Zimóweczki 2012/1013 :)

owieczkashaun heh wiem co to za radość jak sama czekałam w napięciu kiedy kupkę zrobi Cieszy jak wygrana w totka

Prowadzicie dla swoich dzieci coś w rodzaju kroniki?
Jak mała miała tydzień zamówiłam dla niej ,,Pierwsza Kronika Naszego Dziacka Od Narodzin do Przedszkolaka i uzupełniłam ale doszłam do wniosku że mało w niej miejsca na ważne wydarzenia i postanowiłam założyć własną.
Zamówiłam wielki album na zdjęcia 30x30 , który ma białe kartki przekładane pergaminem wczoraj do mnie doszedł I zamówiłam mnóstwo ozdób do albumu i mam zamiar założyć jej kronikę która będzie obejmowała cały okres ciąży aż skończą się kartki w albumie czyli pewnie coś koło 8 lat bo album ma 200 stron I mam zamiar ozdabiać go metodą scrapbookingu (google) Żałuje że nie wzięłam się za to wcześniej , ale cały czas miałam to w myślach więc z okresu ciąży mam zapisane daty ważnych wydarzeń (Pierwszy kopniaczek, kiedy poznaliśmy płeć, kiedy dowiedziałam się że jestem w ciąży, pierwsza czkawka itp) . Zapisałam też sobie daty jej pierwszego uśmiechu, kiedy zaczęła podnosić główkę, pierwsza kąpiel, kiedy odpadł kikut itp .
Jak już uzupełnię trochę tą kronikę to wstawię zdjęcia ;D

A wy prowadzicie dla swoich maluchów coś w podobie ?

Ja zapisuję na razie tak "na brudno". Nie mogę się zebrać i kupić takiej książki,ale kupię na pewno

emm200 Gratuluję pomysłu, na pewno piękna pamiątka powstanie. Ja kupiłam gotową książeczkę i w zasadzie na bieżąco ją uzupełniałam. A potem dostałam jeszcze jedną, ale jest inna - do uzupełniania już razem z dzieciaczkiem, więc też ją kiedyś wypełnię z synkiem.
Czekam na zdjęcia, bo uwielbiam takie rzeczy handmade, a sama nie mam do tego talentu.

Dziewczyny w jakich ilościach podajecie herbatkę i rumianek. Ja do tej pory daję małemu 3 razy dziennie po 50ml herbatkę Hipp i zastanawiam się czy to dużo czy mało, czy może wprowadzić jeszcze rumianek, ale jaką porcję, może na przemian z herbatką, napiszcie jak wy to dozujecie.

ja też dużego talentu nie mam, ale mam pomysł ;p

A jaką tą herbatkę podajesz bo nie zrozumiałam. Bo ja mam herbatki HIPP i jedna z nich jest koperkowa a druga rumiankowa. I podaje na zmianę ,albo mieszam jedną z drugą na raz. Mała dziennie pije jej tak 2x 100 ml.
To ile tej herbatki możesz dać zależy chyba od tego jak Twój synek przybiera na wadze. Bo moja jest tłuściutka i pani doktor powiedziała że spokojnie jeden , dwa posiłki dziennie mogę jej herbatka zastępować, ale ona i tak jak wypije 100 ml herbatki to za godzinę jest głodna i już jej daję mleczko.
Ja jej daje 100 ml herbatki bo jej jedna porcja mleka na raz to tak około 150 ml , raz mniej raz więcej.

Ja swojej podaje 2 X 50 ml herbatki koperkowej z Hippa. Ale moja niunia jest malutka i już w ciąży jak byłam to lekarz mówił ze ma strasznie mały zołądek i przez to mając 2,5 miesiąca je 75 ml mleka co 2 godziny a w nocy z przerwa nawet do 6 godzin.

mój wpija 100ml ale nie codziennie tylko daje czasem jak jest marudny. I po ostatnim przestudiowaniu opakowania herbatki z hippa nie daje tego g*wna mojemu synkowi, przecież to sam cukier!! ;/ Delikatnie parzę sam rumianek z apteki

Wesołych Świąt.! Przepraszam że dopiero teraz ale od piątku bardzo źle się czuje. Jutro pewnie pojadę do szpitala ;/ a co do ksiazeczki to ja takze kupiłam taka gotowa i będę musiała znów uzupełnić ją

Ja nie daję małej konkretnej ilości..Daję jej jak widzę,że chce i pije ile chce.

Dzisiaj zrobiłam 20 brzuszków i brzuch mi rozsadza. Takie dziwne rwanie w ranie czuje. a pomyśleć, że chciałam zrobić 100 brzuszków.

Mój młody wypije co się da i ile się da. Cieszy się nawet z kropelki witaminy D.
...bo zawsze to o kropelkę więcej w brzuszku nie?

Dziewczyny, a jak dajecie dzieciaczkom wodę, to słodzicie ją?
Jak tak to ile tego cukru dajecie?

Cytat
Ochh
Dziewczyny, a jak dajecie dzieciaczkom wodę, to słodzicie ją?
Jak tak to ile tego cukru dajecie?

Ja dawałam wodę samą na początku,teraz daję sam rumianek. Wody nie słodziłam,rumianek troszkę tak...

Ja nie daję ale wydaje mi się że jak już slodzic to glukoza a nie cukrem.

emm200 fajny pomysł. aż załuję że sama się za to nie wzięłam.