Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

zweryfikowana
Posty: 3.372
Ostrzeżenia: 1/5

mimi wiesz co na razie jest lepiej więc poczekam może to było chwilowe będę go dalej obserwowała

Dziewczyny piszcie co słuchać u was i u waszych maluszków!! :)
Zaglądam, zaglądam i coraz mniej tutaj postów.
My na szczęście nie chorujemy, codziennie chodzimy na spacery i coraz częściej bawimy się na podwórku. Moja mała już śmiga dość dobrze po kamykach i nierównościach, za niedługo za nią nie nadążę:P

Poza tym zaczynają jej wychodzić trzonowce i czasami straszna z niej złośnica przez to. Złości się nawet jak jej puszczam ulubione bajki.

Egra mam nadzieję, że to tylko chwilowe i wszystko będzie wporządku.

zweryfikowana
Posty: 3.372
Ostrzeżenia: 1/5

shankara dziękuję też mam nadzieję,że to było chwilowe.
Ostatnio pisałam,że mam pracę w intermarche ale już tam nie pracuję,zwolniłam się, po prostu szkoda gadać,za to wróciłam do pracy z przed ciąży pracować będę po 8 godz od poniedziałku do piątku która mama już pracuje?

zweryfikowana
Posty: 1.115
Ostrzeżenia: 5/5

Moja Ada straszna maruda jest, raz że na zęby, dwa oduczamy się smoczka. Troszkę przez przymus bo ona mi ciągle memle takiego dla dzieci do 6 miesiąca i niestety ząbki nie są proste. Wszystkimi większymi się dławi. No i w końcu jej zabrałam, ma z 10 innych ale żadnego nie chce, płacze za tamtym :/ obawiam się że zmięknę i jej w końcu dam, chociaż do zasypiania póki te zęby jej nie wyjdą. 4 miesiące wychodzą jej czwórki! już się siwa robię :/

ja pracuję cały czas, z tymże to praca w domu na umowę o dzieło przy kompie, godzinę dwie dziennie mi schodzi, ale na pampersy chociaż zarobię. Do innej pracy nie pójdę na razie, nie zostawię małej, raz że moja mama nie chce się podjąć opieki na całe dnie a dwa z pracą jest taka masakra że nie miałabym gdzie :/

zweryfikowana
Posty: 3.372
Ostrzeżenia: 1/5

Dziewczyny co tu taka cisza ??!!

ja pracuję od momentu kiedy Oliver skończył 9 miesięcy, ale tylko po 3 dni w tygodniu + ewentualnie weekendy co rzadko się zdarza.

dziewczyny, jakieś sposoby na nocnik?
ja już nie mam siły... co go sadzam to ucieka.
Wczoraj nawet przed kąpielą ochlapałam trochę łobuza, tak żeby mu chłodno się zrobiło... i przebierał już nóżkami, skakał ale i tak nic, wsadziłam tylko do wanny i pach (tak jakby wiedział, ze podczas kąpieli ma siusiu zrobić )

Ale mnie tu dawno nie było...

my się przymierzamy do nocnika,nawet nie wiem jaka będzie reakcja.,Relacje oczywiście napisze po wszystkim:)

U nas zęby wychodzą jak szalone kilka na raz w tym trzonowce a co najlepsze zero choroby przy tym ani marudzenia gryzie tylko wszystko bardziej ale nic po za tym .Jestem w szoku bo przy pierwszych ząbkach kończyło się na antybiotyku:/

U mnie 36tc wiec niedługo będzie druga dzidzia:)
Po Igorku wróciłam do pracy po 6 miesiącach od pon-pt po 6-8 godz.Z malym była moja mama.
Teraz nie wiem jak będzie zobaczymy:))

Ja jestem mama na pełny etat, przeraża mnie myśl że musiałabym oddać małego pod opiekę mamie czy innej osobie. Pewnie po jakimś czasie bym się przyzwyczaiła ale narazie jest jak jest.

Z nocnikiem u nas śmiesznie :P bo synek lubi na niego siadać ale... w ubranku :P traktuje go troche jak krzesełko, usiądzie i za chwilke wstaje, no chyba ze go zabawie jakimś telefonem czy ciekawą zabawką, planuję się zabrać poważnie za temat jak będzie cieplej - puszcze go w samych gatkach i zobaczymy czy załapie.

