było tak że w lutym wchodziliśmy na nasze mieszkanie a na początku maja była nasza perełka z nami... wózek, przewijak z wanienką, kupiliśmy nowe... ubranka kupowałam nowe na wyprzedażach ale teraz już wiem że zrobiła bym to w sh było by taniej i często są tam ciuszki dla takich maluszków z metkami. pieluchy to koszt jakiś 130zł u nas był z tym że mała nie tolerowała pampersów tylko te najtańsze np. z lidla, kosmetyki dla dziecka miała tylko pierwszy miesiąc bo jak sprawdziłam że normalny proszek jej nie uczula to też już odpadło. nie była na piersi więc kupowaliśmy mleko to też był koszt jakiś 130zł na początku..

Przy pierwszym dziecku zawsze tak jest że kupuje się wszystko a naprawdę z połowy rzeczy się nie korzysta...Teraz na pewno bym wydała nieco mniej chyba że wózek byłby droższy(mam na ich punkcie niezdrowego fioła)
incognito 180 zł za puszkę to faktycznie koszmarnie wysoka cena! nie możesz załatwić sobie jakichś refundowanych recept?

No i z roku na rok cena za wyprawkę będzie coraz wyższa bo niestety wszystko ciągle idzie w górę... Ja za Bebiko 3 lata temu płaciłam 9,99 teraz najtańsze 15ł to są niby tylko 3 lata a cena wzrosła o 50%... to samo jest z ubrankami czy innymi rzeczami, i pewnie będzie coraz gorzej...

motylek staramy się o import docelowy zamiennika jest nieporównywalnie tańszy bo koszt koło 4 zł za puszkę niestety nie jest to taka łątwa sprawa z resztą tak to jest jak zaczyna sie dyskusję z ministerstwem szkoda że nikt nie rozumie że to mleko ratujące życie ... długo by opowiadać no tak pierwszy maluszek ma wszystkiego dużo za dużo

jak zaczelam czytac o tych 3-5 tysiacach za wyprawke to pomyslalam ze to kosmicznie wysokie ceny ae faktcznie tak jest.my gdyby policzyć wydsaliśmy ok 3 tysięcy.Sam wózek w tej chwili to koszt ponad 1000...plus łozeczko wanienka itd..w sumie masa niepotrzebnych jak sie pozniej okazuje rzeczy.Nakupowałam podgrzewaczy,piękną posciel z baldaschimem-porazka,jakies pozytywki.A synek ani nie tknie butelki ani nie spal w łóżeczku;p Ale nikt by mi z glowy kupna teo czy tego nie wybił/Wiadomo pierwsze dziecko to mama najmądrzejsza;p A pozniej jak już maluc jest trudno powiedziec ile kosztuje.Pampersy plus chusteczki to ok 150 zl.I z czasem kwota wzrasta.Do tego dochodzi kwestia szczpeien jakie chcesz a to tez koszt spory.Ubrania-dziecko szybko wyrasta ale tu akurat latwiej bo na wyprz.za grosze sie kupi.Pozniej wieksze dziecko to wiadomo kaszki sloiczki jakies smakolyki soczki...nie da sie tak policzyc.Ale mniej wiecej pomijajac wyzywienie to mysle ze ok 250=300 zl napewno.Zawsze cos potrzeba.TO smoczek sie popsul.to butelka do wymiany.TO nowe pieluszki do rpzytulania,to kocyk nowy.Nocnik by sie przydal....
Duzo zalezy tez od rodziny i znajomych.Czesto maluch duzo dostaje zabawek ubran...My np wszystko prawie kupujemy sami wiec mniej wiecej 100 zl dodatkowo na takie rzczy w miesiacu idzie...
Moznaby pisac i pisac

Ale zdecydowanie polecam macierzynstwo.Nie da sie go przeliczyc na rzadne pieniadze

tak to największa prawda na pierwsze dziecko wydaje się najwięcej, my na szczęście nie mieliśmy takich rzeczy które uważaliśmy że się jednak nie przydały... co więcej zaraz po narodzinach córeczki wiedzieliśmy że kiedyś będziemy się starać o drugie dziecko więc wszystko zostawiamy, a wtedy koszt przyjścia na świat 2 maleństwa to tylko kosmetyki i pieluchy. a jeśli trafi się inna płeć to będę sprzedawać ubranka po córci i kółko samo się zamknie..
prawda jest taka, jakich by się nie miało funduszy zawsze da się wychować dziecko prędzej sobie czegoś odmówisz jak jemu... a to jakie uczucia pojawiają się w człowieku po jego narodzinach i ile szczęścia daje samym uśmiechem jest nie do opisania!!!

Ja wydałam jakieś 500zł ale to tylko na kosmetyki, pieluchy i takie drobne zakupy. Większe rzeczy (łóżeczko, wózek, leżaczki itd) dostałam w prezęcie więc mi się udało. Karmię piersią więc jak narazie na małego wydaję tylko jakieś 60-100zł miesiecznie na pieluchy. Czasem kupuje chusteczki ale też wolęmyć wodą z mydłem. A rozwiązania w stylu butelka z grochem są po prostu fantastyczne. Dzieciak dużo bardziej lubi takie robione zabawki niż te pięc tysięcy kolorowych plastikowych grzechotek