A jak u was ze smoczkiem? Bo my do spania jeszcze używamy... :/

Mycha pochwal się jak urodzisz :)

zweryfikowana
Posty: 1.115
Ostrzeżenia: 5/5

Moja Ada na nocnik nie daje się nawet posadzić, dlatego czekam, nic na siłę żeby jej nie zrazić. Jak była mniejsza to siadała i robiła siusiu czy kupkę a teraz nie chce i już. czasami zawoła, w sensie że przyjdzie i powie si czy ku i pokazuje na pieluchę, ale zawsze już po fakcie. Dlatego myślę że z czasem zacznie wołać i wtedy będziemy próbować, w lato łatwiej bo ją puszcze bez pieluchy.

A co do smoczka to my już się pożegnałyśmy. łatwo nie było, ale nie miałam wyjścia, musiałam jej zabrać, a taka była za nim, że mogłaby mykać non stop.. Nie wiem czy to zbieg okoliczności ale od kiedy nie ma smoka to zaczęła trochę wreszcie mówić :)

Mycha ale to zleciało, przecież dopiero co pisałaś, że jesteś w ciąży a tu już prawie końcówka. Teraz już wiesz mniej więcej czego się spodziewać, tak więc bezbolesnego porodu Ci życzę :)

to ja chyba też zaczekam do lata z tym nocnikiem....

a co do smoczka to ja przymierzam się ciągle do zabrania.. ale jakoś opornie mi to idzie. Najgorsze jest to, że w przedszkolu może nie mieć smoczka cały dzień i jest ok a tylko wraca do domu to koniec, non stop smoczek i smoczek. Nawet jak je.. .to w jednej rączce jedzenie a w drugiej smoczek :D

karolina554 u mnie raczej skłania się wszystko w strone cesarki bo pierwsza tez miałam cesarkę bo Mały główkę jakoś odwrócił i nie mogłam go urodzić:(

Ciąża zleciała mi jak nie wiem co mimo,że z komplikacjami...
Cieszę się z drugiej dzidzi odchowam i przynajmniej na jakiś czas będzie z głowy....

Ja ze smoczka u Igorka na razie nie rezygnuje wychodzą mu zeby i smoczek to czasami jedyny ratunek. Jest spokojniejszy i łatwiej mężowi go się usypia wieczorem z nocnikiem też zadecydowałam zaczekać do lata po prostu teraz nie mam sił jakoś na pilnowaniu go z tym siusianiem ,a latem jak będziemy więcej na dworze -będzie mi łatwiej.

zweryfikowana
Posty: 3.372
Ostrzeżenia: 1/5

Mycha jak urodzisz pochwal się dzidziusiem ;) i życzę Ci spokojnego i szybkiego porodu :)

Witamy się i my.
U nas smoka już dawno nie ma i dobrze bo też ssala tego za małego. Nie było płaczu szukania smoka itd. A teraz szybciej zasypia i więcej mówi.

Co do nocnika to S zrobi siku ale kupe woli robić w majtki....

U nas ok. Miałyśmy trochę przeżyć. . Najpierw młoda oparzyla się herbatą i spędziliśmy 5 dni na oparzeniówce. Po 4 dniach w domu znów trafiliśmydo sszpitala tym razem z rota którym mała zarazila się na oparzeniówce. .. i kolejne 4dni w szpitalu. Teraz jesteśmy już w domu i mam nadzieję że to już koniec naszych wojaży po oddziałach szpitalnych bo warunki tam panujące są poniżej krytyki. .

niezweryfikowana
Posty: 704
Ostrzeżenia: 2/5

Hej, u nas wmiare spokojnie,c iagle przekładamy to szczepienie na odre swinke i rózyczke bo cigale cos a to zeby a to teraz miałą byc szczepiona ale wkoncu lekarka stwierdziął z ema zaczerwienione gardlo i odpada, wiec kurujemy sie w domu do tego ida zeby kolejne i kolejne;/ jest marudna i zrobila sie przeokropnie mamusiowata tylko ja i ja i ja... czasem juz nie mam siły. Na nocnik nie siadzie;/ kupe oznajmia po fakcie.... zaczęla mówic zdaniami. Smoczka mamy tylko do spania albo jakwnocy sie obudzi to jej wetkne w dzien to moze dla niej nie istniec wcale. dziewczyny jakie rowerki macie dla maluchów albo jakie kupujecie???

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

co mi się będzie należało